Home / MotoGP / Jaka przyszłość czeka Alexa de Angelisa?

Jaka przyszłość czeka Alexa de Angelisa?

Połowa sezonu za nami. W ciągu ostatnich tygodni jednym z najgorętszych tematów były przyszłoroczne roszady w zespołach klasy MotoGP. Wielu zawodników ma już zagwarantowane kontrakty na przyszłe lata, jednak nie wszyscy mogą być pewni swojej przyszłościPołowa sezonu za nami. W ciągu ostatnich tygodni jednym z najgorętszych tematów były przyszłoroczne roszady w zespołach klasy MotoGP. Wielu zawodników ma już zagwarantowane kontrakty na przyszłe lata, jednak nie wszyscy mogą być pewni swojej przyszłości w klasie MotoGP.

Przed swoim domowym wyścigiem w Misano i w przeddzień Grand Prix Indianapolis, Alex jest podniesiony na duchu dzięki swoim ostatnim rezultatom. Trzy razy z rzędu zajmował miejsce w pierwszej dziesiątce, szczególnie cenne jest dla niego czwarte miejsce zdobyte na torze Donington Park. To po raz trzeci zdobyte czwarte miejsce w karierze zawodnika z San Marino, jednocześnie jest to wyrównanie jego najlepszego rezultatu w klasie MotoGP.

W wywiadzie, który przeprowadził Tom Tremayne, Alex de Angelis opowiedział o zbliżających się Grand Prix, swoich ubiegło sezonowych wypadkach, jak i perspektywach na 2010 rok.

”Oczywiście Misano jest dla mnie specjalnym wyścigiem, ze względu na to, że to mój domowy wyścig. Mam wielu sponsorów i wielu fanów, jednak to nie jest mój ulubiony tor. Rok temu rozbiłem się na pierwszym okrążeniu, w jednym z najważniejszych dla mnie wyścigów. To było druzgoczące, wypadek przed tymi wszystkimi ludźmi.”

W przeciągu ubiegłego roku wypadki, które się mi przytrafiały, były jak sądzę wynikiem rezultatów, jakie osiągałem w kwalifikacjach. Na oponach kwalifikacyjnych moja pozycja oscylowała wokół 15 miejsca, co niestety dodawało mi pracy w wyścigu”

Patrząc na zeszły rok, najlepszym rezultatem, jaki zawodnik z San Marino uzyskał w kwalifikacjach, był 5 czas wywalczony w czasie Grand Prix Czech, jednak następnym najlepszym rezultatem było dopiero 10 miejsce. Z takiej pozycji Alex startował cztery razy.

Pierwsze dwa, trzy okrążenia każdego wyścigu są bardzo ważne, chcę więc wtedy jak najszybciej jak to możliwe wyprzedzić wielu zawodników, czasami jednak jechałem zbyt ostro i rozbijałem się. Myślę, że w tym sezonie bardzo pomogło mi to, że nie ma opon kwalifikacyjnych. Sytuacja jest znacznie lepsza”

W porównaniu ze mną inni zawodnicy są szybsi na pierwszych okrążeniach, kiedy to mamy nowe opony, więc w sytuacji opon kwalifikacyjnych źle to wpływało na moją pozycję startową. Jednak teraz, gdy w kwalifikacjach dostępne są opony wyścigowe Bridgestone, wydajność jest znacznie większa, niż na ogumieniu kwalifikacyjnym. W rezultacie mogę sobie pozwolić na kilka okrążeń więcej, aby uzyskać odpowiednią prędkość, a opony wciąż są w stanie pokonywać kolejne okrążenia. „

Do dnia dzisiejszego najlepszym rezultatem kwalifikacji uzyskanym w tym senonie przez tego zawodnika był również piąty czas zdobyty na torze Sachsenring. Dziś jednak Alex pobił ten rezultat, kwalifikując się na 4 miejscu. Dodatkowo w wyścigach prezentuje się lepiej, niż rok temu. Jego jazda jest wyrównana. Obecnie de Angelis jest 11 w klasyfikacji generalnej i jest czwartym zawodnikiem Hondy w Mistrzostwach. Niestety, pomimo tej poprawy jego udział w przyszłorocznych mistrzostwach jest niepewne.

Zespół San Carlo, w którym Alex występuje drugi sezon, podpisał już umowy z dwoma nowymi zawodnikami. Alexa de Angelisa i Toniego Eliasa zastąpią obecny Mistrz Świata kategorii 250cc Marco Simoncelli i powracający pod skrzydła Fausto Gresiniego Marco Melandri. W obecnej sytuacji Alex nie ma zagwarantowanego miejsca w stawce zawodników klasy MotoGP.

Nie jest ciężko zrozumieć, że pozostało mi tylko sześć startów z obecnym zespołem. Wszyscy ciężko pracowaliśmy i jak widać rezultaty wykazują tendencję wzrostową. Mój szef jest bardzo zadowolony z moich postępów i ma nadzieję na kontynuację takiego stanu rzeczy. W ostatnich wyścigach plasowałem się kolejno na piątym, czwartym i ósmym miejscu i nie ukrywam, że jestem z tego powodu bardzo zadowolony”

Trudnym dla mnie jest to, że wielu zawodników płaci za możliwość udziału w wyścigach, a ja w tym momencie nie mam na to pieniędzy, dlatego całkiem możliwe jest, że to mój ostatni sezon w klasie MotoGP, chociaż mam nadzieję, że tak się nie stanie. Wielu zawodników w przeszłości osiągało rezultaty podobne do moich, jednak oni mają pieniądze. To nie jest dla mnie dobre. Jeśli moje rezultaty nie są dobre, wtedy w porządku, zostaję w domu, jednak moje wyniki są całkiem niezłe, a ja znalazłem się w takim położeniu.. To wszystko jest trudne.”

Mój umysł musi być w 100% gotowy, aby móc uzyskiwać dobre rezultaty. Robię wszystko co może mi pomóc w startowaniu w przyszłym roku. Z moim zespołem pracujemy w tej chwili bardzo dobrze. Jest może 10 procent szans na to, że będę startował w MotoGP w przyszłym roku, ale może pojawię się w Moto2, albo w czymś podobny. Jestem przekonany, że cokolwiek będę robił, będzie to ściganie, nawet jeśli nie jestem pewien gdzie”

Jeszcze przed uzyskaniem dzisiejszego 4 miejsca w kwalifikacjach Alex powiedział: ”Teraz ważne jest, aby ciężko pracować i utrzymać dobre wyniki, robić wszystko, co w mojej mocy. Byliśmy szybcy w czasie wczorajszego treningu wolnego, który odbywał się w deszczu i myślę, że zakończenie weekendu w Indianapolis na miejscu w pierwszej ósemce jest możliwe. To byłoby bardzo dobre dla mnie” – zakończył

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,281 sek