Marc Marquez po drugim treningu przyznawał, że szanse na rywalizacje z Ducati podczas GP Austrii są nieco ograniczone. Włoski zespół ma motocykl, który doskonale radzi sobie na Red Bull Ringu. Widać to było i rok temu, i teraz, w pierwszym suchym treningu. Marquez poradził sobie z GP18 jedynie w drugiej, mokrej sesji.
„Szybkość Ducati jest większa o około 3-4-5km/h niż nasza. Na trzech długich prostych to potrafi zrobić różnicę. Ale my możemy poprawić się w środku toru, który jest naszym mocnym punktem.” – powiedział Marc Marquez. Jak więc wygląda ta przewaga Ducati? „Zwłaszcza gdy wbijają czwarty-piąty bieg. To tak, jakby coś ekstra dostało się do teggo silnika. Mają w tym obszarze niesamowicie mocną jednostkę.” – powiedział po zakończeniu piątkowej części weekendu Marc Marquez.
„Oczywiście był to dobry dzień, ponieważ gdy wyjeżdżałem na suchy tor, to czułem się w porządku. Miałem mały problem na trzecim przejeździe, ale byłem w stanie znaleźć dobrą pewność siebie na motocyklu i na torze. Nie zakładaliśmy nawet nowych opon, to nie było tego w planie. Planowaliśmy natomiast sprawdzenie pośrednich mieszanek i tego, jak mogą zachowywać się na koniec wyścigu. Było w porządku.” – dodał #93.
„Zrobiłem dobre okrążenie, nawet w ostatniej sekcji, gdzie poprawiliśmy coś w ustawieniach. W niedzielę będzie prawdopodobnie sucho i jestem pewny siebie, ale Ducati są mocne. Zresztą, widzieliście tu już Ducati na pierwszym, drugim i trzecim miejscu. Zwłaszcza Dovi jest bardzo, bardzo silny.” – zakończył zawodnik Repsol Hondy.
Źródło: Honda