Kierowcy Repsol Hondy ponownie na podium

Duet kierowców Repsol Hondy, po raz kolejny w tym sezonie znalazł się na podium. Tym razem uczynili to podczas Grand Prix Katalonii, która była domową rundą dla obydwu hiszpańskich kierowców.

Dla Daniego Pedrosy był to bardzo jubileuszowy występ. Po dzisiejszych zawodach, stał się on bowiem najmłodszym zawodnikiem (27 lat i 260 dni), który ma na swoim koncie 200 startów w serii Grand Prix.

Wyścig w Montmelo rozpoczął – po raz pierwszy w historii swoich startów na tym obiekcie w klasie królewskiej – z pole position. Jednak już w pierwszym zakręcie został wyprzedzony przez Jorge Lorenzo. Nie znalazł on jednak recepty na wyprzedzenie „Por Fuery” i po odparciu kilku ataków ze strony swojego zespołowego kolegi, jako drugi zawodnik przekroczył linię mety.

„Był to nieco dziwny wyścig. Nie mogliśmy uzyskać pełnej mocy,  a z powodu wysokiej temperatury motocykla i opon, wyścig był bardzo męczący. Kiedy starałem się otworzyć przepustnice, bardzo kołysało przodem motocykla, więc musiałem być bardzo ostrożny. Cała nasza trójka jadąca na czele, walczyła dzisiaj z warunkami na torze.” – powiedział lider klasyfikacji generalnej mistrzostw. „ Było to troszkę rozczarowujące, że nie mogłem bardziej naciskać, ponieważ różnice między nami były minimalne. Cały wyścig jechaliśmy niemal bez żadnego manewru wyprzedzania. Bardzo łatwo można było popełnić błąd i faktycznie, na ostatnich okrążeniach Marc [Marquez – przyp. red.] popełnił jeden i ja tez miałem uślizg, ale w końcu byłem w stanie zdobyć bardzo ważne drugie miejsce. Po sobotnich wynikach, oczekiwaliśmy  nieco więcej, ale zdobyliśmy kolejne 20 punktów i nadal prowadzimy w mistrzostwach.” – zakończył swoją wypowiedź.

Natomiast jego młodszy zespołowy kolega, zaliczył podczas niedzielnego wyścigu bardzo dobry start. Ustawiony na szóstym polu startowym, już po pierwszym zakręcie zdołał awansować na trzecią pozycję – za plecy Jorge Lorenzo i Daniego Pedrosy.

Jadąc przez cały wyścig za dwójką swoich rodaków, dopiero na ostatnich okrążeniach przymierzał się do wyprzedzenia #26. Ta sztuka jednak mu się nie udała i zakończył domową rundę na trzeciej pozycji.

„To był trudny wyścig. Spodziewałem się, że będzie ciężko, ale nie wyobrażałem sobie tego, że będę walczyć o podium z Danim [Pedrosą – przyp.red.] i Jorge [Lorenzo – przyp.red.], dlatego jestem bardzo szczęśliwy z takiego wyniku! To dodało nam pewności siebie, szczególnie po ciężkim weekendzie, podczas którego w końcu znaleźliśmy idealny set-up.” – powiedział Marc Marquez. „Podczas wyścigu wiele się nauczyłem jadąc za Danim, starając się dowiedzieć, jak jeździć motocyklem MotoGP na tym torze i pod koniec robiłem to całkiem dobrze. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko zakończyć wyścig w TOP5, ale udało nam się stanąć na podium. Mogę tylko powiedzieć, że jestem zachwycony tym wynikiem. Teraz oczekujemy już na Assen i zobaczymy, czy będziemy w stanie poprawić coś na ten tor w trakcie testów na Aragon.” – zakończył swoją wypowiedź.