Home / MotoGP / Marquez zaniepokojony nową Honda

Marquez zaniepokojony nową Honda

Marc Marquez przyznał, że sam jest zaniepokojony osiągami Hondy na testach przedsezonowych w Katarze. Już za niespełna dwa tygodnie na Losail odbędzie się pierwszy w tym roku wyścig, tymczasem RC213V na razie próżno szukać w czołówce.

Marquez co prawda nie wygrał w Katarze od 2014 roku, ale zawsze meldował się tam przynajmniej w czołowej piątce, a w dwóch ostatnich latach metę przekraczał tuż za Andreą Dovizioso. #93 przyznał, że testy na Losail były zupełnie inne niż te w Malezji.

„Oczywiście, że jestem zaniepokojony, ponieważ chciałbym być bardzo szybki na każdym okrążeniu, na każdym torze. Ale to prawda, że na tym torze nieco się obawiamy. Mamy pewne problemy, któe staramy się przeanalizować i dowiedzieć, z czego wynikają, ponieważ wszyscy zawodnicy – zwłaszcza na nowym motocyklu – mają duże problemy w tych samych miejscach.” – powiedział Hiszpan.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Spójrzcie na przykład na (Cala) Crutchlowa, jest tu zawsze szybki, ale ma ogromne problemy, zaliczył też upadek. Naciskamy, ale staramy się po prostu analizować, ponieważ wiemy, że tego problemu nie da się w tej chwili rozwiązać. Krok po kroku będziemy próbowali.” – skomentował zawodnik Repsol Hondy. „Z drugiej strony, w Malezji byliśmy całkiem szybcy, regularni, jeździło nam się bardzo dobrze. Więc tak, to różnica jak dzień i noc. Ale pozytywne jest to, że to najbardziej wyjątkowy tor w całym kalendarzu.”

„Wydaje mi się, że reszta sezonu będzie inna, ale w pierwszym grand prix zwykle mamy sporo kłopotów i musimy mieć wszystko na właściwym miejscu, jeżeli chcemy dobrego wyniku.” – dodał Marc Marquez. Hiszpan potwierdził również, że jego upadek z poprzedniego dnia testów wynikał raczej ze zmęczenia. Trzeba pamiętać, że mistrz świata odczuwa jeszcze skutki zabiegu operacyjnego.

„W tym miejscu zmieniłem kierunek jazdy w nieco inny sposób. Kiedy jestem zmęczony, mocno naciskać na motocykl nogami, ponieważ nie mogę tego poprawnie robić ramionami. I tak, popchnąłem za mocno. Straciłem przyczepność przodu, a ramionami nie udało mi się uratować przed upadkiem. Ale poza tym, miałem w tym sporo szczęścia.” – ocenił.

Źródło: motorsport.com

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 13

  1. Jezeli to prawda, to można powiedzieć ze 93 zapedził honde w kozi róg,dawał z siebie 120% zeby tym gniotem wyciagnąc maximum i to chyba kres możliwości marqueza a honda z roku na rok coraz gorsza w prowadzeniu,wiec zycze powodzenia w hrc i 93/73 szkoda również Cala i Taki

  2. A moim zdaniem to PeetoLenie.. Zasłona dymna. Może i MM nie czuje się na 100%, może i coś mu nie pasi w maszynie, ale w sierpniu i tak każdy będzie patrzył ile mu do MM brakuje. Takie jest moje zdanie.

  3. Trzeba pamiętać, ze Honda trakcyjne i w zeszłym sezonie nie była najlepsza. Marc nadrabiał wszystko na prostych a kiedy konkurencja poprawiła silniki i nie ma tej przewagi to nie jest w stanie nic zrobić. Mimo tego uważam, ze i tak 93 będzie w czołówce ale 73 może mieć duże problemy

  4. Może sezon będzie dzięki temu dużo ciekawszy. Dla nas, kibiców, lepiej. :)

  5. Pamiętajmy jednak ze w Malezji nie mieli tych problemów , a tempo wyścigowe było bardzo wysokie.

  6. Pamietajmy ze to najgorszy tor dla hondy wiec jezeli Marquez dojedzie w pierwszej 5 to juz pozniej tylko z gorki ;P

  7. Zgadzam sie w 100% a teraz spójrzmy w dół tabeli … O!!!. Brat Marqueza sie znalazł … To co Lorek byl tak słaby czy honda robiona wciąż pod jednego drivera ….

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
173 zapytań w 1,293 sek