Home / MotoGP / Nowy Dyrektor Generalny Ducati Corse na konferencji prasowej

Nowy Dyrektor Generalny Ducati Corse na konferencji prasowej

Kolejny dzień Wrooom 2013 upłynął pod znakiem konferencji prasowej z nowym Dyrektorem Generalnym Ducati Corse, a także szaleństwa na stoku w wykonaniu Andrei Dovizioso i Nicky’ego Haydena. Oto co do powiedzenia miał Bernhard Gobmeier.

Jak zapewne wiecie, po sprzedaży Ducati i przejęciu tegoż producenta przez Audi, doszło do sporych roszad personalnych w bolońskiej fabryce, zwłaszcza jeśli chodzi o departament wyścigowy. Tak oto stanowisko Dyrektora Generalnego objął, po Włochu Filippo Preziosim, właśnie Gobmeier.

Jak jednak potwierdził Niemiec, ma on zamiar rozwijać obecny projekt Ducati, zamiast wprowadzać radykalne zmiany. Według Bernharda jest jednak zbyt wcześnie, aby mówić o jego kolejnych krokach, bowiem tak naprawdę na nowym stanowisku zadebiutował kilka dni temu.

„Obecny motocykl będzie dla nas bazą i póki co chcemy w pełni odkryć jego potencjał, mimo że mamy już pomysły na poprawę zawieszenia, elektroniki i silnika,” mówił, skupiając się po chwili na jednostce napędowej: „Sądzę, że zmiana silnika, który odpowiednio pracuje i stanowi część historii Ducati. Tak długo, jak będą zezwalały na to przepisy, pozostaniemy przy konfiguracji Desmodromicznej.”

Jak sądzi sam nowy Dyrektor Generalny Ducati Corse, nie tylko Casey Stoner potrafił wygrywać na Ducati, na którym to w 2007 roku sięgnął po tytuł mistrzowski. „Motocykl powinien pozwalać wszystkim zawodnikom na szybką jazdę. Nie powinna to być maszyna, na której sukcesy święcił tylko Stoner. Nie będziemy jednak kopiowali Yamahy i pozostaniemy przy filozofii Ducati.”

Póki co jednak Niemiec nie chce rozmawiać o przyszłorocznych wynikach i konkurencyjności Desmosedici GP13. „Musimy poczekać na pierwsze testy, gdzie wypróbujemy nowe rzeczy, a zawodnicy będą mieli szansę poczuć się komfortowo na maszynie. Jestem pewien, że z informacjami od naszych kierowców, oraz dzięki ogromnej wiedzy naszych techników i inżynierów, poprawimy się całkiem szybko. Naszym celem na ten rok jest ponowna walka o regularne podia,” zaznaczył odważnie Gobmeier i jednocześnie dodał: „Nie będziemy przeprowadzali rewolucji, bo może ona zniszczyć zarówno dobre, jak i złe rzeczy. To będzie ewolucja.”

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

komentarze 2

  1. Myślę, że Gobmeier odwali kawałek dobrej roboty co na pewno przełoży się na wyniki.

  2. Ta, miejmy taką nadzieję, ale Gobmeier, żeby nie wiem jak był utalentowany, wizjonerski itp. sam różnicy nie zrobi, Filippo Preziosi też był bardzo docenianym inżynierem ( przez jednych chwalony, przez drugich wyszydzany ) na tym stanowisku, nie zapominajmy, że miał olbrzymią wiedzę, ponieważ tak naprawdę zaczynał program Ducati w 2003.

    Oby nie było już sytuacji typu produkujemy kilka miesięcy jedną, dwie części, a potem testujemy przez 2-3 wyścigi jej przydatność, choć Hondą to Oni raczej nie będą, gdzie Dani dostał i nowy silnik, i nową ramę po Mugello.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
166 zapytań w 1,498 sek