Home / MotoGP / Lorenzo: Yamaha wciąż idealnie pasuje do mojego stylu jazdy

Lorenzo: Yamaha wciąż idealnie pasuje do mojego stylu jazdy

Jorge Lorenzo we wtorek po raz pierwszy od trzech sezonów zasiadł na motocyklu Yamahy i wziął udział w shakedownie nowej maszyny na Sepang. Prawdopodobnie Hiszpan wróci na ten motocykl również podczas kolejnych testów w Malezji. #99, który spędził dziewięć sezonów jako zawodnik fabryczny Yamahy powiedział, że mimo upływu lat to wciąż maszyna, która pasuje mu perfekcyjnie.

„To był długo oczekiwany dzień. Byłem nieco zdenerwowany, musząc zrozumieć niektóre rzeczy – czy motocykl mocno się zmienił przez trzy lata, czy wciąż ma niektóre ze swoich mocnych stron, ale widzę, że charakterystyka pozostała taka sama.” – przekazał Lorenzo za pośrednictwem mediów społecznościowych. „Ma wiele mocnych stron, i kilka słabości, które musimy przeanalizować i poprawić je w przyszłości.”

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Od razu zauważyłem, że maszyna jest wciąż „posłuszna” zawodnikowi, z gładko wkręcającym się silnikiem, niezbyt wymagająca fizycznie. Dla mojego stylu jazdy to idealnie. I ona wciąż jest idealna.” – dodał Lorenzo, który przejechał we wtorek 46 okrążeń i stracił sekundę do najlepszego w testach Pola Espargaro na KTM.

„Wróciłem na motocykl Yamahy po trzech latach – to długi czas i musiałem zacząć powoli, ale poprawiałem się o sekundę z każdym przejazdem. Ostatecznie zakończyłem z sekundą straty do pierwszego miejsca, z całkiem akceptowalnym czasem jak na pierwszy dzień i tak małą liczbę okrążeń. Jestem zadowolony, zespół jest perfekcyjny, motocykl jest wciąż bardzo konkurencyjny i jestem pewny, że z pomocą pracy wszystkich, możemy się jeszcze poprawić.” – dodał.

Źródło: motorsport.com

Kliknij, aby pominąć reklamy

Czy Yamaha powinna znaleźć miejsce dla Lorenzo w składzie na 2021 rok w zespole satelickim?

View Results

Loading ... Loading ...

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarze 22

  1. Jak dla mnie ta wypowiedź to mała szpilka dla obecnych zawodników fabrycznych.

  2. Czyli od 3 lat nie zrobili nic. I to by sie w sumie zgadzało ?

  3. Jeśli Quartararo będzie miał słabszy sezon to może Lorenzo pójdzie do fabrycznego na rok a Fabio za dwa lata Na razie zobaczymy jak będzie jeżdził VR

    • Nie po to Yamaha spieszyła się z podpisaniem MV i FQ, żeby teraz przesuwać gdzieś francuza w wypadku jego słabszej formy. Poczekajmy jeszcze trochę z wnioskami dotyczącymi Jorge, bo koleś przejechał dopiero jeden dzień testowy (w dodatku na starym motocyklu), a emocje wzbudza jakby wygrał wyścig.

  4. Ktoś wie, może czy oficjalne testy będzie można gdzieś obejrzeć???

  5. Co by nie mówić to kierowców uśredniających mają najlepszych, 2 lata spokoju jeśli chodzi o kontrakty i całe spektrum możliwości na kolejne sezony. Jeśli teraz nie zacznie to iść do przodu to naprawdę wymówek nie będzie. Chyba, że się towarzycho wewnętrznie pogryzie i każdy będzie ciągnął w swoją stronę.

  6. Sekunda straty do przecietnego Espargaro na dość przeciętnym KTemie to dramat.

  7. Moim zdaniem Lorenzo (jeśli zaangażuje się na 100 % ) może pomóc Yamasze ulepszyć i rozwinąć motocykl. On w testach nie ma być najszybszy – zadanie zawodnika testowego, z tego co się orientuję, to zbieranie danych, testowanie nowych elementów, rozwiązań etc. a poza tym świeże i nowe pomysły aktywny wkład w rozwój moto. Czuję, że Lorenzo mógłby pomóc jednak nie wiem co mu obecnie siedzi w głowie. Czy zechce być w prawdziwym „Twórcą czy tylko Tworzywem” :-))

    • Tak trochę nie do końca,Kasiu Po co komu tester skoro nie jest szybki Po co wogole cos testować skoro kierowca nie jest dość szybki żeby pokazac czy z danym elementem w sprzęcie jesteśmy w stanie być szybsi w wyścigu Pewnie ze nie na całym kółku ale w danym elemencie okrążenia np.łuku ,zakręcie przyspieszaniu zwalnianiu itd. Jest ich kilku i każdy testuje 'coś’ by to wszystko ułożyć w całość starając sie poprawić to gdzie zawodnicy fabryczni są wolniejsi i gdzie chcą zmiany To cała układanka którą trzeba złożyć w całość Kiedys na dawnej Yamasze był szybki ,konkurencyjny Ale to było kilka lat temu i oby sie odnalazł na nowej Yamasze bo konkurencja idzie do przodu

      • Czyli pozostali testerzy Yamahy czyli Kohta Nozane i Katsuyuki Nakasuga to super szybcy zawodnicy? Tak samo jak i testerzy innych ekip? No cóż, pewnie wszyscy mają klapki na oczach i nie wystawiają ich zamiast etatowych zawodników albo nie wystawiają ich z dzikimi kartami.

        Zawodnicy testowi to specyficzna grupa (byli topowi zawodnicy po zakończeniu kariery lub po prostu doświadczeni zawodnicy z rozmaitych serii wyścigowych) i tak naprawdę oni oraz członkowie zespołu wiedzą jedynie nad czym pracują i w jaki sposób, natomiast prezentujesz sytuację tak jakbyś wiedział na pewno co robią.

        • Nie prezentuje sytuacji a opisuje z mojego punktu widzenia (jak każdy) Gdyby mieli jednego kompletnego kierowcę to nie zatrudnialiby ich kilku a poza tym jeden nie byłby w stanie przetestować wszystkiego Przeczytaj jeszcze raz co napisałem

  8. Lorek pewnie testuje sam siebie, a nie yamahę. Chce zobaczyć, ile zostało z dawnego Lorka, a taki test bez błędu pomiarowego jest możliwy tylko na moto, które mu pasuje. Ma jak Rossi, do połowy sezonu zdecyduje co dalej

    • Lorek może testować sam siebie w sypialni, pod prysznicem, na siłowni, w kuchni, basenie, …, a swoją aktualną formę wyścigową prywatnie: na wynajętym torze na własnym (pożyczonym, udostępnionym, …) moto. W ramach oficjalnego programu testowego Yamahy ma rozwijać M1. Od dawna wiadomo, że piętą achillesową Yamahy był brak efektywnego programu testowego. Nie jest to zadaniem ani Rossi’ego, ani Vinales’a. Oni mają się ścigać i to oni mają robić czasy okrążeń. IMO, Lorek do tego zadania nadaje się pierwszorzędnie. Jest topowym kierowcą, który zna specyfikę Yamahy.
      Chyba, że ustalenia Yamaha – #99 są inne…

      • Tak, bo Lorek to gość bez ego, potulny pracownik etatowy. Chłopie, on patrzy tylko i wyłącznie na siebie (i prawidłowo).

        • Nie, bo Lorek jest cholernie ambitny i pracowity. Ma dokładnie określone cele i konsekwentnie do niech dąży. Fakt, czasem wbrew logice obiera ślepe ścieżki i to jego największy ból. Jest perfekcjonistą i oczekuje perfekcyjnych narzędzi. Dlatego też sądzę, że nie przyjechał po to, aby „siebie potestować” (bo już to zrobił i wie w jakiej jest formie), a już pracować nad sprzętem, który przy ewentualnym powrocie na tor w funkcji etatowego drivera da mu możliwość walki o najwyższe trofea.

          Jak napisałem wcześniej: Yamaha i #99 z pewnością mają sprecyzowane wspólne cele i nic nie dzieje się tu przypadkowego. Albo rzeczywiście jest to program testowy, albo (wspomniałem o innych ustaleniach) chodzi o powrót JL na tor. Pewnie nie w MY, a w Petronasie. Wątpię również, aby w duecie z VR.
          Może też obie strony pozostawiły w tej kwestii otwartą furtkę: albo-albo.
          Takie moje zdanie…

  9. Teraz garść cyferek i statystyk…

    GP Malezji na Hondzie. Najszybsze okrążenie w Q1 2.00.4 Na Yamasze poza rytmem jazdy zakończył dzień 2.00.6 z nową grupą ludzi na względnie nowym motocyklu. Biorąc pierwszy sezon Rossiego kiedy również wrócił jako syn marnotrawny po pobycie z Ducati było podobnie bo być tak musi…

    Po pierwsze Lorenzo potrzebuje pewności siebie musi być w 100 % zdrowy żeby znowu móc zaufać motocyklowi i pojechać zwyczajnie szybciej. Po jednym dniu testowym nagle wypływają informacje że może być dzika karta…

    Obecnie na rynku szybkich kierowców jest wyrwa (Nie wygląda aby ktoś miał zamiar wyskoczyć jak Quartararo) Lorenzo w formie jest wciąż zawodnikiem który Yamasze może dać naprawdę wiele i dycydenci z Iwaty mają tego świadomość. Nieobecność Rossiego pomijając ich ostre zgrzyty na przestrzeni sezonów też może mieć znamiona że tam już coś było wiadome po tym jak Domenicali zablokował powrót Lorenzo na Pramaca.

    No i nie ukrywajmy że jechał moto w specyfikacji 2018 (choć Quartararo pokazał że można)

    Jeśli wszystko zagra i będzie ta dzika karta i będzie wynik to na 2021 Petronas może zamienić się w ekipę ex fabrycznej Yamahy.

    • Dokładnie! Jest nas może trzech, którzy to widzą, nieobecność Rossiego na fake konferencji, nieobecność Lorka na gali, wypad Folgera. Teraz się z nas śmieją, a za Rok jak w Petronasie będzie 46&99, każdy będzie pisał: „a nie mówiłem!”

  10. Dziesiąty czas wśród przeciętniaków, wśród czołowych raiderów na testach będzie jeszcze dalej. Niech testuje.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
182 zapytań w 1,297 sek