Home / MotoGP / Nieoczekiwany tester Ducati

Nieoczekiwany tester Ducati

Dość nieoczekiwanie potoczyły się testy Ducati, jakie miały miejsce wczoraj i dziś na torze Jerez de la Frontera. W próbach tych udziału nie mógł wziąć kierowca testowy bolońskiego producenta, bowiem złamał on nadgarstek. Zdecydowano siDość nieoczekiwanie potoczyły się testy Ducati, jakie miały miejsce wczoraj i dziś na torze Jerez de la Frontera. W próbach tych udziału nie mógł wziąć kierowca testowy bolońskiego producenta, bowiem złamał on nadgarstek. Zdecydowano się na dość szokujące zastępstwo…

Ducati ma tak naprawdę dwóch kierowców „próbnych” – Franco Battainiego oraz Vittoriano Guareshiego. Ten drugi pełni jednak teraz rolę menadżera fabrycznej ekipy bolońskiego producenta w klasie królewskiej, więc nie mógł testować w Hiszpanii. Pierwszy z Włochów, przy okazji wcześniejszych prób w Andaluzji złamał nadgarstek, więc również nie mógł teraz testować.

Wybór był dość szokujący. Po wcześniejszym uzgodnieniu sprawy z Jorge Martinezem zadecydowano, że za Franco na Desmosedici pojedzie tym razem… Mistrz Świata klasy 125cc, a obecnie zawodnik nowopowstałej klasy Moto2 — Julian Simon. Dla Hiszpana była to pierwsza okazja, by przetestować motocykl o pojemności 800cc.

Julian pokonał łącznie podczas tych dwóch dni aż sto piętnaście okrążeń, wykonując przy okazji coś w rodzaju symulacji wyścigu, podczas której bez większych przeszkód przejechał trzydzieści kółek. Na jednej z cyrkulacji uzyskał czas 1’41.4, co okazało się rezultatem o nieco ponad jedna i sześć dziesiątych sekundy gorszym od rekordu toru, jaki w ubiegłym roku ustanowił Valentino Rossi.

Podczas owych prób na torze Jerez obecny był także Dyrektor Generalny Ducati Corse — Filippo Preziosi. Włoch, decydując się na to, by Simon wypróbował boloński motocykl chciał przy okazji udowodnić, że w okiełznaniu Desmosedici radzi sobie nie tylko Casey Stoner. Maszyna, jaką do swej dyspozycji miał Hiszpan na swym rodzinnym torze posiadała nieco inne części od tych, które zamontowane są w fabrycznych GP10, między innymi tylny wahacz czy owiewki.

Mistrz Świata klasy 125cc powróci na swój normalny motocykl, który posiada ramę RSV oraz silnik o pojemności 600cc, już pod koniec miesiąca. Dokładnie w dniach od 26. do 28. marca odbędą się bowiem ostatnie próby kategorii Moto2 przed nadchodzącym sezonem. Będą one miały miejsce również na hiszpańskim obiekcie Jerez de la Frontera.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,066 sek