Home / MotoGP / Konferencja prasowa przed rundą na Le Mans

Konferencja prasowa przed rundą na Le Mans

Podczas konferencji prasowej przed rozpoczynającą się już jutro rundą o Monster Energy Grand Prix de France pojawiła się cała czołowa piątka klasyfikacji generalnej MotoGP oraz jeden z lokalnych kierowców – Randy de Puniet. Oto, co mieli oni do powiedzenia przed nadchodzącymi zmaganiami.

Mając zaledwie 20 lat i 77 dni, po wyścigu w Jerez de la Frontera Marc Marquez objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej klasy królewskiej, bijąc przy okazji kolejny rekord. W ten weekend Hiszpan ścigać się będzie po raz pierwszy od czasu kontrowersyjnego manewru wyprzedzania na Jorge Lorenzo, a jednocześnie dobrze on wie, że czekające go zadanie nie jest łatwe. Na tym torze bowiem #93 jeszcze nie testował, a w przypadku opadów deszczu będzie jeszcze ciężej. „Gdyby padało, będzie ciężko, zwłaszcza mi jako debiutantowi. Jeździłem już na moim motocyklu w deszczu i wiem, że można naciskać niezwykle mocno. Damy z siebie wszystko i postaramy się być blisko przodu stawki.”

Z jakimikolwiek przewidywaniami postanowił zaś wstrzymać się drugi z reprezentantów Repsol Hondy, triumfator zmagań z Andaluzji Dani Pedrosa. Dzięki temu zwycięstwu oraz drugiej pozycji w Austin, w klasyfikacji generalnej 27-latek z Sabadell jest drugi i traci tylko trzy punkty do swojego młodszego kolegi z zespołu. „W przeszłości zdobywaliśmy tutaj wiele pole position, ale to zawsze trudny weekend z powodu wyboru opon. To nieco dziwne miejsce. Dobrze czuję się na motocyklu, w Jerez w poniedziałek zaliczyliśmy udane testy, ale nie mam pojęcia, jak dużo czasu na suchym czy mokrym torze będziemy tutaj mieli,” potwierdził #26.

To właśnie na torze „Bugatti” Jorge Lorenzo wygrał nie tylko rok temu, ale łącznie trzykrotnie w MotoGP i raz w klasie 250cc, co czyni go najbardziej utytułowanym zawodnikiem na tym obiekcie. Nie dziwi więc fakt, iż Hiszpana niezwykle cieszy fakt powrotu na tą trasę, bo być może to właśnie on jako pierwszy w tym roku wygra więcej niż jeden wyścig. „Bycie tutaj zawsze jest przyjemnościąmówił „Por Fuera”. – Ten tor pasuje zarówno mojemu stylowi jazdy, jak i Yamaha powinna być tutaj dobra. W Jerez mieliśmy problemy z przodem motocykla, ale znaleźliśmy pewne postępy w trakcie testów, a dodatkowo tutaj jest chłodniej, więc powinno być dobrze.”

Ostatnimi czasy to właśnie tor Le Mans był tym, na którym święcił największe sukcesy. We Francji dwa razy z rzędu wywalczył podia na Ducati, dwa z zaledwie trzech, jakie zdobył na Desmosedici. Ponadto wygrywał tu aż trzykrotnie, a w tym sezonie wrócił na Yamahę, która zawsze dobrze spisywała się na tym obiekcie. Nic więc dziwnego, że po cichu liczy on na wygraną. Jak sam jednak mówił na konferencji: „Nadal pracujemy nad znalezieniem jak najlepszego balansu motocykla, jako że nadal mam problemy na hamowaniach. Lubię jednak ten tor, a pogoda będzie niezwykle ważna. Mamy jutro kilka rzeczy do sprawdzenia i przekonamy się, jak maszyna będzie się spisywała przy niższych temperaturach.”

Po dwóch upadkach w trakcie sobotnich jazd w Jerez, Cal Crutchlow jest już w pełni sił i liczy, że może tym razem uda mu się powalczyć o podium. Tym bardziej, że miał na nie szansę na Le Mans już rok temu, ale z walki o „pudło” wyeliminowała go wywrotka. Jego team Monster Yamaha Tech3 liczy na dobre wyniki tym bardziej, że to przecież domowa runda tego francuskiego zespołu. „Yamaha może lepiej pracuje gdy jest chłodniej, co widzieliśmy w porannych sesjach treningowych w przeszłości. Musimy skupić się na motocyklu i strategii. Jestem zadowolony z maszyny, a jeśli zdobylibyśmy dobry rezultat, byłby to świetny prezent dla zespołu na jego domowe Grand Prix.”

Jedynym Francuzem w stawce MotoGP jest oczywiście Randy de Puniet, więc nie dziwi, że jest on mocno zmotywowany przed nadchodzącą rundą. W przeszłości jednak nie szło mu tu najlepiej, rok temu wywrócił się już na starcie, a potem pomimo powrotu na tor na zapasowym motocyklu, zaliczył kolejny upadek i wycofał się z dalszej walki. „To dla mnie bardzo ważna runda i nie chodzi tu tylko o to, że to domowe Grand Prix, ale również chciałbym tu tak naprawdę rozpocząć mój sezon. Aleix [Espargaro] jest bardzo szybki i muszę spisać się niezwykle dobrze, aby go pokonać na koniec sezonu. Najważniejszą rzeczą w tym roku jest nowa tylna opona, która mocno nam pomaga.”

Pierwsze treningi do Grand Prix Francji już jutro, a wyścig MotoGP w niedzielę punktualnie o 14:00!

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
126 zapytań w 1,562 sek