Jorge Lorenzo twierdzi, iż będzie się uczył na błędach popełnionych w 2009 roku, aby w przyszłym sezonie łatwiej mu było przeprowadzić szturm w MotoGP.
„W tym roku uzyskałem najlepsze osiągnięcia w mojej karierze, staJorge Lorenzo twierdzi, iż będzie się uczył na błędach popełnionych w 2009 roku, aby w przyszłym sezonie łatwiej mu było przeprowadzić szturm w MotoGP.
„W tym roku uzyskałem najlepsze osiągnięcia w mojej karierze, stając się wicemistrzem MotoGP. Oczywiście w przyszłym roku moim celem jest wywalczenie tytułu. Zrozumiałem swoje błędy i będę ich unikał w przyszłym sezonie” — wypowiedział się Jorge Lorenzo.
Błędy, które popełniał hiszpański zawodnik Yamahay wyglądają następująco: Cztery nieukończone wyścigi w Jerez, Donington Park, Brno oraz na Wyspach Filipa w porównaniu do dwóch nieukończonych wyścigów jego team partnera z zespołu Fiat Yamaha, siedmiokrotnego Mistrza Świata kategorii MotoGP — Valentino Rossi’ego.
Lorenzo stracił tytuł w przedostatniej rundzie sezonu 2009, na torze w Malezji, po czym zakończył ten pasjonujący rok 45 punktów za Włochem. Błędy Jorge kosztowały go potencjalnie 100 punktów.
Delikatne zwiększenie rywalizacji pomiędzy zawodnikami zespołu Fiat Yamaha sprawiło, iż Rossi złożył oświadczenie dla BBC, że Yamaha musi wybrać między nim, a Lorenzo w 2011 roku.
Włoch później wycofał się ze swoich komentarzy mówiąc, iż jego słowa zostały źle zinterpretowane. Lorenzo wygłaszał znacznie mniej kontrowersyjne uwagi na temat jego przyszłości.
„To zależy od Yamahy. Szanuję Rossi’ego, jako dziewięciokrotnego Mistrza Świata” — powiedział zdobywca dwóch tytułów w kategorii 250cc.
Pojawia się kolejne duże nazwisko. Nowy Mistrz Świata kategorii World Superbike – Ben Spies, który dołączy do Rossi’ego i Lorenzo jako kierowca Yamahy w następnym sezonie. Jorge przyznał, że nie wie czego można się spodziewać po wysoko cenionym Amerykaninie.
„Nie wiem jak będzie sobie radził w przyszłym sezonie” — zakończył Hiszpan z Majorki.
Źródło: crash.net