Home / MotoGP / Lorenzo z dziką kartą już w czerwcu?

Lorenzo z dziką kartą już w czerwcu?

Co prawda Yamaha ogłosiła niedawno, że nie ma w planach żadnej dzikiej karty na zbliżający się sezon, ale jednocześnie nie wykluczyła, że sytuacja może się zmienić i Jorge Lorenzo wróci do ścigania na przynajmniej jeden wyścig już w tym roku. Jak się okazuje, za tymi słowami mogą kryć się już pierwsze przymiarki.

Jak ujawniła La Gazetta dello Sport, pierwszy planowany start Jorge Lorenzo w barwach Yamahy w tym roku będzie miał miejsce podczas GP Katalonii na torze pod Barceloną, 7 czerwca. Zdaniem włoskich mediów, Yamaha już zgłosiła wniosek o pierwszą (z dwóch) dzikich kart – właśnie na GP Katalonii.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Póki co nazwisko zawodnika nie zostało ogłoszone, ale biorąc pod uwagę, że w poprzednich latach z dzikimi kartami dla Yamahy jeździli jedynie lokalni zawodnicy w Japonii, można przypuszczać, że kandydatem do startu w tym wyścigu będzie Jorge Lorenzo.

#99 wrócił do Yamahy jako tester, i w ostatnim dniu shakedownu w Malezji przejechał pierwsze okrążenia. Na motocykl M1 ma wrócić już za kilka dni, gdy na Sepang odbywać się będą testy całej stawki MotoGP.

Fot. facebook.com/Jorge.Lorenzo.Official

Kliknij, aby pominąć reklamy

Czy Jorge Lorenzo oszukał Hondę, ogłaszając koniec kariery?

View Results

Loading ... Loading ...

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 11

  1. Ciekawe czy yamaha skusilaby sie i czy byloby to mozliwe na wystawienie 3 fabrycznych w 2021 tak jak kiedys repsol Doviego, Caseya i filigranowego samuraja :)

  2. Wydaje mi się że on ma zagwarantowana co najmniej jedna dziką kartę dlatego się zgodził na testowanie. Na pewno na coś liczy na 2021r . Zdecydowanie za szybko go ta legendą ogłosili bo coś mi się wydaje że on jeszcze ostatniego słowa w Moto GP nie powiedzial

    • Nicky Hayden też dość szybko był ogłoszony legendą gdy stało się jasne że odchodzi do WorldSBK, a potem i tak pojechał 2 razy na zastępstwo.

      A Lorenzo po prostu zaczął na szybko podejmować decyzje. Mógł równie dobrze w Walencji ogłosić nie tyle zakończenie kariery co przerwę od ścigania i wtedy zostanie testerem Yamahy nie spotykałoby się z takimi teoriami spiskowymi.

  3. Coś mi się wydaje, że on wróci.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
173 zapytań w 1,434 sek