Marc Marquez powiedział, że wszelkie próby nie pogodzenia się z faktem dołączenia do Repsol Hondy Jorge Lorenzo byłyby oznaką słabości. #99 zmienia w tym roku zespół na ekipę, w której od początku przygody z MotoGP jeździ Marquez.
Lorenzo miał pierwszy kontakt z RC213V w posezonowych testach w Walencji i Jerez, mając tempo słabsze od Marqueza o 0.2s, trzeba jednak brać poprawkę, że obaj zawodnicy nie byli na tych testach w pełni zdrowi. Marquez jak zwykle mówił, że dla niego nie ma znaczenia, z kim dzieli garaż.
„Zawetowanie Jorge Lorenzo byłoby oznaką słabości. Jeśli mnie pokona, zrobi to za pomocą takiej samej broni jak moja. Wolę walczyć rewolwerem przeciwko rewolwerowi, niż mając rewolwer kontra karabin maszynowy.” – powiedział #93. „Będziemy mieli taki sam motocykl i jeśli to Jorge będzie wygrywał, ja będę wiedział dlaczego. Poza tym, to dobry sposób na poprawienie poziomu motocykla.”
Jedynym na razie partnerem zespołowym Marqueza w MotoGP był Dani Pedrosa, skończył jednak karierę zawodniczą. #26 nieczęsto potrafił rzucić wyzwanie Marquezowi, ten jednak utrzymuje, że nie będzie zmieniał swojego podejścia do rywalizacji. „Czy to Jorge, czy ktoś inny, to nie zmienię stylu jazdy ani mojej ambicji.” – powiedział Marquez.
„Jeśli chcesz pozostać w takim zespole jak HRC, czy innym jak Ducati czy Yamaha, to zawsze będą w nich inni zawodnicy, którzy wygrywają wyścigi. Jeśli z jakiegoś powodu nie wygrywasz, to zrobią to inni. Nie oznacza to oczywiście, że Dani niczego nie dał Hondzie. To co nam ofiarował, było wspaniałe. Ale jasne jest, że Jorge to jeden z najlepszych zawodników i potrafi wygrywać na każdym motocyklu.” – dodał.
Źródło: motorsport.com
Fot. Honda
Mark dobrze wie, że zespół jest ustawiony wokół niego. Co nie znaczy że będzie wygrywał zawsze i wszędzie. Uważam że Jorge na niektórych torach pokaże co potrafi i zrobi to co zwykle … odjedzie.
Pedrosa nie stanowił wyzwania i co za tym idzie forma Marca mogła być zachwiana. Taki partner jak Lorenzo wywoła dodatkowe pokłady motywacji i pchnie go na jeszcze wyższy poziom, choć nie wiem czy to jeszcze możliwe… ;)
Z wypowiedzi Marqueza wynika, że Ducati jest najlepszym motocyklem w stawce. Odnoszę się tutaj to tego „karabinu maszynowego”. Najwidoczniej wszyscy uważali, że w przyszłym roku mieszanka Lorenzo – Ducati może być nie do zatrzymania. Do Doviego mają chyba inne podejście :P
Sorry Dawid29 ale jest to lekka nadinterpretacja gdyż można to również odczytać na opak – że Ducati to rewolwer a Honda to karabin maszynowy i MM twierdzi, że nie miałby satysfakcji wygrywania z JL jeżdżąc na lepszym moto. Teraz szanse się wyrównały i niech wygra lepszy :-))
A mówiąc o tym że teraz to dobry moment na poprawienie poziomu motocykla MM może mieć na myśli to że teraz motocykl jest świetny ale dzięki temu że dołączy do nich JL ma szansę być jeszcze lepszym.
Tak .. idąc tym tokiem myślenia to każdy z mistrzów zdobywał mistrzostwo bo zespół był ustawiony 'pod niego’ :)