Właśnie dzisiejszego poranka Ducati ogłosiło, iż w kolejnym sezonie Valentino Rossi nie będzie już reprezentował barw marki z Bolonii. Tym samym ogłoszenie Yamahy, iż to u nich za rok zobaczymy Włocha pozostaje jedynie formalnością…
W połowie sierpnia 2010 ogłoszono, iż kolejny cykl zmagań, obecnie 33’letni już zawodnik z Tavullii, spędzi na Ducati. Jak sam on wówczas mówił: „moja praca z Yamahą jest już skończona, a ja szukam nowych wyzwań.”
Wyzwanie to jednak kompletnie „nie wypaliło”, bo dotychczas za sterami Desmosedici Włoch wywalczył zaledwie dwa finisze na podium, podczas gdy z Yamahą wygrywał (!) czterdzieści sześć razy. Producent z Bolonii nie przejmował się uwagami Rossiego co do motocykla i podążał we wcześniej obranym przez siebie kierunku, co wielokrotny Mistrz Świata niejednokrotnie w tym roku już krytykował.
Dzisiejszego poranka Ducati ogłosiło, że wraz z końcem sezonu pożegna się ze swoim rodakiem, przy okazji dziękując mu za współpracę. Tym samym w przyszłym roku na Desmosedici w fabrycznym zespole zobaczymy Nicky’ego Haydena, ale nazwisko jego team-partnera nadal jest nieznane, choć podobno mówi się, że największe na to szanse ma… Andrea Dovizioso.
Oto oficjalna informacja prasowa od Ducati:
„Podczas gdy seria MotoGP czeka na swój powrót do akcji podczas rundy o Grand Prix Indianapolis 19 sierpnia, Ducati ogłasza, że zakończy współpracę z Valentino Rossim wraz z końcem sezonu 2012 Motocyklowych Mistrzostw Świata.
Ducati życzy Włochowi wszystkiego najlepszego w czekających go wyzwaniach, a w międzyczasie zespół będzie dawał z siebie maksimum możliwości, w celu poprawy w drugiej części sezonu.
Wyścigi zawsze były częścią DNA Ducati, a teraz bardziej niż kiedykolwiek jest integralne ze rozwojami produktów w Borgo Panigale i wizerunkiem fabryki. AUDI podziela strategiczne podejście Ducati i zgadza się z jego rosnącym zaangażowaniem dla tej konkurencji.
Dlatego, po przedłużeniu kontraktu z Nickym Haydenem, Ducati jest w fazie finalizacji zespołu, który weźmie udział w sezonie 2013 Mistrzostw Świata. Ducati jest pewne, że jego zespół i motocykl będą w stanie konkurować na najwyższym poziomie.”
Tym samym „The Doctorowi” nie udało się i nie uda już osiągnąć tego, o czym tak marzył – wygrać tytuły mistrzowskie na motocyklach trzech różnych producentów.
No i wszyscy są zadowoleni :)
potwierdzenie już jest