Michele Pirro za Marqueza w GP Australii!
Michele Pirro zastąpi kontuzjowanego Marca Marqueza podczas najbliższego weekendu o GP Australii. Włoch zaliczy siedemdziesiąty start w klasie królewskiej, pierwszy o GP Solidarności 2024.
Marc Marquez z dużą dozą prawdopodobieństwa opuści pozostałą część sezonu, aby powrócić do optymalnej formy na przyszłoroczne testy. W udzielonym wywiadzie 39-letni Pirro nie zapomniał wspomnieć o nowo koronowanym Mistrzu Świata MotoGP: „Przyjeżdżamy na Wyspę Filipa, prawdopodobnie jeden z najbardziej kochanych torów przez wszystkich zawodników. Zawsze panuje tu wyjątkowa atmosfera. Życzę Marcowi szybkiego powrotu do zdrowia, aby mógł w pełni oddać hołd tytułowi, który zdobył na Desmosedici GP”.
Dla Pirro, który od lat pełni rolę kierowcy rozwojowego Ducati, to siedemdziesiąty start w MotoGP. Ze względu na brak koncesji Włoch nie mógł skorzystać z „dzikiej karty” w tegorocznym sezonie. Jest to więc pierwszy start 39-latka od ubiegłorocznego GP Solidarności. Zastępował wówczas kontuzjowanego Fabio DiGiannantonio w VR46 Ducati: „Australia to niewątpliwie jeden z najpiękniejszych i najbardziej spektakularnych miejsc na mój powrót do MotoGP. To będzie mój 70. start w klasie premium. Będę chciał możliwie jak najlepiej wykorzystać szansę, jaką otrzymałem od Ducati”.
Na razie nie wiadomo, czy Michele Pirro zastąpi Marca Marqueza w kolejnych startach. Oprócz GP Australii pozostały jeszcze wyścigi na malezyjskim Sepang, portugalskim Portimao oraz hiszpańskiej Walencji.
Źródło: crash.net



