Andrea Iannone co prawda zajmował podczas testów w Walencji dość odległe pozycji w tabeli z czasami – bowiem pierwszego dnia był 19, a drugiego 18, ale nie opuszcza go optymizm. Włoch jest zadowolony z poziomu motocykla, dodając, że oczekiwał gorszej maszyny niż faktycznie dostał.
#29 jeździł z ustawieniami, jakie wypracował wcześniej Aleix Espargaro, stąd nie zawsze tempo było reprezentatywne. Iannone był o 1.3s wolniejszy od najszybszego czasu Mavericka Vinalesa, i o 0.7s wolniejszy od partnera zespołowego. Przytrafiały mu się też upadki.
„Jestem zaskoczony motocyklem. Spodziewałem się gorszej sytuacji, a w żadnym razie nie była ona taka zła. Mamy wiele pozytywnych stron, mamy też te negatywne, co jest dla mnie jasne, jak i również dla inżynierów. Myślę, że przychodzę z wieloma informacjami i doświadczeniami i zobaczymy jak będzie. Wiemy, w jakich obszarach konieczna będzie praca.” – powiedział Andrea Iannone.
„Motocykl ma dobrą bazę, ale ważne jest dostosowanie go do mojego stylu jazdy. Zaczęliśmy jazdę z ustawieniami Aleixa, on jeździ trochę inaczej niż ja. Nie zmieniamy nic przez pierwsze dwa dni. Skupiamy się po prostu tylko na jeździe, modyfikujemy tylko lekko elektronikę, chcemy zrozumieć pełnię sytuacji.” – dodał włoski zawodnik. „Dziś i wczoraj się uczyliśmy, myślę, że to dobry początek. Ale jeśli chodzi o przejeżdżanie odcinka od połowy zakrętu do wyjścia potrzebuję coś zmienić.”
Źródło: motorsport.com
Fot. Aprilia