Johann Zarco znowu miał problemy w wyścigu o GP Argentyny. Po wyścigu powiedział, że czuł się wyczerpany walką z nowym dla siebie motocyklem KTM. Francuz jak na razie rozczarowuje – na Termas de Rio Hondo pokonał go nawet debiutant, Miguel Oliveira, na satelickiej maszynie Tech3.
„Miałem problem z tempem prawie przez cały wyścig, od startu. Nie wiem, co stało się z Lorenzo, ale musiałem mocno za nim zahamować. Byłem wtedy przedostatni. Na początku wyścigu, przez pierwszych osiem okrążeń, czułem się całkiem dobrze, ale nie byłem w stanie wyprzedzić moich rywali, ponieważ nie potrafię na ten moment dobrze kontrolować maszyny. A potem, wraz z postępem wyścigu było mi coraz trudniej jechać. Straciłem mnóstwo energii.” – powiedział Johann Zarco, którego po starcie przyblokował Jorge Lorenzo, przypadkowo aktywujący ogranicznik prędkości.
„Ciężko jest zostawić za sobą taki wyścig, w którym nie potrafię zrobić tego, co bym chciał. To dlatego walczę z motocyklem, i potem jestem wyczerpany.” – dodał francuski zawodnik.
„Wszystko co robię, nie działa – cały ruch, jaki wykonywałem na motocyklu, którego nauczyłem się w przeszłości. Motocykl się ślizga, nie chce skręcać, albo jest trudny do zatrzymania. Wszystko staje się skomplikowane. Dlatego nie ma jednej kwestii, nad którą trzeba popracować, brakuje natomiast ogólnego wyczucia. Muszę to zaakceptować, to dość trudne, bo kończę wyścig wyczerpany. Ale muszę wyciągnąć z tego wnioski.” – dodał.
Zarco dodał również, że nie chciałby zmieniać swojego płynnego stylu jazdy, który dawał tak świetne efekty na Yamasze. Francuz uważa, że ten styl może być bardzo pomocny, kiedy KTM stanie się zespołem czołówki. #5 przyznał również, że stara się korzystać z danych, jakie zebrał jego bardziej doświadczony partner zespołowy, Pol Espargaro.
„Jestem dość metodyczny, staram się zrozumieć, co robi z motocyklem, ale nie chciałbym tego kopiować. To nie będzie dla mnie klucz do wykonania kroku, koniecznego w przyszłości. Chciałbym zachować mój płynny, czysty styl jazdy, i zobaczyć, w jakim obszarze możemy się poprawiać.” – dodał.
Źródło: motorsport.com
Trzeba chyba po prostu czekać na jakieś poprawki KTM-a. Gdy mieli Bradleya, to ponoć feedback jego i Pola był bardzo podobny – odwrotnie niż teraz Pola i Johanna – więc poszli w przeciwną stronę niż Zarco by chciał.
Ale Johann jeszcze powalczy (może nie w ścisłej, ale…) w czołówce :)
Trochę szkoda Zarco. W tamtym sezonie na niefabrycznej Yamasze pokazywał wielki potencjał. Teraz raczej chude 2 lata przed nim, brak zgrania z moto + KTM do czołówki nie należy. A że Zarco jeździć umie to już się przekonaliśmy i myślę że gdyby wybrał Honde mógłby śmiało walczyć o zwycięstwa.
No właśnie Nie chciał walczyć na Hondzie to niech teraz powalczy z KTM-em Marnuje sie a wielka szkoda Może jeśli Lorenzo nie opanuje Hondy to ponowią rozmowy z nim Raczej nigdzie indziej go nie widze Yamaha zaklepana(nie wiem co sie tak uwzięli na Vinalesa), Suzuki też ,Ducati też Aprilia nie ma nic konkretnego
Do Motogp weszło wielu młodszych zawodników, którzy pokazują się z dobrej strony, a kolejni czekają w niższych klasach. Obym się mylił, bo kibicuję Zarco, ale obawiam się, że może już nie dostać szansy jazdę na motocyklu „z topu”.
Z waszych wypowiedzi wynika jakbyście mieli żal do Johanna.
A ja uważam, że zrobił bardzo dobrze. On ma większe ambicje, niż bycie zapchajdziurą w Hondzie. Możliwe także, że ma większe ambicje, niż wskoczenie na gotowy i najsilniejszy motocykl stworzony pod innego zawodnika. Wierzę, że Johann nie podda się tylko :)
A pamiętacie, jak każdy jeździł po Dovim po transferze do Ducati? Że po co, że nic nie osiągnie, że poszedł dla pieniędzy, że na motocyklu Tech3 mógł walczyć o podia, itd.
No to gdzie teraz jest Tech3, a gdzie jest Dovi i Ducati? :)
Dlaczego 'zapchajdziurą’ ? Przecież nikt by mu nie bronił być szybszym od Marqueza a możliwe żę byłby może nie szybszy ale prezentowałby równy poziom i walke z nim Nie wiem ,ale sugerujesz może że Repsol-Honda wywaliła miliony eu.na Lorenzo by pełnił role 'zapchajdziury’ czy co ?
Zapchajdziury właśnie dlatego, że Repsol Honda ma już Marqueza, a system 1-2 w Hondzie świetnie się sprawdził w poprzednich latach. Ze strony Repsola na pewno jest też ciśnienie, żeby główne skrzypce odgrywali Hiszpanie. Widocznie Zarco uznał, że w KTM+Zarco ma większy potencjał niż Honda+Zarco. Nie wybrał sobie najwygodniejszej opcji, gdzie same starty w fabrycznym zespole Hondy być może byłyby już sufitem jego możliwości, ale może to zaprocentować, jak u Doviego – bo kto Doviemu bronił być szybszym niż Rossi i Lorenzo, że wybrał sobie słabe Ducati? ;)
Myślę, że jednak Zarco musi trochę zmienić styl jazdy. Oliveira na testach w Walencji kompletnie nie ogarniał motocykla. W 2 wyścigu sezonu ukończył tuż za Polem Espargaro, który zna ten motocykl i rozwija. Nie do końca wierzyłem, że Oliveira może jechać aż tak szybko, zwłaszcza po tych testach, gdzie jak sam przyznawał, hamulce w MotoGP sprawiały mu duży problem. To pokazuje jednak, że motocykl jakiś potencjał ma, tylko Zarco musi się do niego przyzwyczaić tak jak zrobił to Lorenzo w Ducati. Trochę mu zajęło, ale zaczął jeździć naprawdę świetnie, szkoda tylko, że nie udało mu się zostać w Ducati.
I pewnie że ja mam żal do Zarca że nie skorzystał z oferty Nie wiemy jakie to rozmowy były nie wiemy co było w kontrakcie itd.ale gorszego pakietu finansowego jak i technicznego by nie miał
https://www.gpone.com/en/2018/05/23/motogp/puig-zarco-and-his-manager-deceived-me.html
Taką decyzję podjął jaką podjął – już jak ją ogłaszano to wielu ludzi nie rozumiało wybuchu wielkiego entuzjazmu i radości z powodu tego wspaniałego kontraktu. Pamiętam że pisałem nawet że dla KTM to jest najlepsza opcja z dostępnych, ale dla Zarco to jedna z najgorszych ofert. Niestety wszystko się spełnia. Obawiam się też że nikt w KTM nie będzie się cackał z Zarco jak ten nie zacznie jeździć regularnie tak szybko jak Pol. Francuzi się raczej specjalnie nie martwią bo juz mają nową postać, która może się pokazać w czołówce.Tak jak z Ianonne – kilka niezbyt mądrych wypowiedzi, kilka mniej rozsądnych decyzji i powrót na czołowe pozycje staje się tylko teoretyczny.
Witam. Tylko czy Pol jest szybki na KTM-ie? Jak na razie jest szybszy od Zarco bo dłużej na nim jeździ.
WieżęWierzę że Zarco wjeździ się w końcu w motocykl jak Lorenzo w Ducati. Analogiczna sytuacja, przesiadka z Yamahy nie jest prosta.