Lorenzo raz jeszcze

Jorge Lorenzo raz jeszcze uplasował się na szczycie tabeli czasów przed wieczornym (naszego czasu) wyścigiem o Red Bull U.S. Grand Prix. Hiszpan nie miał jednak wielkiej przewagi nad rywalami, toteż można po cichu liczyć, że zmagania o dwadzieścia pięć punktów do klasyfikacji generalnej będą niezwykle zacięte.

Sesja warm-up miała planowo rozpocząć się o godzinie 9:40 czasu lokalnego, jednak istniały poważne obawy o to, że zawodnicy klasy MotoGP do ostatniego treningu ruszą z opóźnieniem. Wszystko z powodu gęstej mgły, która zagrażałaby bezpieczeństwu, jednak ostatecznie kierowcy wyjechali na tor punktualnie. Było jednak o wiele chłodniej niż podczas kwalifikacji, gdyż temperatura nawierzchni wynosiła zaledwie siedemnaście, a powietrza czternaście stopni Celsjusza.

W takich warunkach najlepszy czas uzyskał Jorge Lorenzo, jednak zaledwie 0.052sek za Hiszpanem uplasował się Casey Stoner. Ta dwójka zarówno podczas warm-upu jak i wszystkich dotychczasowych sesji nadawała ton rywalizacji i to pomiędzy nimi trzeba upatrywać kandydata do zwycięstwa. Na trzeci triumf w tym roku, drugi z rzędu a zarazem drugi pod rząd na torze w Kalifornii, liczy natomiast Dani Pedrosa. W trakcie rozgrzewki #26 zamknął czołową trójkę, tracąc nieco ponad trzy dziesiąte sekundy do lidera.

Na lokatach od czwartej do dziesiątej uplasowali się sami Włosi lub Amerykanie! Na czwartą pozycję awansował, po trzech szóstych miejscach zdobytych w treningach wolnych i kwalifikacjach, Valentino Rossi. Powracający do zdrowia, po złamaniu nogi #46 spróbuje dziś powalczyć o podium, ale jak mówił jeden z jego mechaników: „Nie możemy od niego oczekiwać zbyt wiele. Musimy pamiętać, że wrócił dwie rundy wcześniej, niż planował!” Trzy dziesiąte sekundy do swojego rodaka stracił natomiast Marco Melandri, którego team-partner Marco Simoncelli (ostatecznie dwunasty) jako jedyny wylądował w rozgrzewce na deskach.

Szóste, siódme i dziewiąte miejsce padło łupem „Jankesów”, kolejno: mającego aspiracje do finiszowania na podium Bena Spiesa, chcącego wskoczyć co najmniej do czołowej piątki Nicky’ego Haydena, oraz Colina Edwrdsa, który chciałby dojechać do mety przynajmniej w najlepszej ósemce. Ósmy rezultat przypadł natomiast Andrei Dovizioso, który wyścig rozpocznie z trzeciego pola. TOP10 uzupełnił z kolei, poprawiający się z każdą sesją na obiekcie położonym nieopodal Monterey – Loris Capirossi.

Start do liczącego trzydzieści dwa okrążenia wyścigu o Red Bull U.S. Grand Prix już o godzinie 23:00 naszego czasu! Emocji z całą pewnością nie zabraknie, a na relację z tychże zmagań już teraz serdecznie zapraszamy na strony naszego serwisu!

Wyniki sesji warm-up: kliknij

Wyniki sesji kwalifikacyjnej: kliknij

Wyniki drugiej sesji treningowej: kliknij

Wyniki pierwszej sesji treningowej: kliknij