Marc Marquez przyznał, że najlepszym zawodnikiem GP San Marino był Fabio Quartararo. Francuz był bardzo bliski odniesienia pierwszego w karierze zwycięstwa w MotoGP, ale gorzej rozegrał ostatnie okrążenie. Czwarte podium zawodnika satelickiej ekipy to i tak wielki sukces.
„Fabio dziś nam wszystkim pokazał to co ja już wiedziałem – jego potencjał, talent, możliwości motocykla i zespołu – i to że może powalczyć o mistrzostwo w przyszłym sezonie. Wierzę, że będzie do końca sezonu trudnym rywalem i może wygrać jakieś wyścigi. Spróbujemy mu przeszkodzić, ale oczekuję, że będzie mocnym kandydatem do mistrzostwa. Dzisiaj to Fabio jest zwycięzcą, albo raczej najlepszym zawodnikiem wyścigu, prowadził cały wyścig.” – mówił #93.
„Jeździ Yamahą w bardzo dobry sposób. Możesz porównywać z innymi Yamahami, ale on jeździ bardzo precyzyjnie. Jest bardzo szybki zwłaszcza w ciasnych zakrętach.” – skomentował Hiszpan. „W zakręcie 11. z tego powodu starałem się go wyprzedzić przed 3. sektorem, bo sprawdziłem wcześniej jadąc za nim, że w zakręcie 11. mógłbym przegrać wyścig. Był bardzo szybki w szybkich zakrętach i nawet jadąc w strumieniu aero nie byłem w stanie za nim podążać.” – dodał Marquez.
Źródło: crash.net
No no no takie slowa od Marqueza szacunek dla Quartararo
Albo sobie tak z nim pogrywa ? szuka sodówki w głowie Fabio
Niby tak.
Ale w 2020 mogą się też wydarzyć następujące rzeczy:
– Viniales nie będzie torpedowany
– Suzuki jeszcze odrobinę się poprawi, a to oznacza, że Rins i Mir mogą namieszać przy mniejszej liczbie błędów
– Petrux się ogarnie, Miller przestanie glebić
– KTM pójdzie do przodu i na niektórych torach Pol może się włączyć do zabawy
– Lorek trochę się poprawi
Jeśli chociaż część się sprawdzi, Fabio NIE będzie głównym rywalem Marca do tytułu
Wszystko się prawie zgadza, tylko z tym Lorkiem to przesadziłeś XD
Przekreślacie Lorka? Ducati tez to zrobiło niemal od razu na poczatku 2018r. I gdy podpisał kontrakt z Honda zaczął wygrywać na Ducati. O czym Miller i Petruks mogą tylko pomarzyc.
Endi poprawka
– Viniales i bez tego bedzie pip….. :)
– Suzuki moze mieszac ale o 2 i 3 miejsce
– Petrux sie nie ogarnie co mial pokazac to juz pokazal :P
– KTM jak pojdzie do przodu to o pierwsza 5 najwyzej
– Lorek a kto? juz po Lorku chyba ze potulnie wroci do Yamahy co i dla Yamahy byloby dobre
W 2020, jeżdżąc w zespole satelickim o mistrzostwo bił się nie będzie. MM dobrze o tym wie, ale lubi sobie w ten sposób pogrywać z rywalami.
W 2021, jeżdżąc już w zespole fabrycznym, ma większe szanse spełnić słowa Marqueza.
Normalne słowa uznania od mistrza. Na pewno będzie miał coraz trudniej i motywacja może być mniejsza. Teraz jest 12112 za rok spodziewam się raczej 1232 zobaczymy, ale w tym roku Marquez idzie na 400 pkt ;)
A mi wbrew waszym obiekcjom wydaje się że Marquez tym razem mówi prawdę :). Z tego co widać to MM bardzo uważnie patrzy na Quartararo i wyraźnie zachowywał pewien dystans – np. ani razu nie próbował go drażnić podczas FP czy quali, a przecież ostatnio wręcz szuka sobie takiej rozrywki i nie ma litości dla nikogo, nawet jak trzeba się zachować mało szarmancko. Na początku odbierałem to jako kolejną z gierek Marqueza – bo nie da się ukryć że im lepiej powodzi się Quartararo tym większy „wstydzik” i nerwówka spowija fabrycznych zawodników Yamahy. Ale teraz to wydaje mi się że Marquez po prostu ma coraz większy szacunek dla tego co robi młodzian – możliwe że po prostu widzi samego siebie sprzed wielu lat.
Przypomnę że Petronas walczy o fabryczną M1-kę dla Fabio na przyszły sezon. To może sporo zmienic, szczególnie jeżeli Yamaha znowu „coś” lekko poprawi a niczego nie schrzani.
Ale Marquez mówi prawdę. Popatrzcie na poprzednie wyścigi. Silverstone – gleba, ale gdyby dojechał walczyłby o zwycięstwo. Austria – 3 miejsce, najlepsza Yamaha. Sachsenring – też nieukończony wyścig, ale tempo na 2 miejsce było. Holandia, Katalonia podium. Francja – słaby start, później świetne tempo i pościg. Jerez problemy z motocyklem gdy był 2. Jeżeli, nie będzie popełniał błędów, to może być nawet przed Dovim w klasyfikacji generalnej.
Przekreślacie Lorka? Ducati tez to zrobiło niemal od razu na poczatku 2018r. I gdy podpisał kontrakt z Honda zaczął wygrywać na Ducati. O czym Miller i Petruks mogą tylko pomarzyc.
@k3 – a Rossi w 2001 to niby w fabrycznym zespole zdobył mistrzostwo świata?
No raczej nie.