Marc Marquez przyjeżdża na drugi w tym roku wyścig jako wicelider klasyfikacji generalnej. Zawodnik Repsol Hondy miał trudny okres zimowy, kiedy musiał przejść operację, a potem ostrożnie rozpoczynać testy przedsezonowe.
Weekend w Katarze był jednak dla Hiszpana bardzo dobry. Marquez przyznał, że między wyścigami wrócił nawet do treningów w terenie, a więc negatywne skutki zabiegu operacyjnego ramienia przestają dawać o sobie znać.
„W Katarze zaczęliśmy bardzo dobrze i do samego końca walczyliśmy o zwycięstwo. Oczywiście, w Argentynie cel pozostanie taki sam – aby zdobyć tak wiele punktów, jak to możliwe. Czas pomiędzy tymi dwoma wyścigami był bardzo owocny, byłem w stanie wrócić do treningów na motocyklu crossowym i czuję się pewnie przed tym wyścigiem.” – powiedział Marc Marquez.
Źródło: Honda
Jak się doda jego pewność siebie do tego, co wyczyniał rok temu, to ja się zastanawiam, czy wyścig oglądać… Może już mu tak palma nie odbije, oby.
Nie to co kopiącemu innych Rossiemu, czy Millerowi rzucającemu w rywali kawałkami motocykla i zatrzymującemu się na linii wyścigowej… Jak na razie Marquez pokazał, że się uczy najszybciej na własnych błędach w całej stawce.
Tak na początek to była wina sędziego bo Marquez dawał znak ręką e motocykl zgasł a nie widząc reakcji faceta który stał z flagą to zdecydował na popych i ustawił sie na miejscu Sędziowie powinni już wtedy reagować Jeśli chodzi o sytuacje z Rossim to MM jechał przecież swoim naturalnym wewnętrznym torem wyścigowym a to VR przecież wracał do środka osi Z Espargaro to faktycznie przesadził i to wszystko I nie ma co zaginać faktów bo oglądałęm powtórki i z różnych ujęć ten incydent
To ja chyba oglądałem inny wyścig, lubię gościa ale za to co robił to powinien dostać czarną flagę
Też go lubię, ale co racja to racja. Wyszedł z niego desperat, choć i sędziowie powinni dostać reprymendę
Na oficjalnym tweeterze Marc wrzucił filmik z tego powrotu na piach… To trochę przegięcie robić takie rzeczy niedługo po operacji: https://twitter.com/marcmarquez93/status/1108821829609754624