Po starcie z pierwszego rzędu, Jorge Lorenzo przez długi czas prowadził w wyścigu o GP Austrii, jednak później w wyniku komplikacji wyprzedziła go czwórka rywali. Hiszpan ostatecznie dojechał do mety na czwartej pozycji. Zdaniem #99, był to najlepszy w tym roku wyścig dla ekipy Ducati w jego wykonaniu. Włoski zespół może cieszyć się nie tylko z dobrej postawy Lorenzo, ale przede wszystkim, zwycięstwa Andrei Dovizioso.
„Myślę, że był to mój najlepszy wyścig w tym roku. Zacząłem z pierwszego rzędu, prowadziłem przez 11 okrążeń i ukończyłem grand prix tylko sześć sekund za zwycięzcą. Tym razem nieco brakowało nam mocy, ponieważ od trzeciego okrążenia musiałem mieć zmienioną mapę silnika, żeby trzymać pod kontrolą zużycie paliwa. Wynik był taki, że dużo traciłem do rywali na prostych.” – powiedział Jorge Lorenzo.
„Tylna opona zużywała się na prawej stronie i nie byłem w stanie utrzymać się w kontakcie z prowadzącą grupą. Sprawy wyglądają lepiej z każdym kolejnym wyścigiem, jeżdżę bardziej przekonywująco i mogę więcej wyciągać z motocykla. Tracimy już bardzo niewiele – to tylko kilka dziesiątych sekundy – do walki o zwycięstwa, więc musimy być usatysfakcjonowani. Gratulacje dla Andrei, ponieważ zasłużył na to zwycięstwo w tak trudnym wyścigu.” – dodał Hiszpan.