Jak już wcześniej zapowiadaliśmy, w ten weekend Jorge Lorenzo ścigać się będzie nieco inaczej pomalowaną M1-ką niż zwykle. Warto przypomnieć, że rok temu, również w Katalonii, całkowicie odmiennie pomalowana była maszyna Valentino RoJak już wcześniej zapowiadaliśmy, w ten weekend Jorge Lorenzo ścigać się będzie nieco inaczej pomalowaną M1-ką niż zwykle. Warto przypomnieć, że rok temu, również w Katalonii, całkowicie odmiennie pomalowana była maszyna Valentino Rossi’ego.
Około godziny 12:00 na torze Montmelo Hiszpan wraz ze swoją ekipą zaprezentował nowe, tymczasowe barwy swojego motocykla, które nawiązują do FC Barcelony. Nie jest tajemnicą, że #99 jest wielkim fanem tegoż klubu, a dodatkowo dwa tygodnie temu, przed Grand Prix Włoch pojechał do Rzymu by na żywo zobaczyć walkę o puchar Ligi Mistrzów. Wyjazd ten nie poszedł na marne, bowiem „Duma Katalonii” pokonała Manchester United 2:0.
„Jestem bardzo dumy, że jestem tutaj w barwach „mojego” zespołu. Byłem w Rzymie podczas finału, a zobaczenie triumfu „Barcy” było dla mnie jak sen,” mówił kilka godzin temu 22’latek z Majorki, który zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, wygrywając do tej pory dwa z pięciu wyścigów. „Jestem bardzo szczęśliwy, że w ten sposób okazuję im swoje wsparcie i to na naszym domowym torze. Mam nadzieję, że to malowanie spodoba się także Fanom, bowiem wiem, że wielu z nich to także sympatycy Barcelony,” dodał „Por Fuera”. Reprezentantami FC Barcelony podczas tego wydarzenia byli dwaj v-ce prezydenci tego klubu – Jaume Ferrer oraz Joan Boix.