Home / MotoGP / Jeszcze więcej plotek – a wszystko przez Hondę!

Jeszcze więcej plotek – a wszystko przez Hondę!

Honda gotowa jest zrobić bardzo wiele, by wrócić na szczyt w klasie królewskiej. Rozważa nawet… no właśnie – o tym już poniżej! Jednym słowem, przedstawiamy kolejną odsłonę Silly Season 2011, który żyje swoim własnym życiem już od początku maja!

Japoński producent chciałby na przyszły sezon stworzyć naprawdę mocny, fabryczny zespół, którego zawodnicy regularnie walczyli by o zwycięstwa, a ostatecznie o Mistrzostwo Świata. Kiedy jednak przedstawimy to, co planuje HRC, wielu pewnie będzie zaskoczonych… Ale jak wiadomo, żądza sukcesu u każdego producenta jest duża, a tym bardziej u tego, który co roku na rynek wypuszcza najwięcej motocykli!

Jak wiadomo, Honda prowadzi rozmowy z Casey’em Stonerem, by ten jeździł za rok w jej flagowym zespole. Chociaż sam Australijczyk tego nie przyznaje, wydaje się, że sprawa jest już przesądzona i kwestią czasu pozostaje oficjalne ogłoszenie podpisania tego kontraktu. Umowa pomiędzy Japończykami a #27 opiewać ma, jak głoszą plotki, na około pięć milionów euro za sezon. Mistrz Świata z roku 2007 miałby zrobić przy okazji w Ducati miejsce dla Valentino Rossiego, jednak nie o Włochu tym razem mowa…

Obecnie w zespole Repsol Honda jeździ dwóch bardzo dobrych zawodników, którzy team-partnerami byli już rok temu. Mowa oczywiście o Danim Pedrosie i Andrei Dovizioso, którzy jeżdżą od początku tegorocznego cyklu zmagań bardzo dobrze. Nie dziwi więc to, że HRC ma spory dylemat, którego z nich zatrzymać, jako team-partnera dla Australijczyka. Ale, ale! Na horyzoncie pojawiają się kolejne plotki…

Jak donosi serwis MCN w kontrakcie zarówno Hiszpana jak i Włocha jest zapisana pewna klauzula. Jeśli temu duetowi na pewnym etapie Mistrzostw uda się plasować w klasyfikacji generalnej na określonym miejscu, mają zagwarantowane automatyczne przedłużenie umowy. Jeśli w połowie sezonu, a więc po wyścigu na amerykańskim obiekcie Laguna Seca, #26 będzie w „generalce” minimalnie na trzecim miejscu, a „Dovi” będzie zajmował co najmniej piąte miejsce, mogą oni liczyć na nowe kontrakty.

Jak wiadomo, obecnie Dani jest drugi, ma na swym koncie dziewięćdziesiąt trzy punkty, a do liderującego Jorge Lorenzo traci ich czterdzieści siedem. Drugi zawodnik Repsol Hondy – #4 plasuje się na chwilę obecną na lokacie numer trzy, a od swojego zespołowego kolegi ma zaledwie cztery „oczka” mniej. Biorąc pod uwagę ich dotychczasowe wyniki, wydaje się, że utrzymanie tych lokat nie będzie dla nich specjalnym problemem.

Kolejne plotki głoszą, że skład fabrycznej ekipy japońskiego producenta pozostanie ten sam, podczas gdy dla Stonera zostanie stworzony drugi, również w pełni fabryczny team, którego głównym sponsorem miałaby być firma Red Bull. Rozmowy z gigantem paliwowym – marką Repsol – nadal są prowadzone, a przedłużenie trwającej już szesnaście lat współpracy pomiędzy Hondą, a hiszpańską firmą wcale nie jest pewne. Nie dziwią więc rozmowy z firmą zajmującą się produkcją napojów energetyzujących.

„Rozmawiamy z Casey’em, ale prowadzimy też negocjacje z Danim i Andreą. Repsol i Honda współpracują już od szesnastu lat, a jeśli przedłużylibyśmy umowę, bylibyśmy bardzo szczęśliwi. Jednocześnie rozmawiamy też z innymi firmami, a Red Bull jest jedną z nich,” przyznał v-ce szef HRC – Shuhei Nakamoto dodając przy okazji, że nadal są w fazie rozmów z #27 i nic nie zostało jeszcze podpisane.

Japończyk nie zaprzeczył też, że rozważają możliwość wystawienia w przyszłym roku siedmiu motocykli RC 212V, z czego trzy miałyby być w pełni fabrycznej. Jak wiemy, w obecnym cyklu zmagań najbardziej „faworyzowanym” satelickim zawodnikiem jest Marco Simoncelli, który dostaje nowe części po zawodnikach Repsol Hondy, ale przed wszystkimi pozostałymi jeźdźcami japońskiego producenta. „Wystawiając siedem czy osiem motocykli może być nam ciężko utrzymać podobny poziom konkurencyjności wszystkich kierowców,” dodał Nakamoto.

Nam pogłoski o trzyosobowym, fabrycznym zespole Hondy wydaje się mało realnymi do zrealizowania. Jak jednak wiadomo, w każdej plotce jest źdźbło prawdy, a jeśli o możliwości takiej mówi sam v-ce szef HRC – coś musi być na rzeczy. Czy to wszystko okaże się jednak prawdą? Dowiemy się o tym już wkrótce… Warto pamiętać jeszcze o jednym – na wyniki zespołu nie składają się tylko zawodnicy. Jeśli w przyszłym roku japoński producent wyprodukuje RC 212V podobną do tej w specyfikacji 2010, o Mistrzostwie będzie mógł on raczej zapomnieć…

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
138 zapytań w 1,123 sek