Home / MotoGP / Koniec z zakazem testowania w trakcie sezonu?

Koniec z zakazem testowania w trakcie sezonu?

Wielu wciąż myśli o tragicznych wydarzeniach, które miały miejsce tydzień temu na malezyjskim torze Sepang. Jak to jednak mówią: show must go on, a włodarze MotoGP zdecydowali się na jeden, dość zaskakujący, ruch.

Jak wiadomo, w trakcie sezonu, z drobnymi tylko wyjątkami, zawodnicy klasy królewskiej nie mogą testować swoich tegorocznych motocykli. Jak donosi jednak włoski magazyn MotoSprint, już wkrótce zakazy te mogą zostać zniesione! Zakaz testowania w trakcie sezonu wprowadzono w 2008 roku z powodu kryzysu ekonomicznego, ale wcale nie pomogło to w zmniejszeniu kosztów i jak podaje Corriere dello Sport, już w Walencji przepis ten ma zostać wykreślony z regulaminu.

 

Faktem jest, że wprowadzenie owego zakazu wcale nie zmniejszyło kosztów, a wywołało niemalże odwrotny efekt. Bo chociaż zakontraktowani zawodnicy w MotoGP do swojej dyspozycji dostali zaledwie kilka dni prób, to fabryki nadal testują z regularną intensywnością. Jedynym zastrzeżeniem jest to, że każdemu producentowi firma Bridgestone dostarczyła na próby w tym sezonie dwieście czterdzieści opon (równowartość stu dwudziestu kompletów) i gdy te się skończą – nie będzie na czym dalej testować. Jedyną różnicą jest to, że fabryki muszą płacić za sprawdzanie wszystkiego zawodnikom testowym, którzy nie są przecież tak dobrzy jak kierowcy etatowi. Ci pierwsi tracą do regularnie ścigających się w MotoGP jeźdźców mniej więcej po trzy sekundy na okrążeniu, a i informacje przekazywane przez nich nie są dokładnie takimi, jakich producenci oczekują.

 

Na decyzję Dorny Sports wpływają głównie dwa czynniki. Po pierwsze, w kolejnym cyklu zmagań zmienia się pojemność motocykli, z 800cc na 1000cc. Nowe motocykle wybudowała już Honda, Yamaha i Ducati, dzięki czemu mogli wykorzystać w trakcie tegorocznego cyklu zmagań dokładnie osiem dni testowych z nowymi maszynami i zakontraktowanymi zawodnikami. Tak naprawdę jednak największy rozwój tych maszyn będzie miał miejsce zimą, a znalezione wówczas kilka dziesiątych sekundy na okrążeniu może zadecydować o zwycięstwie i porażce. Proces rozwoju takich maszyn wymaga jak najdokładniejszych informacji, a te, nie ukrywajmy, są w stanie przekazać tylko ci kierowcy, którzy mają się ścigać na tych motocyklach przez cały rok, a więc zawodnicy etatowi.

Po drugie, organizatorom zależy na jak najbardziej zaciekłej walce pomiędzy zawodnikami. Przykład przejścia Valentino Rossiego na Ducati i jego kłopoty dobitnie pokazują, że brak testów w trakcie sezonu ma spory wpływ na konkurencyjność. Jeśli zawodnik od razu nie wpasuje się w motocykl, potem może mieć problemy przez cały rok. Już podczas pierwszej rundy tegorocznego cyklu zmagań – o Grand Prix Kataru – Włoch ze swoimi mechanikami zaczął nieśmiało twierdzić, że ten rok traktować będą jaką jedną wielką próbę przed sezonem 2012. Plan jednak i tak zbytnio się nie powiódł, ponieważ podczas sesji treningowych zawodnicy mają mniej niż cztery godziny jazdy plus wyścig. Próbując obejść przepisy, producent z Bolonii testował tegoroczne rozwiązania przy użyciu przyszłorocznej maszyny, ale inna pojemność i charakterystyka silnika sprawiły, że wyników nie widać.

 

Wniosek o zniesieniu zakazu testowania w trakcie sezonu w stosunku do etatowych zawodników MotoGP ma zostać przyjęty w Walencji. Limity co do ilości opon przeznaczonej na fabrykę pozostaną na miejscu, a według MotoSprint, każdy producent będzie mógł wyznaczyć jeden obiekt, na którym będzie mógł testować z zawodnikami etatowymi niemalże do woli. Oznacza to, ni mniej ni więcej, że Yamaha nie będzie musiała wysyłać swojego zawodnika testowego powiedzmy na tor Sepang, a Ducati nie będzie musiało posiłkować się informacjami zdobytymi przez Franco Battainiego na obiekcie Mugello.

 

My na koniec przypomnimy też jeszcze, kiedy i gdzie odbędą się oficjalne testy przed sezonem 2012. Najpierw zawodnicy zaliczą dwa dni prób tuż po zakończeniu tegorocznego cyklu zmagań w Walencji. Następnie na koniec stycznia i koniec lutego czekają ich dwukrotnie trwające trzy dni testy na malezyjskim torze Sepang. Na sam koniec nie pojawią się jednak w Katarze, a na trzy dni pojawią się w hiszpańskim Jerez de la Frontera.

 

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 0,985 sek