Jorge Martin uważa, że mimo iż w tym sezonie jest czterech zawodników, którzy są wyraźnie szybsi od reszty, to on jest najszybszym z nich wszystkich. Zawodnik Pramaca jest obecnym liderem mistrzostw, jednak po niedzielnym wyścigu w Misano jego prowadzenie zmalało z 26, do tylko 7 punktów, po fatalnej decyzji Hiszpana, by zmienić motocykl kiedy na torze pojawiły się chwilowe opady deszczu.
Jeszcze przed Grand Prix San Marino, #89 udzielił wywiadu hiszpańskiej telewizji DAZN, w której został zapytany o to, kto jego zdaniem jest obecnie najlepszym zawodnikiem w stawce klasy królewskiej: „To bardzo trudne. Co oznacza „najlepszy zawodnik”? To jest nie jednoznaczne, ciężko powiedzieć. Poziom jest wysoki, jest nas czterech, którzy walczą, czwórka na Ducati, Pecco [Bagnaia], Marc [Marquez], Enea [Bastianini] i ja jesteśmy krok przed innymi – to jest jasne.
„To może zabrzmieć arogancko, ale na ten moment uważam, że ja jestem najlepszym zawodnikiem. Muszę jeszcze dopracować kilka kwestii, pracować i się poprawić, to jest coś czego nie mogę zaprzestać czynić, bo wtedy, w pół roku mogę spaść z pierwszego na ósme miejsce. Ale myślę, że jestem najszybszym zawodnikiem, a liczby to pokazują, to nie tak że tylko sobie tak mówię.”
Jak chodzi o statystyki z tego sezonu, to po 13 rundach Martin ma najwięcej pole position – które zdobywał aż 5 razy, a kolejny zawodnik ma ich zaledwie 2 (Aleix Espargaro, M. Marquez i Bagnaia). Zwyciężył także w największej ilości Sprintów – 4, ale w tej klasyfikacji rywale są bliżej, bowiem 3 ma obecny mistrz świata. W klasyfikacji niedzielnych zwycięstw, z 7 prowadzi Pecco, a na drugim miejscu z dwoma triumfami są właśnie Jorge Martin, jak i Marc Marquez.
Rzeczą, która pozwala Hiszpanowi prowadzić w mistrzostwach przez tak długi czas jest to, czego brakowało mu rok temu – konsekwencja. Martinator na 26 startów 23 razy dojechał do mety w punktach, z czego 20 finiszów miało miejsce na podium. Mimo, iż zarówno Martinowi jak i Bagnai zdarzały się w tym sezonie błędy, to nawet przy 7 zwycięstwach w Grand Prix dla fabrycznego zawodnika Ducati, konsekwencja Hiszpana dała mu jak na razie większą liczbę punktów, od broniącego tytułu Włocha.
Lekko clickbaitowy tytuł. Z trójki Enea, Pecco, Jorge – zgadzam się w 100% jest najszybszy, ale czy samą szybkością zdobędzie tytuł zobaczymy, choć szanse są duże bo jeździ na prawdę równo i mam nadzieje, że będzie się trzymał ostatniego postanowienia. Odejście z Ducati z nr 1 byłoby niezłym strzałem w pysk dla czerwonych. Marca bym do tego zestawienia nie brał skoro nie mają równych sprzętów.
król sprintów, gdyby nie one to w generalce byłby za marquezem