Moto2: Tomizawa najszybszy drugiego dnia testów w Montmeló

Wczoraj na torze Circuit de Catalunya rozpoczęły się trzydniowe testy mniejszych klas, czyli 125cc i Moto2. Problemem podczas pierwszego dnia okazała się być kiepska pogoda, jednak w czwartek testy odbyły się w słonecznej aurze, co pozwoliło zawodnikoWczoraj na torze Circuit de Catalunya rozpoczęły się trzydniowe testy mniejszych klas, czyli 125cc i Moto2. Problemem podczas pierwszego dnia okazała się być kiepska pogoda, jednak w czwartek testy odbyły się w słonecznej aurze, co pozwoliło zawodnikom na uzyskanie lepszych czasów.

Na początku pierwszego dnia zawodników Moto2 spotkał deszcz, który spowodował opóźnienie wyjazdu motocyklistów na tor. Jedynymi, którzy ukończyli jakiekolwiek okrążenie do godziny 13 byli Roberto Rolfo i Robertino Pietri — duet zespołu Italtrans STR. Rolfo uzyskał rezultat 1’51.3, który okazał się później najlepszym wynikiem dnia. Ze względu na to, iż zawodnicy Moto2 nie otrzymali jeszcze oficjalnych silników 600cc Hondy, rezultat ten będzie ciężki do porównania podczas kolejnych prób. Właściwe jednostki mają być dostarczone dopiero na następne próby w Walencji, które odbędą się pomiędzy pierwszym a trzecim marca.

W miarę jak pogoda poprawiała się, kolejni zawodnicy wyjeżdżali na tor. Scott Redding pierwszego dnia miał okazję po raz pierwszy usiąść za sterami nowej maszyny Sutera. Jak się okazało, Brytyjczyk był zadowolony z dyspozycji swojej maszyny, jednak uzyskane czasy oscylowały w okolicach 1’57.

Pierwszego dnia, ze względu na pogodę na tor nie wyjechał zespół Tech3 (Raffaele de Rosa i Yuki Takahashi) oraz Mapfre Aspar (Mike di Meglio and Julián Simón). Innymi, których nie zobaczyliśmy w środę byli zawodnicy, którzy już wcześniej planowali się nie pojawiać, a byli to: Stefan Bradl (Viessman Kiefer Racing), Karel Abraham (Cardion AB Motoracing) oraz Alex Baldolini (Caretta Technology Race Dept).

Drugiego dnia zespoły powitała znacznie lepsza pogoda i mogli oni od samego początku dna rozpocząć pracę. Poranek był jednak nieszczęśliwym aż dla sześciu motocyklistów, którzy zaliczyli upadki. Jak się później okazało, dobra pogoda była zdradliwa, ponieważ w niektórych miejscach tor pozostał jeszcze mokry, ze względu na opady z dnia poprzedniego.

Jednym z nieszczęśników był Julián Simón. Upadł on na szóstym okrążeniu, na szczęście udało się podnieść swoją RSV zespołu Mapfre Aspar, aby później zanotować bardzo dobry czas 1’49.8. Upadek zaliczył także Thomas Lüthi; Alex Debón upadł na swoim pierwszym mierzonym kółku, zaś Fonsi Nieto na szóstym.

Najszybszym zawodnikiem czwartku okazał się być Japończyk Shoya Tomizawa, który wykręcił rezultat 1’49.4, na motocyklu tego samego producenta, jaki ma do dyspozycji Scott Redding. Drugi rezultat uzyskał Jules Cluzel (Forward Racing, maszyna to także produkt marki Suter), który przejechał 59 okrążeń, zaś trzeci był Yonny Hérnandez (Blusens-STX), który testował prototyp o nazwie BQR-Moto2. Obaj ci zawodnicy niewiele ustąpili Tomizawie, notując czas jedynie dwie dziesiąte sekundy gorszy.

Drugiego dnia swoje jazdy rozpoczęli zawodnicy zespołu Tech3, czyli Raffaele de Rosa i Yuki Takahashi, którzy nie jeździli dnia pierwszego, jednak wcześniej już dwukrotnie testowali w styczniu swoją maszynę. Lepszym z nich okazał się być ten drugi, który uzyskał identyczny rezultat jak Simon.

Szósty wynik należał do Kenny’ego Noyes, który do południa prowadził w klasyfikacji, bardzo wcześnie uzyskując swój najlepszy czas. Wynik ten do samego końca nie został przez niego poprawiony. Roberto Rolfo także bardzo dobrze zaprezentował się z rana i widnieje w tablicy czasów na siódmej lokacie, jednak potem w wyniku upadku zwichnął sobie ramię, co będzie wymagało przynajmniej czterotygodniowej rehabilitacji.

Ostatni zawodnicy, którzy uzyskali wynik poniżej 1’51.0 to Claudio Corti, Alex Baldolini oraz Dominique Aegerter. Mike di Meglio uplasował się zaraz za nimi, zaś popołudniu on także zaliczył wywrotkę. Zawodnik zespołu Mapfre Aspar wyszedł z niej na szczęście bez obrażeń, zaś Sergio Gadea uzyskał identyczny rezultat jednego okrążenia co Mike.

Wspomniany wcześniej Scott Redding był pierwszym zawodnikiem, który pojawił się dziś na torze. Uplasował się on na trzynastej lokacie i był jednym z trzech zawodników, którzy uzyskali rezultat 1’51.2. Brakującymi ogniwami tej trójki byli Mashel Al Naimi oraz Fonsi Nieto.

Poranny wypadek Thomasa Lüthi’ego okazał się nie wpływać za bardzo na jego dyspozycję i wraz z Robertino Pietri zajęli osiemnastą i dziewiętnastą pozycję w tabeli czasów. Dodając do tych dwóch zawodników Joana Olivé otrzymujemy ostanie pozycje z czasem poniżej 1’52. Drugiego dnia testów najwolniejszy był Yannick Guerra z zespołu G22 HolidayGym notując 1’53.6.

Jutro ostatni dzień prób na obiekcie niedaleko Barcelony, na relację z niego zapraszamy na stronę naszego portalu.

Nieoficjalne czasy drugiego dnia testów na Montmeló:
1. Shoya Tomizawa (Technomag-CIP) 1’49.4
2. Jules Cluzel (Forward Racing) 1’49.6
3. Yonni Hernández (Blusens STX) 1’49.6
4. Julian Simon (Mapfre Aspar Team) 1’49.8
5. Yuki Takahashi (Tech 3 Racing) 1’49.8
6. Kenny Noyes (Jack&Jones by A. Banderas) 1’49.9
7. Roberto Rolfo (Italtrans STR) 1’50.0
8. Claudio Corti (Forward Racing) 1’50.1
9. Alex Baldolini (Caretta Technology) 1’50.3
10. Dominique Aegerter (Technomag-CIP) 1’50.7
11. Mike di Meglio (Mapfre Aspar Team (1’51.0
12. Sergio Gadea (Pons Racing) 1’51.0
13. Mashel Al Naimi (Blusens STX) 1’51.2
14. Fonsi Nieto (G22 HolidayGym) 1’51.2
15. Scott Redding (Marc Vds Racing Team) 1’51.2
16. Axel Pons (Pons Racing) 1’51.4
17. Raffaele De Rosa (Tech 3 Racing) 1’51.5
18. Thomas Luthi (Interwetten Moriwaki Racing) 1’51.8
19. Robertino Pietri (Italtrans STR) 1’51.9
20. Joan Olivé (Jack&Jones by A. Banderas) 1’51.9
21. Stefan Bradl (Viessmann Kiefer Racing) 1’52.0
22. Karel Abraham (Cardion AB Motoracing) 1’52.8
23. Vladimir Leonov (Vector Kiefer Racing) 1’52.9
24. Yannick Guerra (G22 HolidayGym) 1’53.6