Andrea Iannone uważa, że opinie, jakie dawał Aprilii w posezonowych testach były dla włoskiego zespołu nieco zaskakujące. Były już zawodnik Suzuki zauważył przede wszystkim, że motocykl RS-GP nie jest aż tak zły, jak można się było tego spodziewać. Mimo, że podczas testów w Walencji zaliczył dwa upadki, a potem dołożył jeszcze jeden w Jerez. Ograniczył on jego czas, jaki mógł spędzić na torze.
Iannone i tak spędził na motocyklu więcej czasu od Aleixa Espargaro, który podczas tych testów zmagał się chorobą żołądkową. Włoski zawodnik powiedział po testach: „Myślę, że Aprilia ma bardzo dobrą bazę, ale wiele rzeczy trzeba poprawić, zarówno jeśli chodzi o elektronikę, jak i inne kwestie. To podstawa.” – powiedział #29.
„Z pewnością nie mieli konkretnych wskazówek i ja i je dostarczyłem. To sprawia, że podchodzę do tego z optymizmem. Oczywiście, nie oczekiwałem, że znajdę się na czele testów, ale nie jesteśmy znowu tak daleko z tyłu. Są pozytywne strony motocykla. Musimy poprawić to co trzeba. Sądzę, że da się to zrobić.” – dodał.
„To nie jest motocykl, mający duże problemy, bo skręca bardzo dobrze i jest zwinny. Ale musimy poprawić przyspieszenie i lepiej kontrolować unoszenie koła. Nie obawiam się jednak o to. Sinik jest bardzo mocny, ale moc możemy wykorzystać dopiero na piątym czy szóstym biegu, ponieważ na czwórce walczymy z unoszącym się kołem. To ważna kwestia, ale wcześniej nie zdawali sobie z tego sprawy. Teraz nad tym pracują.” – skomentował zwycięzca jednego wyścigu MotoGP.
Źródło: motorsport.com
Fot. Aprilia
Ufff, jak to dobrze że Ianonne ich uratował – widać taki EsP przez dwa sezony nie był w stanie wypatrzeć tej kluczowej dla wyników wady ;).
No wiesz, to będzie ciekawa sprawa porównać Aleixa z jakimś dobrym zawodnikiem, jeśli obaj oczywiście będą mieli do dyspozycji taką samą wersję motocykla. Choć z drugiej strony mówimy o Aprilli, więc do takiego porównania może w ogóle nie dojść, bo obaj będą kończyć wyścigi z powodu awarii;)
Suzuki też było zaskoczone. Prawie cały rok…
Szkoda Iannone, na Ducati walczyłby o mistrzostwo.