Home / MotoGP / Martin stracił przytomność. Poważna kontuzja zdobywcy podium z Kataru

Martin stracił przytomność. Poważna kontuzja zdobywcy podium z Kataru

Sesja FP3 przed niedzielnym GP Portugalii została przerwana czerwoną flagą – poważny upadek w zakręcie #7 zaliczył Jorge Martin. Niestety, zawodnika Pramac Ducati nie zobaczymy na starcie wyścigu. I co najgorsze, Hiszpan doznał kontuzji, choć jeszcze nie wiadomo dokładnie o jakie urazy chodzi. Jak jednak spekulują lekarze, w grę wchodzi zabieg operacyjny.

„Poważny uraz, z kilkoma skręceniami. Początkowo Martin był przytomny, ale kiedy pojawili się obok niego lekarze, na chwilę stracił przytomność. Badania neurologiczne nie wykazały niczego nieprawidłowego, być już przytomny i świadomy, jednak czuł bardzo duży ból.” – mówił dr Angel Charge w telewizji DAZN po badaniach w Portimao.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Wstępna diagnoza to uraz czaszkowo-mózgowy i kilka urazów z możliwością kilku złamań, prawdopodobnie dłoni i prawej stopy. Zdecydowaliśmy się ewakuować go do szpitala w Faro, gdzie zostanie poddany pełnemu badaniu tomografem. Rokowania są ostrożne, nie jest to poważny stan. Jest prawdopodobnie złamanie ręki, które mi się nie podoba, ale muszę mieć wyniki badań które pokaże nam czy potrzebna będzie operacja. Boli go również kolano.” – dodał.

To wielka strata dla ekipy Pramaca, bowiem Jorge Martin znakomicie zaprezentował się w podwójnej rundzie w Katarze. Najpierw w GP Kataru popisał się fantastycznym startem, a w GP Dauhy zdobył pole position, i zajął trzecie miejsce, i to już w swoim drugim wyścigu w MotoGP.

Źródło: DAZN, motogp.com, motorsport.com

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 13

  1. Daje chwilę refleksji. Każemy im podkręcać czasy w nieskończoność, zapominając o cenie jaką mogą za to zapłacić. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia

  2. SZkoda gościa bardzo mu kibicowałem
    Miejmy nadzieje ze szybko wruci

    • wróci się pisze przez o z kreską! jest tyle możliwości, żeby sprawdzić pisownię!!!

      • A Ciebie w podstawówce nie nauczyli, że zdanie rozpoczynamy wielką literą…?

        • @Arradon @Darek Zachęcam do zapoznania się z regulaminem. Komentarze polegające wyłącznie na wytykaniu błędów w pisowni, a nie wnoszące nic do tematu, będą niestety usuwane. Nie każdy będzie się pilnował przy komentowaniu, tak już jest urządzony świat. Mam nadzieję, że zrozumiecie,.
          https://motogp.pl/regulamin-komentarzy/

          • A co z komentarzami osób regularnie niedbających o zasady pisowni? Do jest brak szacunku dla wszystkich czytających.

            Co z komentarzami obrażającymi zawodników? Czasami tak tutaj zionie nienawiścią, że można się przestraszyć, a wtedy jakoś nie widzę szybkich reakcji osób „z góry”.

            Ponadto tym zwrócenie uwagi to jedyna szansa, aby kogoś zmobilizować do poprawnej pisowni, albo wręcz uzmysłowić błąd. Co w tym złego, jeśli ktoś zrobi to w kulturalny sposób? Mobilizacja innych do staranniejszego pisania komentarzy podnosi poziom wpisów na stronie, a wiec i poziom samej strony. No chyba, że ta strona popiera stereotyp o tym, że motocykliści rozumem nie grzeszą i nawet poprawna pisownia ich przeraża…

          • @Witek Widzisz sam, że pierwszy zwracający uwagę sam robi błędy, a drugi robi to w sposób tylko nakręcający nieprzyjemną atmosferę. Komentarze obrażające zawodników są usuwane. Niektóre 'na granicy’ akceptacji zdarza się zostawić, choć wiem, że nie zawsze powinno tak być. Wskaż proszę jakieś komentarze od których „zionie nienawiścią” to się do nich odniosę.

            Komunikacja między ludźmi w internecie w komentarzach czy wiadomościach prywatnych nacechowana jest od zawsze brakiem dbałości i 100-procentowo poprawną polszczyznę. Jeśli ktoś dba, spoko, jeśli nie – trudno. Myślenie, żę poprawiając każdy komentarz da się wypracować lepszy standard, jest nieco naiwne. Ludzie piszą na telefonach, ze słownikami które poprawiają wyrazy na zupełnie inne, niektórzy zwyczajnie jeszcze się uczą w szkole. Nie chce mi się kolejny sezon tłumaczyć regulaminu – jest wypracowany przez lata istnienia portalu, i jeśli coś jest w nim zapisane, to skądś się wzięło i przynajmniej staramy się zgodnie z tym moderować komentarzami. Korzystanie z portalu i i komentarzy jest zupełnie dobrowolne. Ktoś kto wchodzi na portal, chce poczytać o wyścigach, nie o tym, kto robi większe błędy. Naszym zadaniem jest im tego dostarczyć, bez konieczności „filtrowania” zupełnie innych komentarzy.
            P.S. I to co najważniejsze: nie udostępniamy możliwości edycji komentarza. Więc nawet gdyby ktoś chciał poprawić błędy, nie może tego zrobić.

          • @Paweł Krupka, specjalnie napisałem, że jeśli ktoś z zachowaniem kultury zwróci drugiej osobie uwagę odnośnie błędów ortograficznych to to wnosi coś do poziomu portalu. Natomiast zostawianie tego samopas, powoduje tylko mnożenie się kolejnych wpisów z błędami, bo to nie chodzi o to, czy ktoś popełnia błędy, ale o to czy stara się, aby ich nie było. Zwracanie uwagi mobilizuje, aby jednak chwilę się zastanowić nad tym co się napisało, przed naciśnięciem „Dodaj”.

            Co do nienawiści, widziałeś co jest pod newsem „Marc Marquez: W wyścigu będę cierpiał”? Głupi hejt i być może nawet przez jedną osobę mającą kilka kont.

          • @Witek Moderujemy je co pewien czas, więc jak ktoś napisze „ty uju” to oczywiście zniknie, ale nie od razu :) Swoje robi też „automat” na stronie, ale czasem to trwa kilka chwil, czasem kilka godzin.

            Poza tym – zgadzam się z Tobą całkowicie – chciałbym, aby komentarze trzymały jak najlepszy poziom, i szanuję takie podejście związane z dbałością o poprawność językową, ale nie chcę jednocześnie wycinać treści tylko dlatego że zawierają błędy ortograficzne czy są mocno emocjonalne. Jeśli ktoś kulturalnie i słusznie zwróci uwagę drugiej osobie, to wydaje mi się, że takiego komentarza nie zdarzyło mi się usunąć. Te dwa powyższe jakie są – sam widzisz, więc jedyne co można z nimi zrobić to się ich pozbyć. Na ten temat chętnie porozmawiam przez wiadomość prywatną jeśli ktoś ma chęć. Tu, w komentarzach wolałbym ten temat już zostawić.

  3. Wielka szkoda. Niech szybko wraca do zdrowia i wysokiej formy.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
166 zapytań w 1,420 sek