Andrea Iannone zdecydowanie zdominował dzisiejsze treningi. Mimo najlepszych rezultatów w FP1 i FP2 zawodnik Ducati nie jest jednak w 100 procentach zadowolony ze swojego motocykla.
W najbliższą niedzielę Andrea Iannone wystartuje do wyścigu z ostatniej pozycji. Na Włocha została nałożona kara startu z końca stawki po incydencie z Jorge Lorenzo podczas GP Katalonii. Zawodnik Ducati wraz ze swoim zespołem może więc skupić całą swoją uwagę na poszukiwaniu i konfiguracji ustawień motocykla na wyścig.
Ekipa wzięła się do roboty już dziś. #29 od początku dnia miał świetne tempo. Podczas pierwszego wolnego treningu uzyskał czas 1’34.349, a wraz z poprawą warunków na holenderskim obiekcie po południu, podczas drugiej sesji treningowej udało mu się ponownie ustanowić najlepszy czas na okrążeniu. Równocześnie Iannone poprawił swój rezultat z porannej sesji o ponad 0,7 sekundy.
„Dzisiaj nie było tak źle.” – powiedział Iannone. – „Pierwsze wrażenia z jazdy były całkiem dobre, zarówno dla mnie, jak i mojego zespołu, ale sytuacja nie jest łatwa. Trudno było zmienić kierunek na motocyklu i staraliśmy się to poprawić, ale nie mogliśmy tego ulepszyć tak bardzo jakbyśmy chcieli. To jest dla nas ważny punkt, a zwłaszcza dla mnie, ponieważ chodzi tutaj o wykorzystanie swojej siły, a w związku z tym trzeba być silnym również w trakcie wyścigu.”
„Jutro na pewno postaramy się poprawić tę sytuację i przesunąć nasze granice. Mam nadzieję, że możemy jechać jeszcze szybciej, ale na razie nie jest źle zakończyć obydwie sesje na pierwszym miejscu.” – zakończył Włoch.