Zespół fabryczny Hondy poinformował w środę rano, że Marc Marquez wraca do rywalizacji i już w ten weekend wystartuje w GP Francji. Przypomnijmy, że Hiszpan pauzował po kontuzji dłoni, jaką odniósł w otwierającym sezon GP Portugalii.
Marc Marquez – jak pisaliśmy dzień wcześniej – nie będzie musiał również odbywać kary podwójnego długiego okrążenia, jaką otrzymał za spowodowanie wypadku w Portimao. Sąd Apelacyjny FIM uznał bowiem, że kara została „wykonana” gdy #93 zabrakło na starcie pierwszej rundy po kontuzji – a więc GP Argentyny.
„Cieszę się bardzo, że wróciłem do zespołu Repsol Honda i zaraz będę mógł znów jeździć na moim motocyklu. Przede wszystkim chcę podziękować mojemu zespołowi medycznemu za ich profesjonalizm i rady przez ostatnie kilka tygodni. Oczywiście jako zawodnik zawsze chcesz wrócić jak najszybciej, ale z taką kontuzją jak moja, ważne było, aby pozwolić jej się całkowicie zagoić. Teraz jestem tu i całkowicie skoncentrowany na jeździe, nie martwię się o kontuzję, ponieważ już całkowicie się zagoiła. Zobaczymy, co przyniesie GP Francji, a co najważniejsze, będziemy pracować z naszą maksymalną wydajnością.” – przekazał zawodnik.
Na którym okrążeniu się położy ?
ale ból, ale ból… niech się wykłada, co Ci do tego? byleby tylko nie kosztem innych uczestników grand prix
Znasz to :)
niestety sytuacja Mareczka jest nie do pozoazdroszczenia – z jego ambicją i tym motocyklu będzie glebił często. Jak rossi w ducati kiedy Stoner mu powiedział że „his ambition overtook his talent” :)
Jak się nie ma wyników to się gada różne głupie rzeczy do lepszych od siebie. Rossi czy się go lubi czy nie to legenda, opoka i twórca współczesnych sukcesów tego sportu. Stoner to krótki rozdział w historii więc nie dziwne że go dupa bolała. Wąska grupka znafcow lubi opowiadac o jego „geniuszu” ale wyniki mowia same za siebie. A już manewr na Laguna Seca w wykoniu Rossiego to był nie policzek a kompletna kompromitacja „talentu” Stonera.
Fakt, wyniki Rossiego mówią same za siebie i nikt mu tego nie odbierze. Stonerowi talentu tez nie.. był bardzo dobry. Bardzo szybki i zdobył mistrzostwo na ducati oraz na Hondzie. To tez mówi samo za siebie. Manewr na laguna bardzo widowiskowy, Stoner tez miał kilka. Tera każdy może sobie gdybać, bo lepetynka mu nie wytrzymała i odpuścił ściganie a szkoda. Ale w przypadku Stonera mówienie o talencie to nie czcze gadanie „znawców”. Przynajmniej nie należy w tym wypadku brać słowa talent w cudzysłów😉. Miał fajny styl, który trochę przypomina mi Marqueza.
Ooooo to w kwalifikacjach będzie wożenie się na plecach, kogo obstawiacie jako pociągowego?
Może ktoś z KTM -a.
baniaje…
Holownik ma układ z Millerem ;) ale pojedzie pewnie za Pecoo
Fajnie że zawodnicy wracają po kontuzjach, bo za dużo ich odpadlo do tej pory przez poważne kontuzje, a jak ma być gleba to lepiej nikogo nie zabierze z toru