Home / MotoGP / Marquez bliżej powrotu na motocykl MotoGP. Hiszpan opisał problemy z okiem

Marquez bliżej powrotu na motocykl MotoGP. Hiszpan opisał problemy z okiem

Marc Marquez wyjaśnił w jaki sposób doszło do kontuzji oka i w konsekwencji, problemu z podwójnym widzeniem po upadku na treningu na motocyklu enduro w październiku 2021. Hiszpan w ten sposób zakończył sezon, i od tego czasu nie jeździł motocyklem. Ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie gotowy na testy w Malezji.

„Do wypadku doszło w zwykły dzień. Wstałem rano, udałem się pojeździć na enduro na mały tor nieopodal mojego miasta. Jeździłem z mistrzem świata Josepem Garcią, z którym dobrze się znamy. Jeździłem przez 20 minut, chciałem zrobić jeszcze dwa okrążenia.” – powiedział Marc Marquez.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„W tym momencie upadłem w prawym zakręcie. To było coś w rodzaju high-side’a, uderzyłem głową o ziemię. Ale podniosłem się, odpaliłem motocykl i dalej jeździłem na enduro. Pojechałem do domu i wziąłem prysznic.” – dodał. „Ale po 3 godzinach zauważyłem, że coś złego dzieje się z moim wzrokiem. Coś w głowie. Od razu zadzwoniłem do lekarza, powiedział żebym nie panikował. Żebym poczekał tydzień, że może to coś normalnego.”

„Po tygodniu problem pozostał. Wtedy powiedzieliśmy mediom. Ale przez pierwszy tydzień nic nie mówiliśmy, takie były zalecenia lekarza. Uspokajał, że czasem w trakcie tygodnia taki problem może sam się rozwiązać. Ale jeśli tak się nie stanie, to jest to kłopot bardziej długoterminowy.” – skomentował Marquez.

„Od momentu urazu podeszliśmy konserwatywnie. Krok po kroku. Czas zaleczy wszystkie rany. A gdyby nie zaleczył, będzie potrzebna operacja. Ale na ten moment nie jest konieczna. Mam nadzieję, że do niej nie dojdzie.” – dodał.

Marquez przyznał, że treningi motocyklem w terenie to zawsze ryzyko, ale tak samo jest w przypadku treningów na torze. „Motocykle off-roadowe są niebezpieczne. Ale niebezpieczne jest też trenowanie CBR1000 na niektórych torach, które nie są torami MotoGP, i mają małe strefy bezpieczeństwa. Trenować trzeba, ryzyko zawsze pozostanie.”

Marquez po testach na maszynie produkcyjnej będzie – o ile nie pojawią się znowu kłopoty z podwójnym widzeniem – mógł wziąć udział w testach przedsezonowych MotoGP. Na razie udało mu się wyjechać na treningi maszyną motocrossową.

Źródło: crash.net

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarze 4

  1. Mistrz świata, podpisane kontrakty reklamowe, chłop ledwo po przejściach, pół świata motocyklowego na niego patrzy -wiec dzwoni do lekarza i mówi „zaliczyłem glebę i coś złego dzieje się z głową. Lekarz na to -weź aspirynę może samo przejdzie za tydzień. -Ma lekarzyna jaja:)

  2. W tym tygodniu Marc i Alex Marquez trenowali na motocyklach motocrossowym na torze w Ponts. Pol Espargaro również trenował motockross na torze Rocco’s Ranch w Montmelo.

  3. Tak jak pisali przedmówcy durne tłumaczenie. Jak dzieciak z podstawówki. Zadzwonił na teleporade !!!
    To nie katar i kaszel ?
    No mogli wymyślić coś innego.

  4. Ujawnienie problemu z okiem nie opłacało się marketingowo głównie dla samego Marca. Opowiadanie o
    nieodpowiedzialnym zachowaniu lekarza to ustalona wcześniej bajeczka

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
154 zapytań w 1,282 sek