Home / MotoGP / Pedrosa: Chcemy potwierdzić szybkość na kolejnych torach

Pedrosa: Chcemy potwierdzić szybkość na kolejnych torach

Dani Pedrosa był bardzo szybki na przedsezonowych testach MotoGP w Malezji. Hiszpański zawodnik z zespołu Repsol Hondy uzyskał najlepszy czas równy 1:59.009s i ustąpił jedynie najszybszmu na Sepang Jorge Lorenzo z Ducati. Pedrosa docenia pracę swojej ekipy, która idealnie zaplanowała testy.

„Myślę, że mieliśmy pozytywny ostatni dzień i ogólnie pozytywne testy w Sepang. Zespół wykonał bardzo dobrą robotę, odpowiednio zaplanowaliśmy harmonogram pracy na każdy dzień. Dzisiaj zebraliśmy wszystkie najlepsze rzeczy z poprzednich dni i popracowaliśmy nad szybkością, poprawiając czasy szybkiego okrązenia oraz nasze tempo, kończąc długi przejazd z niemal dystansem wyścigu, w dobrym rytmie.” – powiedział Dani Pedrosa po testach.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Pracowaliśmy nad silnikiem, aerodynamiką, podwoziem i wszystkimi mieszankami miękkimi i twardymi. Można powiedzieć, że oceniliśmy mniej więcej wszystkie rodzaje ustawień, mamy generalnie dobre odczucia i zebraliśmy wiele danych. Wszystko musimy odpowiednio przeanalizować, ale odczucia są w porządku. Teraz czekamy na to, aby potwierdzić je na innych obiektach.” – dodał Hiszpan.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Czy Pol Espargaro da radę stanąć na podium w GP Andaluzji?

View Results

Loading ... Loading ...

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 19

  1. Tylko tak dalej, ja cierpliwie czekam na tytuł :D Ciężka praca, doświadczenie, dobra ekipa i wsparcie. To się w końcu musi udać.

  2. Magda, kochana, Dani to bardzo sympatyczny zawodnik i czasami bywa szybki ale myślę, że tytułu w jego wykonaniu to raczej się nie doczekasz :-)) Jednak jak wiesz, my, kobiety umiemy czekać, mieć nadzieję, wierzyć że coś da się zmienić i jeśli nie wyrządza Ci to żadnej psychicznej szkody to oczywiście możesz czekać i liczyć na tytuł w wykonaniu DP :-)) Ja Ci tego życzę zaraz po tym jak Vale zdobędzie swój 10 tytuł :-))

    • Żyję z tą nadzieję już tyle lat, że żadna krzywda mi się stać nie może. A co do tytułu nie byłabym taka pewna, niektórym po 30tce odbija, wystarczy spojrzeć na Dovi’ego czy rodzimego Hulę ;) Także ten rok daję Dani’emu, a pożegnalny 2019 niech bierze Dziadek ;) Jakoś przeżyję 2 lata bez tytułu MM, on i tak odbije to sobie w kolejnych śrubując rekord na 11 :D
      … ale się rozmarzyłam ;)

      • Dziewczyny… :)

        Kasiuniu, Rossi się już nachapał, dajmy innym pożyć ;) Poza tym, wiesz przecież, bo musisz widzieć to w swojej kuli, niezależnie z której strony lookniesz (bo masz 3D;), że jak Rossi zdobędzie tytuł, to już na BANK odejdzie :) Także, by został, potrzebna jest marchewka, która będzie blisko, bardzo blisko, by mógł ją gonić i wyciągać z siebie to, co najlepsze, ciesząc się jazdą i byciem konkurencyjnym, by czuł, że tytuł jest tuż tuż, jeszcze trochę, jeszcze trzeba spróbować, jeszcze… ale ważne, żeby jej nie złapał – nie chcesz go przecież „sportowo pochować” ;)
        Także trzymaj kciuki za Marqueza, on obroni Twojego kochanego przed odejściem na emeryturę ;p

        Madziu, zostawiając moje złośliwości różniste, za które wiem, że mnie bardzo lubisz ;), musisz wiedzieć że ja w sumie też jestem Pedrosofilem (nie mylić z pedofilem ;p), i że Daniemu kibicowałem przez dłuuugi czas, bo uważałem, że to po prostu dobry chłopak jest i utalentowany jest i szybki jest :) Ale w tym zbiorniku pływa już tyle rekinów, że ten szczupaczek ma coraz bardziej pod górkę, a Dani jest niezmienny w swej postawie i myśli tylko o jednym… A jak tego nie ma, to frustracja, depresja i te sprawy. Wiesz co by mu dobrze zrobiło? To co myślisz, pewnie też ;), ale chodzi mi bardziej o nie patrzenie na tytuł i popłakiwanie, że go nie ma i spoglądanie tylko na to, a raczej branie przykładu z… mądrzejszych kolegów:
        „Naszą obsesją, nie może być zdobycie mistrzostwa świata. Naszą obsesją musi być poprawianie pakietu dzień po dniu – dotyczy to i zawodnika, i zespołu, i ludzi, a zwłaszcza motocykla. Tylko mając najlepszy pakiet można zdobyć mistrzostwo. To powinno być naszym celem.” – Lorenzo (Ducati)

        • Lukasso – głos rozsądku. Fęx :-))
          Wiem, że w życiu chodzi o to żeby gonić króliczka a nie go złapać.
          Wiem, że gdyby Vale zdobył 10 tytuł to MGP farewell :-))
          Ale to takie byłoby piękne – 10 tytułów zdobytych przez tego Wielkiego Sportowca. Marzę i marzę…..

          A jeśli chodzi o kolejny tytuł dla MM to szczerze Ci przyznam, że w tym sezonie nie pogniewałabym się gdyby jednak tytuł zdobył MV albo AD albo JL albo nawet Dani ale najbardziej ucieszyłabym się gdyby zdobył go Zarco (oczywiście w wariancie że to nie Vale zostaje mistrzem).

          Ten końcowy cytat z Lorenzo – jeszcze raz potwierdza, że on przechodzi moim zdaniem głęboką przemianę i w tym sezonie będzie bardzo groźnym przeciwnikiem. Mam wrażenie, że jest na wyższym poziomie mentalnym niż w zeszłym sezonie a to tylko wróży duże emocje dla nas, kibiców. Mmmmioooodziooo :-)))))

        • Lukasso, Lukasso, Lukasso… :)
          W kwestii Daniego jestem niereformowalna. I wydaje mi się, że dzięki Sete zmienił trochę podejście, a dopóki jest w TOP 5 nie pozwolę mu odejść ;)
          Na złośliwości właśnie opracowuję szczepionkę…
          Zgadzam się z Kasią co do Lorenzo, wyczuwam wielki powrót w tym sezonie, co nie zmienia faktu, że najwyższy stopień podium rezerwuję dla Hondy :D

  3. Kusisz kusisz az w koncu skusisz moja mlodsza kolezanko ;))

  4. Pedrosa to gada i gada, a nic z tego nie wynika ;d Prędzej piekło zamarznie niż zobaczę jego z tytułem, tak jak tego z Ducati. To prędzej już Rossi zdobędzie swój 10 ;p

    • Zgaduję, że łyżwy masz przygotowane na taką ewentualność? :-)

    • Haha no nie mam ;d Ale nic to, bo taki nierówny zawodnik jak Pedrosa i jeżdżący dość nijako nie zdobędzie mistrza ;p MM pewno pozamiata jak zawsze, chociaż fajnie gdyby miał wielu rywali w tej walce, takich co jeżdżą agresywniej i na limicie jak kosmita ;p

      • Wspominając o zawodniku Ducati miałaś na myśli Kasiu Doviego ? Oj jeszcze się zdziwisz bo już w zeszłym sezonie #04 pokazał lwi pazur i doświadczenie w jeździe na bolońskiej maszynie. Niby Yamaha dała ciała z rozwojem maszyny ale nie można umniejszać jego zeszłorocznych sukcesów. Bądź co bądź doświadczył najlepszego sezonu w karierze i realnie walczył o mistrzowski tytuł do samego końca (Dodam, że po raz pierwszy jako rider Ducati od czasów Stonera i przyćmił swojego zespołowego partnera adaptującego się do motocykla o zupełnie nowej dla niego charakterystyce). A co do partnera Andrei czyli Lorenzo. Dostosowanie stylu jazdy do maszyny, wykorzystanie radykalnych owiewek i umiejętne zarządzanie oponami pokazały pod koniec ubiegłego sezonu, że Jorge może śmiało pretendować do miana jednego z kandydatów w walce o koronę, co z resztą potwierdziły pierwsze tegoroczne testy zarówno na pojedynczych okrążeniach jak również w trakcie dłuższych przejazdów. Jeśli dodamy do tego zadowolenie zawodników Hondy:Marqueza, Pedrosy, Crutchlowa; świetną adaptację Millera do motocykla Ducati; wyeliminowanie (oby) zeszłorocznych problemów przez Yamahę (Rossi, Vinales) oraz utrzymanie (a jeszcze lepiej podwyższenie poziomu) przez Zarco plus odrodzenie Suzuki to czeka nas najlepszy sezon od lat jesli nie w historii. :-)

  5. No jasne Adek, że Doviego ;d Dla mnie to zawodnik, który tylko jedzie, jest szybki, potrafi wygrać, ale gdy trzeba nie potrafi zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę, a tylko tacy zostają mistrzami… No wiesz, może to był dla #04 najlepszy sezon, ale miał szczęście też, że Lorek dopiero poznawał i przyzwyczajał się do Desmo ;p Dovi i Pedrosa to takie dwa miłe misie ;xd No jeśli Ci wszyscy co wymieniłeś będą walczyć w czubie, to zapowiada się zajebisty sezon! Ja jeszcze liczę na Iannone :) Też już początku sezonu MGP nie umiem się doczekać, ale jeszcze bardziej WSBK, WSS i BSB <3

    • K@sia i Aldek – zgadzam się z Wami całkowicie. Dani i Dovi potrafią być szybcy, czasami nawet przycisnąć w walce o pozycje ale jazda na krawędzi to już nie ich domena. A teraz widać, że tylko zawodnicy over-limit będą liczyć się w walce o tytuł. Lorenzo też nie jest over ale za to potrafi szybko odjechać więc to jest jego najmocniejsza broń przeciwko walce łokieć-w-łokieć. Nie wiem też dlaczego ale od jakiegoś czasu prześladuje mnie myśl, że dla Doviego zeszły sezon to było już wszystko co udało mu się w MGP osiągnąć, był już na górze i teraz zacznie z niej schodzić. Wydaje mi się że w tym sezonie będzie bez szans z Lorenzo ale kto to wie…..:-)) Dovi to trudny do wyprzedzenia przeciwnik (późne hamowania) ale to chyba będzie za mało na MM, MV,VR, JL,JZ czy nawet na AI (choć u niego krewki temperament może wszystko zniweczyć). W Millerze raczej przeciwnika miał nie będzie bo Miller ma problemy z byciem cool podczas wyścigu. Myślę, że raczej walczyć będzie z CC, Petruxem, Pedrosą, Rinsem. Trzymam kciuki za Morbidellego – oby szybko się „wstrzelił” w nową klasę i zaczął stanowić źródło zagrożenia dla starych mistrzów. Emocje, emocje, emocje – już nie mogę się doczekać !!!!! :-))))))

    • K@sia- ooo tak, miłe misie. Zwłaszcza Dovi jak się popatrzy na jego łapę ;)
      Wydaję mi się drogie Panie, że nie doceniacie Andrei a jego obraz zniekształca brak widowiskowej jazdy jakiej dostarcza nam wszystkich Marquez. Nie będę przekonywał, że Dovizioso jest lepszy niż sądzicie. Każdy ma własne zdanie ale z Panią Kowalską za to nie zgodzę się, że Jorge „też nie jest over”.
      – Le Mans 2012
      https://youtu.be/28bCx8D8ArI?t=113

      – SIlverstonę 2013
      https://youtu.be/n1Ns8JbNMhs?t=159

      -Phillip Island 2013
      https://youtu.be/IYUKKLVjtJA?t=138

      – Mugello 2016
      https://youtu.be/aRy3e9Rln3s?t=184

      • Adek – tak to były jedne z jego najlepszych, najwspanialszych i najbardziej spektakularnych wyścigów ever :-)) Można by jednak podać znacznie więcej przykładów na to że jednak Lorenzo unika jazdy „po bandzie, na krawędzi” bo nie leży to w jego stylu wyścigowym. To wyśmienity zawodnik i myślę że 2018 rok to będzie jego rok, nawet jeśli nie wywalczy MŚ.

        PS. przepraszam za literówkę w Twoim nicku w poprzednim moim wpisie (Aldek)

        • Kasiu nie chcę polemizować na temat tego czy czy filmików unikania jazdy po bandzie przez Lorenzo jest więcej niż tych pokazujących jego „fajterskie” oblicze. Być może jest ich więcej być może nie. Moim zdaniem Jorge ryzykuje wtedy kiedy nadarza się ku temu okazja, a nie robi niczego za wszelką cenę i ma w głowie świadomość, że może popsuć wyścig sobie i komuś innemu a karma wraca i ten ktoś może się potem zrewanżować. Z kibicowskiego punktu widzenia zapewne taka filozofia ścigania nie charakteryzuje tych największych, bo przecież chcemy spektakularnych manewrów, dramatycznych rozstrzygnięć etc. Pod tym względem Lorenzo przypomina mi trochę Alaina Prosta z F1, którego nazywano „profesorem”. Jesli nadarzała się okazja to brał pełną pulę, jeśli nie to odpuszczał i bezpiecznie dowoził do mety punkty. Z kolei Rossi lub Marquez to wypisz wymaluj Senna. Nie odpuszczą choćby mieli zabrać ze sobą z toru przeciwnika. :-)
          Nie szkodzi, nawet nie zwróciłem na to uwagi.

  6. Oby to byl sezon daniego….z pewnoscia stac go na zdobycie tytulu….

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
203 zapytań w 1,173 sek