Alex De Angelis osiągnął w niedzielę swój najlepszy wynik w tym sezonie meldując się na mecie Grand Prix Włoch na czwartym miejscu.
Kierowcy teamu San Carlo Honda Gresini tor Mugello zdecydowanie odpowiada, ponieważ był najszybszym zawodnikiem w sesji wAlex De Angelis osiągnął w niedzielę swój najlepszy wynik w tym sezonie meldując się na mecie Grand Prix Włoch na czwartym miejscu.
Kierowcy teamu San Carlo Honda Gresini tor Mugello zdecydowanie odpowiada, ponieważ był najszybszym zawodnikiem w sesji warm-up. Jeżdżący na oponach Bridgestone reprezentant San Marino dzięki swojej dobrej postawie awansował w klasyfikacji generalnej na 14 miejsce.
Natomiast jego team partner Shinya Nakano konsekwentnie kończy swoje ostatnie wyścigi w okolicach dziesiątego miejsca. Podczas Grand Prix Włoch był dziewiąty dzięki czemu zainkasował 7 punktów do klasyfikacji ogólnej.
Zespół San Carlo Honda Gresini początek sezonu miał trudny ale po ostatnim weekendzie wiele wskazuje, że stać podopiecznych pana Fausto Gresiniego na walkę o dobre pozycje. Będą chcieli to udowodnić już w najbliższy weekend podczas Grand Prix Katalonii.
Alex De Angelis — zdobywca czwartego miejsca:
”Jestem bardzo szczęśliwy z mojego wyniku. To był bardzo dobry dzień dla mnie – byłem najszybszym kierowcą w serii warm-up a później jeszcze ten fantastyczny rezultat w wyścigu. Wiedzieliśmy, że z naszej Hondy możemy wyciągnąć całkiem dobre osiągi jednak do tej pory nie było najlepiej z przyśpieszeniem i prędkością. Wyglądaliśmy gorzej w porównaniu z resztą stawki. Podczas Grand Prix Włoch miałem katastrofalny start i od razu spadłem na 14 miejsce. Jednak szybko się zrehabilitowałem i dogoniłem czołówkę. O podium raczej nie mogłem już walczyć bo Pedrosa był za daleko choć pod koniec czasy moich okrążeń były lepsze niż Daniego. Czwarte miejsce bardzo mnie cieszy w szczególności na domowym obiekcie na którym wielu kibiców trzymało za mnie kciuki.”
Shinya Nakano — dziewiąty kierowca Grand Prix Włoch:
”Był to dla mnie trudny wyścig. Start w moim wykonaniu nie był zły. Widziałem przed sobą grupę prowadzącą wyścig i moim celem było jak najszybsze dogonienie jej. Niestety straciłem zbyt dużo czasu za plecami Nicky’ego Haydena i kiedy walczy się w ten sposób ciężko jest utrzymać zgodny rytm. Nie miałem już szans na dogonienie czołówki. Jestem troche rozczarowany tym rezultatem i postaram się aby na torze w Barcelonie poszło mi lepiej.”
Fausto Gresini — manager zespołu:
”To był bardzo ekscytujący wyścig. Alex potwierdził, że drzemie w nim mistrzowski potencjał. W sesji warm-up widać było, że Alex w końcu dogadał się z motocyklem i łapie odpowiedni rytm. Opuszczamy teraz Włochy z uśmiechem na ustach i wiedzą co zrobić by powtórzyć taki wynik w Katalonii.”