Po kompletnie nieudanej rundzie na Phillip Island i pierwszym nieukończonym wyścigu w tym roku, Marc Marquez nie chce już pamiętać australijskiego grand prix. Ostatnia runda poza Europą odbędzie się w ten weekend w Malezji na torze Sepang, a Honda chce w nim przybliżyć się do tytułów w klasyfikacjach zespołowej i producentów.
„Mieliśmy wyścig pełen rozmaitych wydarzeń w Australii i szkoda, ze nie dało się powalczyć do samego gońca, ale to już za nami. Czekamy już na kolejną rundę w Malezji, z naszym typowym duchem i pozytywnym podejściem. Wciąż naszym celem jest zdobycie dwóch pozostałych tytułów mistrzowskich, chcemy też ponownie wygrać, jeśli nadarzy się taka okazja.” – powiedział Marc Marquez.
„Malezja to runda wymagająca – pod względem fizycznym, ale jesteśmy przygotowani, aby sobie z tym radzić, więc zachowamy wysoki poziom koncentracji i spróbujemy dobrze rozpocząć weekend od piątkowego poranka.” – dodał fabryczny zawodnik Repsol Hondy, który jest już pewny tytułu mistrza świata.
Źródło: Honda