Z powodu potężnych opadów deszczu organizatorzy Grand Prix Japonii zmuszeni byli odwołać kwalifikacje, zarówno klasy MotoGP jak i 250cc oraz 125cc. Jutro na starcie kierowcy ustawią się wg. swoich najlepszych czasów z sesji treningowych.
Najpierw przesuniZ powodu potężnych opadów deszczu organizatorzy Grand Prix Japonii zmuszeni byli odwołać kwalifikacje, zarówno klasy MotoGP jak i 250cc oraz 125cc. Jutro na starcie kierowcy ustawią się wg. swoich najlepszych czasów z sesji treningowych.
Najpierw przesunięto QP „maluchów”, tak, że miała się ona odbyć po klasie królewskiej i „ćwierćlitrówkach”. Na torze Twin Ring Motegi jednak cały czas mocno padało, a w wielu miejscach stała woda. Trudno było się spodziewać, by kierowców wypuszczono w takich warunkach na tor. O godzinie 8:00 czasu polskiego mieliśmy poznać informację „Co dalej?!”. Tak też się stało. Kwalifikacje wszystkich trzech klas odwołano, a na polach startowych zawodnicy uplasują się według wyników uzyskanych podczas wczorajszych sesji FP1. Teoretycznie mają to być kombinacyjne wyniki sesji treningowych, jednak dzisiejszy drugi trening odbył się na mokrej nawierzchni, więc i czasy były gorsze.
Przypomina się Grand Prix Malezji 2006. Wówczas kilkukrotnie przesuwano kwalifikacje MotoGP, a później je odwołano. Tak jak dziś, tak i wtedy kierowcy uplasowali się na starcie według najlepszego wyniku z sesji FP1, FP2 lub FP3. Wielu zawodników twierdziło wtedy, iż jest to niezgodne z przepisami. Czy tak będzie i tym razem?
Zarówno trzy lata temu na torze Sepang, tak i dziś na Twin Ring Motegi szczęśliwcem okazał się Valentino Rossi. To właśnie Włoch, dzięki wczorajszemu wynikowi, uplasuje się jutro na Pole Position. Obok niego ustawi się Casey Stoner (wolniejszy wczoraj od #46 o 0.056sek) oraz Jorge Lorenzo. Colin Edwards, najszybszy w sesji FP2, jutro wystartuje z piątego pola. Obok niego ustawią się dwaj zawodnicy Suzuki, kolejno: 4. Chris Vermeulen i 6. Loris Capirossi.
Grand Prix Japonii w latach 2004-2008 odbywało się pod koniec sezonu. Na konferencji prasowej po „kwalifikacjach”, „The Doctor” stwierdził, iż: „organizowanie weekendu na torze Motegi w kwietniu nie jest najlepszym pomysłem, bowiem na ten czas, prognozy pogody zwykle nie są najlepsze.” Zawodnik Fiat Yamaha Team jest jednak pozytywnie nastawiony do niedzielnego wyścigu, ponieważ twierdzi, że jego maszyna Yamaha M1 spisuje się dobrze – zarówno na suchej jak i mokrej nawierzchni.
Wyniki „sesji kwalifikacyjnej”: kliknij
Wyniki drugiego treningu wolnego: kliknij