Home / MotoGP / Lorenzo zadowolony z kwalifikacji

Lorenzo zadowolony z kwalifikacji

Po upadku Valentino Rossiego podczas porannego treningu, Jorge Lorenzo stawiany był w roli głównego faworyta do wywalczenia Pole Position. Stało się jednak nieco inaczej, ale pomimo tego Hiszpan rozpocznie jutrzejsze zmagania z pierwszego rzędu.

Włoch złamał dziś w FP2 nogę, a w tej samej sesji #99 wywalczył najlepszy czas. „Por Fuera” przez cały weekend na torze Mugello radzi sobie naprawdę nieźle, ma równe i co najlepsze dobre tempo wyścigowe, dzięki czemu jutro powinien walczyć o zwycięstwo. Rywalizację o dwadzieścia pięć punktów z najszybszym dziś Danim Pedrosą obecny lider klasyfikacji generalnej rozpocznie z drugiego pola.

Do Włoch Jorge przyjechał na pozycji lidera w „generalce”, w której obecnie ma dziewięć punktów przewagi nad Valentino Rossim, dwadzieścia osiem nad trzecim Andreą Dovizioso i czterdzieści nad najszybszym podczas kwalifikacji Pedrsą. „Dzięki” wywrotce „The Doctora” teraz #99 będzie miał najprawdopodobniej łatwiejszą drogę do wywalczenia mistrzostwa.

„Po pierwsze muszę powiedzieć, jak mi przykro z powodu Valentino. Wiem, jak jest ciężko kiedy jesteś kontuzjowany. Dla niego to tym gorsze, bo przewrócił się na swoim domowym torze, przed wieloma fanami, a dodatkowo widać, jak bardzo cierpi. Mam nadzieję, że szybko wróci on do zdrowia, bowiem mistrzostwa nie są bez niego takie same,” przyznał Lorezo, który jutro powalczy o trzeci z rzędu (i w ogóle) triumf w tym sezonie.

Sam Hiszpan w roku 2008, podczas swego debiutanckiego sezonu, nabawił się wielu kontuzji, więc dobrze wie, jak czuje się Rossi. 23’latek z Majorki musi się teraz skupić na jak najlepszej jeździe, ale nadal musi być bardzo skupiony, gdyż nie może pozwoli sobie na jakikolwiek błąd.

„Mam dobre tempo wyścigowe, opony Bridgestone dobrze się spisują i myślę, że mogę jutro powalczyć w czołówce, jednak musimy być spokojni i skoncentrowani. Miejmy nadzieję, że zaliczymy dobry wyścig we Włoszech, skąd pochodzi wiele osób w naszym zespole,” dodał na koniec lider klasyfikacji generalnej i lider walki o BMW M Award.

Rossiemu i całej jego ekipie współczuł także zespołowy menadżer „Por Fuery”. Jak przyznał Holender: „Każdy chce pokonać Valentino, ale tylko w równej walce na torze. Dlatego też zawodnicy i wszyscy w naszym zespole bardzo ubolewają nad tym, że nie wystartuje on jutro.” Po chwili jednak Wilco Zeelenberg wypowiedział się już na temat sesji kwalifikacyjnej, w której jego podopieczny po raz trzeci z rzędu wywalczył drugie pole startowe. „Wygląda na to, że jest to „nasza” pozycja.”

Jak sądzi Holender, w sumie to dobrze, że Jorge nie jest na Pole Position, bo… ciąży na nim mniejsza presja przed jutrem! „Teraz nadszedł jednak czas by pozostać skupionym i nie popełnić żadnego błędu. Mamy dobre tempo i zobaczymy, co przyniesie jutro,” dodał na koniec Zeelenberg, który w tym roku debiutuje na paddocku MotoGP. Warto też przypomnieć, że „Por Fuera” do najszybszego dziś Pedrosy stracił niecałe dwie dziesiąte sekundy.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 0,879 sek