Niedzielna „słabość” Marca Marqueza
Marc Marquez znakomicie rozpoczął sezon 2025, dominując w trakcie weekendów o GP Tajlandii i GP Argentyny. Podczas GP Ameryk pojawił się pierwszy błąd, który wyeliminował go z niedzielnego wyścigu. Hiszpana usprawiedliwiały jednak nieprzewidywalne warunki. Po zwycięstwie w GP Kataru przyszły kolejne wywrotki i problemy we Francji, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Teraz aktualnego lidera MŚ MotoGP czeka start na torze w Aragonii. Czy MM93 uniknie błędów? Analizy obecnej sytuacji w klasie królewskiej postanowili się podjąć eksperci w podcaście Crash.net.
Prowadzący podcast Crash.net Jordan Moreland podkreśla, że tor Motorland Aragon jest jednym z obiektów, które wyjątkowo pasują Marcowi Marquezowi. Warto dodać, że podobnie jak na Sachsenringu, jedzie się na nim przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Nie od dziś wiadomo, że lewe zakręty to najmocniejsza strona MM93: „Mówiliśmy to o COTA. Mówiliśmy to o Jerez. Ale Aragon to w mojej ocenie tor Marca Marqueza. Tak, jak na Sachsenringu, robi na tym torze rzeczy, których inni nie potrafią”.
Przed rokiem, jeszcze na mniej konkurencyjnym GP23, sześciokrotny Mistrz Świata MotoGP zdominował rywalizację w GP Aragonii: „W zeszłym roku zdominował każdą sesję treningową. Brudny tor oczywiście mu pomógł, miał o wiele lepszy kąt pochylenia w porównaniu do pozostałych zawodników. Pecco Bagnaia nie mógł zrozumieć, jak to robi”.
Ostatnie wyścigi pokazały, że GP25 również Marcowi potrafi sprawić problemy. Hiszpan zaliczył uślizg przodu w COTA, Jerez i Silverstone. Na mokrym Le Mans nie czuł się na tyle pewnie, by móc gonić za Johannem Zarco. W ocenie Jordana Morelanda „brudny” tor Motorland Aragon również może okazać się zdradliwy. Według niego Marquez „traci” czucie przodu przez zatracanie koncentracji na dłuższym dystansie wyścigu: „GP25 może być trudne do jazdy, ale to powinno dać Marcowi 37. pkt – jeśli oczywiście pozostanie na motocyklu. Na Silverstone uratowała go czerwona flaga, ale tam również było widać trend z zanikiem koncentracji podobny do COTA i Jerez”.
Redaktor Crash.net Pete McLaren również zwrócił uwagę na „słabość” Marca Marqueza w niedzielnej rywalizacji. Podkreślił, że idzie drogą Pecco Bagnai, który dość często upadał w sezonie 2024 i był za to mocno krytykowany. To właśnie kosztowało Włocha tytuł mistrzowski: „To zaskakujące – po niemal idealnym początku roku, gdy cofniesz się o rok i spojrzysz w statystyki, to teraz zobaczysz trzy wypadki w ciągu siedmiu Grand Prix. Za to Pecco w przeszłości był dość mocno krytykowany”.
McLaren także wskazuje „brudną” i śliską nawierzchnię toru Motorland Aragon jako czynniki, które z jednej strony mogą pomóc Marcowi, z drugiej jednak wprowadzają dozę niepewności: „Jeśli znów będzie brudno i ślisko, trudno sobie wyobrazić, by ktokolwiek mógł zbliżyć się do Marca. Z drugiej jednak strony, jeśli będą bardziej „normalne” warunki, o niskim stopniu przyczepności, może być podobnie do Silverstone”.
Pete nie skreśla Pecco Bagnai, który wygrał na Motorland Aragon oraz Alexa Marqueza, któremu płynne zakręty powinny pasować: „Pecco wygrywał w przeszłości w Aragonii, Alex Marquez również stawał tu na podium. Bagnaia oczywiście ma nadzieje, że problemy z przednim zawieszeniem zostaną złagodzone. Alex natomiast powinien być silny w płynnych zakrętach na GP24. Był przecież typowany do wygranej w GP Wielkiej Brytanii do czasu, aż nie zaliczył wywrotki”.
Redaktor Crash.net liczy na mocną formę zawodników spoza koalicji Ducati. Długa prosta może sprzyjać KTM-om: „Kiedy Bagnaia i Alex starli się w walce o trzecie miejsce w zeszłym roku, Acosta i KTM stanęli na podium. RC16 powinien polubić długą prostą w Aragonii. Maverick Vinales z Tech3 z pewnością chce zapomnieć o Silverstone i wrócić do pierwszej piątki”.
A co McLaren myśli o formie Hondy i Yamahy? W przeszłości ten tor sprawiał im problemy: „Myślę, że na czele mogłoby być wielu producentów. Martwię się tylko o Yamahę, ponieważ w przeszłości mieli problemy w Aragonii. Zarco z kolei miał prawdziwą prędkość na suchym torze Silverstone. Martwiłbym się jednak długą prostą w przypadku Hondy, która w przeciwieństwie do Silverstone zaczyna się bardzo wolnym zakrętem. Honda nie brzmiała zbyt optymistycznie na Silverstone, a jednak wyszło dobrze”.
W ocenie Pete’a Marco Bezzecchi, niesiony zwycięstwem w GP Wielkiej Brytanii, może ponownie zaskoczyć: „Jest jeszcze Aprilia, która będzie na haju po pierwszym zwycięstwie Bezzecchiego na RS-GP”.
Co może jeszcze wpłynąć na wyniki Motorland Aragon? Oprócz nieprzewidywalnej formy Marca Marqueza także różnorodna konfiguracja toru. Każdy zespół widzi w nim bowiem swoje mocne i słabe punkty: „Uważam, że Aragon to dość zrównoważony tor pod względem układu, w związku z czym wiele motocykli może być szybkich w różnych częściach obiektu. Chodzi więc oto, by to wszystko złożyć do kupy. Komu się uda, ten wygra”.
Na koniec dodał: „Marc mógł dominować aż do Silverstone, a ostatecznie w ostatnich pięciu GP mamy pięciu różnych zwycięzców. Zobaczymy więc, czy w ten weekend będzie sześciu”.
Choć tor Motorland Aragon bardzo pasuje Marcowi Marquezowi, to nic nie można uznać za pewnik. „Brudny” i śliski tor może mu pomóc, jak również zaszkodzić. Niepewny przód GP25 w ostatnim czasie dawał się nie tylko Pecco Bagnai, ale także Hiszpanowi. Wygrana w zaledwie trzech z siedmiu niedzielnych wyścigów pokazuje, że Marquez, choć jest faworytem, to nie „murowanym”.
Źródło: crash.net




Lubię Marca , mega kazak i ma dobrego konia ,na pewno będzie w czubie , ale dla mnie Zarco i Honda są moimi faworytami mam kilka motocykli tego producenta , jeden posiadam 35 lat , żadnej awarii , inżynierski majstersztyk
@f6c Czyżby może Transalp z 90 roku ?:)
@f6c Na ogół sprzęty 35 letnie są wytrzymalsze mechaniczne niż współczesne i nie jest to przypadek.
Dla odmiany ja znam „samochodową”, a nie *motocyklową” Hondę i tu już tak różowo nie jest, bo regularnie ich topowe auta miały w Europie mniej koni niż deklarowali, podczas gdy inni producenci w tym czasie mieli uzupełnię odwrotnie (np. Subaru).
Ciekawe na ile ona działy są ze sobą połączone? Pewnie i tak bardzoj niż dział muzyczny i motocyklowych Yamahy😅