Jak informuje gpone.com, Ducati jeszcze przed startem sezonu może potwierdzić swój skład na kolejny, 2021 rok, jak i również jednocześnie na sezon 2022. Najważniejszą zmianą ma być wprowadzenie Jacka Millera do fabrycznego zespołu. Nie wiadomo jednak, kogo Australijczyk miałby zastąpić, choć można się domyślać, że ostatecznie Ducati przedłuży kontrakt z Andreą Dovizioso.
Miller, który w 2019 roku 5 razy stawał na podium, jest faworytem szefa zespołu Ducati, Gigiego dall’Igny. Co prawda Danilo Petrucci ukończył sezon wyżej, jednak druga połowa w jego wykonaniu była bardzo słaba. Włoch miał udowodnić swoją wartość na początku tegorocznej kampanii, ta jednak z powodu koronawirusa nawet nie wystartowała.
Ducati póki co nie porozumiało się jeszcze z Dovizioso, bowiem Włoch nie chce zgodzić się na obniżkę wynagrodzenia. Wydaje się jednak, że ostatecznie obie strony wypracują porozumienie, a Petruxa czekać będzie przeniesienie do World Superbike, gdzie również miałby bronić barw Ducati. Za taką opcją przemawia fakt, że Petrucci trafił do MotoGP właśnie z mistrzostw motocykli produkcyjnych – ma na koncie wicemistrzostwo pucharu Superstock 1000 z 2011 roku, właśnie na Ducati.
Zastępstwo za Jacka Millera musi więc szykować ekipa Pramaca. Na kolejny sezon w składzie pozostanie Francesco Bagnaia, natomiast drugie miejsce może trafić do Jorge Martina, który jest faworytem szefa Pramaca, Paolo Campinotiego. Włoski zespół ma również rozmawiać z Alexem Marquezem, który w tym roku ma tylko jednoroczną umowę z Repsol Hondą, gdzie ciąży na nim ogromna presja.
I bardzo dobrze. Jak dla mnie Petrucci nadaje się jedynie na satelitę. Na wysokie progi jednak na fabrykę. Druga sprawa, że dość już hiszpąńsko-włoskiej koalicji w czołówce. Liczę na to, że Quartararo, Zarco i Miller przeciwstawią się Europejczykom z południa. :)
Trochę w to wątpię
Widzę, że mamy dokładnie tych samych faworytów.. by mistrzostwa świata wreszcie stały się mistrzostwami ŚWIATA :)
Hahaha Zarco , prima aprilis juz było
Miller był 5 razy na podium (Austin, Brno, Aragon, Phillip Island, Valencia).
Swoją drogą – doświadczony i wygrywający pojedyncze wyścigi Włoch plus młody i ambitny Australijczyk w Ducati – coś mi to przypomina…
przepraszam 6 razy a podium a assen 2016? troche pomyśl jak coś napiszesz
A ty pomyśl do czego ja się odnoszę. Bo poprawiałem autora newsa w kwestii sezonu 2019, a nie całej kariery Millera.
jak napisze dopiero ma myśleć? :D
sądzę ze miller będzie miał podobną karierę jak stoner tylko bardziej długą , z początku też jezdził na hondzie jak stoner w 2006 tylko że stoner od razu przeszedł do ducati , a miller ciągał się z hondą 3 lata , ale 2 kolejne miał już pod okiem , i ducati fabryczne , ma szanse na mistrza jak quartarao , jebać marqueza nudno a tych wyscigach chce tylko tych dwóch by mogli z nim walczyć , a 2019 to tylko rozkręcanie
Jeb…c Marqueza- JM 100% JOU !
valencia 2019 top trójka na podium ma szanse na mistrza w tym roku jeśli coś się odbędzie
gzecho nic nie pisales że piszesz o podiach millera w 2019
w życiu Miller nie opanuje Ducati, poza tym łeb ma zbyt gorący i nie widać w tej kwestii postępów… to taki australijski Lowes, obojętnie który :D
faktycznie tylko że bez częstowych wywrotek jak bracia lowes a przynajmniej Sam