Kolejny udany weekend Repsol Hondy

W trudnych, wilgotnych warunkach jakie panowały podczas Grad Prix Francji, duet zespołu Repsol Honda zdołał wywalczyć swoje trzecie w tym sezonie podwójne podium. Na jego najwyższym stopniu stanął Dani Pedrosa, a jego młodszy kolega – na najniższym.

Dani Pedrosa – jak zdążył nas już do tego przyzwyczaić, znowu ruszył do wyścigu w swoim stylu. Startując z szóstego pola, już w pierwszym zakręcie zdołał przebić się na trzecią pozycję, aby po kolejnych kilku okrążeniach objąć pozycję lidera wyścigu. Wprawdzie musiał na chwilę jeszcze ją oddać, ale ostatecznie od 14-go okrążenia prowadził swój własny wyścig, przyjeżdżając na metę z blisko 5-cio sekundową przewagą nad drugim zawodnikiem.

„Jestem bardzo szczęśliwy, bo odniosłem ważne zwycięstwo. Jeżdżąc w MotoGP próbowałem wygrać na tym torze przez wiele lat i zawsze był to dla mnie trudny tor. Dziś w końcu nadszedł ten moment, którego oczekiwałem i to jest ogromnie satysfakcjonujące.” – powiedział 28-latek z Barcelony. „Tutejsze warunki nie są dla mnie przyjazne bo jest zimno, a ja nie lubię jeździć w takich temperaturach, ale dziś dałem z siebie wszystko co najlepsze. Motocykl również dobrze się spisywał – przede wszystkim na okrążeniach, kiedy tor był bardzo mokry. Zrobiłem kilka błędów, ale udało mi się z nich wybrnąć, utrzymać przewagę i wygrać wyścig. Chciałbym podziękować całemu mojemu zespołowi, a także moim kibicom!„ – zakończył swoją wypowiedź lider klasyfikacji generalnej.

Nieco gorzej wyścig potoczył się dla młodszego z Hiszpanów zespołu Repsol Honda. Startujący z pierwszego pola startowego Marc Marquez „zepsuł” start i spadł na ósmą pozycję. Jednak ucząc się jazdy motocyklem klasy MotoGP na mokrej nawierzchni toru, stopniowo odrabiał utracone pozycje. Po wyprzedzeniu Jorze Lorenzo, oraz wywrotkach Stefana Bradla i Valentino Rossiego awansował na piątą pozycję. Nie zakończył na tym jednak swojego wyścigu i prezentując szybkie i równe tempo, zdołał jeszcze wyprzedzić dwójkę kierowców Ducati i zakończyć wyścig na trzeciej pozycji.

„To podium jest dla mnie prawie jak wygrana. Był to mój pierwszy „mokry” wyścig w MotoGP i nie spodziewałem się, że zakończę go w pierwszej trójce. Ponadto, mając na uwadze, że na początku wyścigu spadłem dość daleko, trzecie miejsce i 16 punktów jest ważnym osiągnięciem do klasyfikacji Mistrzostw Świata.” – powiedział #93 i dodał: „Można powiedzieć, że był to bardzo udany weekend. Mieliśmy dobre ustawienia na sucho, ale gdy spadał deszcz, to musiałem uczyć się na własnych błędach – które zrobiłem na początku z wyścigu. Muszę to poprawić, bo trudno jest jeździć po mokrym torze. Ciężko będzie utrzymać nasze wyniki na Mugello, ale pojedziemy tam i spróbujemy zrobić wszystko na 100%. Gratuluję Daniemu [Pedrosie – przyp. red.] świetnego wyścigu i zwycięstwa, a także chcę podziękować całemu zespołowi!”