Najszybsza trójka opowiada o pierwszym dniu treningów na Mugello

Bardzo dobrze potoczył się drugi trening wolny dla trójki zawodników Yamahy, którzy zajęli trzy pierwsze lokaty i zdecydowanie wyprzedzili rywali. Od dawna wiadomo, że M1-kom pasuje obiekt Mugello, a niskie temperatury dają im przewagę względem zawodników jeżdżących na Hondach. Czy jutro trio reprezentujące producenta spod znaków trzech skrzyżowanych kamertonów znów będzie najlepsze?

P1 #99 Jorge Lorenzo – Yamaha Factory Racing – czas 1:48.375
Rano było mokro i ogólnie warunki były złe, dlatego nie chcieliśmy ryzykować w końcówce FP1 i nie wyjechaliśmy na tor na „slickach”, bo było trochę niebezpiecznie. Musieliśmy czekać do popołudnia, kiedy nawierzchnia będzie sucha. Od samego jej początku zawodnicy Yamahy byli bardzo silni i konkurencyjni, co oznacza, że ten tor pasuje nam w tym roku. Musimy oczywiście poczekać, bo rywale dokonają postępów, a dodatkowo może zmienić się pogoda, co może wpłynąć na nasze osiągi. Póki co jesteśmy jednak bardzo zadowoleni i konkurencyjni.

P2 #46 Valentino Rossi – Yamaha Factory Racing – czas 1:48.409
Jestem naprawdę zadowolony, bo to był udany trening. Już od jego początku plasowaliśmy się w czołówce. Fakt, że wraz z Jorge jesteśmy na dwóch pierwszych miejscach jest ważny dla zespołu, a także i dla Yamahy, bo zajęliśmy trzy czołowe pozycje. Ogólnie czasy okrążeń nie są złe, ale musimy poczekać na jutro, pozostać skoncentrowani i skupieni na naszej pracy, bo rywale z pewnością znacznie się poprawią. Musimy zrobić kolejny krok do przodu, byśmy byli jeszcze szybsi i mogli walczyć o dobrą pozycję w niedzielę.

P3 #35 Cal Crutchlow – Monster Yamaha Tech3 – czas 1:48.672
To było dobre rozpoczęcie weekendu, a ja cieszę się z trzeciej lokaty i małej straty do lidera. Rano było ciężko, na torze były mokre plamy, ale na oponach typu „wet” byłem szybki i dobrze czułem się na motocyklu. Po południu znów byłem szybki, znalazłem się w czołowej trójce, ale ciężko będzie pokonać Jorge i Valentino. Wydaje się, że Jorge jest na dobrej drodze do wygrania trzeci raz z rzędu tutaj, a Valentino ma niesamowitą motywację w ten weekend. Znów jednak jestem najlepszy z reszty, ale wciąż mamy parę rzeczy do poprawienia. W niektórych zakrętach nadal nie czuję się stuprocentowo pewny, ale mamy kilka pomysłów jak to rozwiązać. Jutro znów mogą być ciężkie warunki, ale po moim drugim miejscu we Francji i dobrej dyspozycji w FP1, jestem optymistycznie nastawiony.