Nienajlepiej rozpoczął się nowy rok dla Hiroshiego Aoyamy, który w trakcie przygotowań do nadchodzącego sezonu Motocyklowych Mistrzostw Świata, nabawił się kontuzji nadgarstka – zaledwie dwa tygodnie przed pierwszymi testami w 2013 roku.
Japończyk wraz z końcem sezonu 2011 stracił posadę w teamie San Carlo Honda Gresini i przeniósł się do World Superbike. Tam jednak ostatni w historii Mistrz Świata klasy 250cc zaliczył fatalny rok, plasująć się pod koniec drugiej dziesiątki klasyfikacji generalnej. W listopadzie zastąpił w Grand Prix Walencji, w barwach teamu Avintia Blusens kontuzjowanego Kolumbijczyka Yonny’ego Hernandeza.
W nadchodzącym sezonie „Hiro” ścigać się będzie w barwach hiszpańskiego teamu, dosiadając maszyny z ramą FTRa i jednostką napędową z Kawasaki ZX-10RR. Jego team-partnerem będzie Hiszpan Hector Barbera, ale zanim ten duet przetestuje swoje maszyny na torze w Malezji – Aoyamę czeka odpoczynek.
Jak donosi MotoGP.com, w piątek Hiroshi trenując na motocyklu crossowym upadł i nabawił się kontuzji lewego nadgarstka. 31’latek z Chiby, mieszkający w Barcelonie, niemalże natychmiast został poddany badaniom w lokalnym USP Dexeus University Institute, gdzie w listopadzie operację ramienia przeszedł chociażby Stefan Bradl.
Okazało się jednak, że uraz #7 jest niewielki i nie powinien on przeszkodzić mu w testowaniu swojego motocykla już w dniach 5-7 lutego w Malezji. Szczęśliwie też, Japończyk uszkodził lewy nadgarstek, a nie prawy, który ma ogromny wpływ na operowanie manetką gazu.