Home / MotoGP / Łukasz Wargala po testach w Hiszpanii

Łukasz Wargala po testach w Hiszpanii

Polak przygotowujący się do debiutu w motocyklowych Mistrzostwach Niemiec klasy IDM Superbike, zakończył we wtorek (17.03.09) dwudniowe testy na hiszpańskim torze w Walencji.

Reprezentant ekipy Yamaha Motor Deutschland przyjechał do Walencji w dobPolak przygotowujący się do debiutu w motocyklowych Mistrzostwach Niemiec klasy IDM Superbike, zakończył we wtorek (17.03.09) dwudniowe testy na hiszpańskim torze w Walencji.

Reprezentant ekipy Yamaha Motor Deutschland przyjechał do Walencji w dobrym nastroju prosto z trzydniowych testów na innym hiszpańskim torze, Albacete.

Jazdy rozpoczęły się pozytywnie, a Wargala spokojnie uczył się konfiguracji niezwykle technicznej, czterokilometrowej trasy, na której każdego roku odbywają się wyścigi motocyklowych mistrzostw świata MotoGP i World Superbike.

Niestety wkrótce okazało się, że prawa dłoń, opuchnięta po wypadku w Albacete, skutecznie utrudniała zielonogórzaninowi jazdę. Mimo bólu, 25’latek, tegoroczny debiutant w IDM Superbike, zdołał przejechać ponad sto pięćdziesiąt okrążeń i przetestować szereg opon oraz ustawień swojej Yamahy, kończąc dwudniowe testy z wynikiem 1:40.4.

Joerg Teuchert i Nina Prinz, pozostali reprezentanci ekipy Yamaha Motor Deutschland, zakończyli testy z czasami: 1:35.8 i 1:37.8. Andrzej Pawelec, drugi Polak w zespole, po upadku zakończył testy przedwcześnie z wynikiem 1:38.2. Cała czwórka zużyła podczas testów w Albacete i Walencji aż dwieście kompletów ogumienia Dunlop.

Kolejne testy, w których udział wezmą wszyscy zawodnicy IDM Superbike, odbędą się w dniach 10-11 kwietnia na torze Lausitzring. Na tym samym obiekcie, dwa tygodnie później, odbędzie się pierwsza runda sezonu.

Łukasz Wargala — 1:40.4
„Niestety przez dwa dni zmagałem się z silnym bólem ręki i nie mogłem dostatecznie skoncentrować się na jeździe. Nie chcę zrzucać wszystkiego na kontuzję, ale jestem nieco zawiedziony. Na szczęście podczas kolejnych testów nie będzie już po niej śladu. Jako jedyny zawodnik w zespole nigdy wcześniej nie jeździłem po torze w Walencji, więc wiedziałem, że czeka mnie sporo nauki. Mimo bólu przejechałem przez dwa dni ponad 150 okrążeń i wiele się nauczyłem. Motocykl jest rewelacyjny i bardzo płynnie oddaje moc na wyjściach z zakrętów. Wiem, że mógłbym pojechać szybciej, ale na tym etapie nie czasy są dla mnie najważniejsze.”

Informacja prasowa

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
142 zapytań w 1,239 sek