KTM zareagował na prośbę Aprilii o pozwolenie na kontynuowanie rozwoju silnika, w celu poprawienia jego niezawodności. W efekcie prośby włoskiego zespołu, w piątek zezwolono Aprilii i KTM-owi na pracę. To dwa zespoły z przywilejami – jedyne, które nie odniosły w ostatnim czasie zwycięstwa. KTM nie jest jednak z tej decyzji zadowolony.
Aprilia ma zupełnie nowy silnik, i na testach w Katarze pojawiały się choroby wieku dziecięcego. Nie było więc czasu na jego dopracowanie, a zamrożenie rozwoju zaskoczyło włoską markę w najgorszym możliwym momencie. Teraz Aprilia i KTM mogą pracować nad swoimi jednostkami napędowymi do 29 czerwca – na niespełna miesiąc przed potencjalnym startem sezonu w Jerez de la Frontera.
„To nie jest czas by myśleć tylko o sobie, więc byliśmy przeciwni prośbie Aprilii dotyczącej kontynuowanie rozwoju silnika. Ale jak widać, oni widzą to inaczej.” – powiedział Pit Beirer, szef KTM.
„KTM dotrzyma słowa i nie będzie dotykał silnika. Inne fabryki zgodziły się na zamrożenie rozwoju, a my, którzy na tym skorzystaliśmy, musieliśmy również w jakiś sposób się poświęcić. Dlatego zdecydowaliśmy się, aby nie ruszać jednostki napędowej.” – dodał.
Źródło: motorsport.com
Głupie podejście KTMa ;) Jeździ się dla wygrywania.
“KTM dotrzyma słowa i nie będzie dotykał silnika.” – mimo całej mojej sympatii do Pita Beirera, to ja tam raczej w żadną dobroduszność nie wierzę.
Co nie zabronione to dozwolone Mają w sumie wszystko nowe bo z silnikiem to i zawieszenie trzeba zmieniać dopracować Niech pracują a szefowi Ktm-a nic do tego
„Teraz Aprilia i KTM mogą pracować nad swoimi jednostkami napędowymi do 29 czerwca – na niespełna miesiąc przed potencjalnym startem sezonu w Jerez de la Frontera.” – moze i sie czepiam ale jesli artykul pojawia sie 18/05 a wyscig ma byc 29/06 to nie rozumiem stwierdzenia ze pozostal niespelna miesiac, jednak jest to zdecydowanie ponad miesiac. Zdanie naprawde nie jest skomplikowane a sensu brak. Pozdrawiam i powodzenia