Maverick Vinales także nie pojedzie w Australii i Malezji
Maverick Vinales opuści kolejne dwie rundy MotoGP — w Australii (Phillip Island) i Malezji (Sepang) — z powodu kontuzji barku. Dołącza tym samym do listy nieobecnych, na której są już Marc Marquez i Jorge Martin.
Hiszpan z zespołu Tech3 KTM zrezygnował z udziału w Grand Prix Indonezji tuż przed kwalifikacjami. Problemy z barkiem, uszkodzonym jeszcze przed przerwą letnią na Sachsenringu, uniemożliwiły mu jazdę na konkurencyjnym poziomie.
„Wspólnie z zespołem uznaliśmy, że najlepszym wyjściem będzie skupienie się na rehabilitacji. Bark nadal nie jest w pełni sprawny” – powiedział Vinales.
Szef zespołu Nicolas Goyon dodał: „Próbowaliśmy przyspieszyć powrót do formy, ale dwa ostatnie weekendy były dla niego bardzo trudne. Układ toru w Mandalice z szybkimi zmianami kierunku tylko pogarszał sytuację. Jazda w takim stanie wpływała na jego pewność siebie.”
Właściciel zespołu, Herve Poncharal, potwierdził, że Vinales nie wystartuje również w dwóch kolejnych wyścigach: „Maverick mówił, że zamiast iść do przodu, cofa się. Dlatego wspólnie zdecydowaliśmy o przerwie.”
Zastępcą Vinalesa najprawdopodobniej będzie Pol Espargaro, który już wcześniej pełnił tę rolę. Ostateczną decyzję podejmie jednak KTM. „Kontuzja barku nie pogłębiła się. Każdy inny na jego miejscu pauzowałby pół roku” – zaznaczył Poncharal. „Czasem zawodnicy myślą, że są niezniszczalni, ale zerwane więzadła i pęknięcie kości to poważna sprawa.”
Źródło: GPOne.com, crash.net




Przyspieszaniu powrotu zdrowia ma mało sensu. Przyspieszanie powrotu zdrowia na trudnych torach to już mistrzostwo strzelania sobie w stopę. Po co skracać czas powrotu do zdrowie, skoro można go wydłużyć i jeszcze ryzykować kolejną kontuzję? Czy nikt się nie uczy na przypadkach 93 i 89?