W dniach 25-29 czerwca w czeskim Brnie odbyła się trzecia runda Motocyklowych Mistrzostw Polski, tradycyjnie rozgrywana wspólnie z Alpe Adria Cup. Cztery dni dostarczyły kibicom nie lada emocji, gdyż stawka zawodników startujących była bardzo silna.@W dniach 25-29 czerwca w czeskim Brnie odbyła się trzecia runda Motocyklowych Mistrzostw Polski, tradycyjnie rozgrywana wspólnie z Alpe Adria Cup. Cztery dni dostarczyły kibicom nie lada emocji, gdyż stawka zawodników startujących była bardzo silna.
W teamie DIALOG RACING wystartowało czterech zawodników:
– Paweł Szkopek – klasa SUPERBIKE
– Marek Szkopek – klasa SUPERSTOCK 1000
– Krzysztof Kalski – klasa ROOKIE powyżej 600 ccm
– Marcin Dąbrowski – klasa ROOKIE powyżej 600 ccm
Jeszcze przed wyjazdem na zawody krążyły plotki o zupełnie nowej nawierzchni toru w Brnie, bezlitośnie niszczącej przednie opony, jednak dzięki dostarczonym mieszankom przez firmę DUNLOP, problemy te ominęły zawodników DIALOG RACING TEAM.
SUPERBIKE
Po znakomitym występie w Motocyklowym Pucharze Europy, Paweł zmierzał do Brna z jednym celem – powiększyć przewagę w Motocyklowych Mistrzostwach Polski w klasie SUPERBIKE. Kwalifikacje do wyścigu przebiegły dość ciężko z powodu problemów z przegrzewającym się i wyrzucającym wodę silnikiem. Paweł musiał kilkakrotnie zjeżdżać z treningu by schłodzić motocykl, którego temperatura przekraczała 120 stopni. Ostateczna walka o Pole Position odbyła się na drugim treningu kwalifikacyjnym, na którym to Paweł “wykręcił” niewiarygodny wprost czas, jak na motocykl ze “stockowym” silnikiem – 2:03,109, który dał mu pierwszą pozycję startową. Niedzielny wyścig rozpoczął się o godzinie 16:20 w morderczych wprost warunkach. Temperatura powietrza przekraczała 30 stopni Celsjusza, a asfaltu 45 Celsjusza. Paweł po znakomitym starcie i uporaniu się z szybko jadącym na drugiej pozycji Jirim Drazdakiem rozpoczął pościg za prowadzącym Andy Meklauem. Niestety na pięć okrążeń przed metą, znowu dał się we znaki silnik. Paweł zwolnił by tylko dowieźć cało motocykl do mety, kończąc wyścig na 3 pozycji w klasyfikacji generalnej, a pierwszej wśród startujących Polaków.
“Już od początku weekendu zmagaliśmy się z problemami z motocyklem. Z układu chłodzenia uciekała woda i nie mogliśmy znaleźć przyczyny awarii. Kwalifikacje przebiegły całkiem nieźle. Zadowolony jestem bardzo z uzyskanego czasu, mimo tego że w szybkim okrążeniu prawie się przewróciłem. Czas ten gwarantowałby mi pozycję w piętnastce Mistrzostw Świata Superbike. Wyścig układał się bardzo dobrze, aż do momentu gdy zapaliła się czerwona kontrolka temperatury. Chcąc dowieźć punkty musiałem zwolnić i puścić Jirkę Drazdaka. Mimo to weekend pozytywny, kolejny raz pojechałem szybciej w Brnie. Teraz Poznań i znowu zapowiada się ciężka walka o punkty.”
SUPERSTOCK 1000
Marek Szkopek podczas weekendu udowodnił, że motocykl pojemności 1000 jest już jego sprzymierzeńcem. W kwalifikacjach uzyskał wyśmienity czas – 2:06,369 i do niedzielnego wyścigu startował z trzeciej pozycji.
Wyścig był popisem Marka. Po atomowym starcie Marek jechał na trzecim miejscu mając przed sobą Bartka Wiczyńskiego, którego na ostatnim okrążeniu wyprzedził, tym samym kończąc wyścig na drugiej pozycji w klasyfikacji generalnej i pierwszym wśród polaków.
“Bardzo miły weekend. Mimo małej ilości treningów udało mi się dobrze zestroić motocykl i dobrać opony. Niestety kwalifikacje pokazały, że Andy jest poza zasięgiem, a wyścig będzie ciężkim bojem z Bartkiem, co dokładnie miało miejsce. Start do wyścigu był taki sobie, troszkę blokowali mnie wolniejsi zawodnicy. Jednak gdy tylko się z nimi uporałem dojechałem do Bartka i sprawdzałem, gdzie mogę go wyprzedzić. Gdy wyjeżdżaliśmy na ostatnie okrążenie Bartek uciekł mi na kilka metrów i obawiałem się że go nie wyprzedzę, ale udało się. Jestem bardzo szczęśliwy bo to moje pierwsze zwycięstwo w tym roku. No i zdecydowanie poprawiłem czas na tym torze. Zbliżyłem się do czołówki, jestem na trzecim miejscu w Mistrzostwach Polski i zapowiadam, że łatwo skóry nie sprzedam.”
ROOKIE POWYŻEJ 600
Marcin Dąbrowski i Krzysztof Kalski po dobrych kwalifikacjach, w których odpowiednio zajęli jedenaste i siedemnaste miejsce do niedzielnego wyścigu przystępowali z bardzo silnym postanowieniem walki o jak najlepsze pozycje. Jednak to co pokazali przerosło nawet ich oczekiwania. Marcin zakończył wyścig na 2 pozycji wśród Polaków, natomiast Krzysztof na 3.
Ta znakomita postawa zawodników DIALOG RACING TEAM dała im awans w klasyfikacji generalnej. Marcin Dąbrowski zajmuje DRUGIE miejsce, natomiast Krzysztof Kalski CZWARTE.
Krzysztof Kalski:
“Znakomity weekend, mimo drobnych problemów z kolanem, walczyłem bardzo mocno w wyścigu, co zaowocowało znakomitym miejscem na mecie. Bardzo się cieszę z wyniku, bo przybliża on mnie to celu jaki postawiłem sobie na ten sezon, a do tego daje ogromną motywację przed zbliżającą się rundą w Poznaniu.”
Marcin Dąbrowski:
“Świetny wyścig. Po dobrych kwalifikacjach wiedziałem, że uda mi się powalczyć o podium. Rafał był trochę za daleko, ale drugie miejsce jest równie dobre. W Poznaniu na pewno będziemy walczyć o zwycięstwo.”
Wszelkie informacje na temat teamu można znaleźć na stronie www.szkopek.pl
Informacja prasowa