Home / MotoGP / Pedrosa, Lorenzo i Stoner zadowoleni z wyścigu na Sepang

Pedrosa, Lorenzo i Stoner zadowoleni z wyścigu na Sepang

Nieco kontrowersji wprowadziło wśród kibiców MotoGP wstrzymanie wyścigu klasy królewskiej o Grand Prix Malezji. Ostatecznie triumfował Dani Pedrosa, wyprzedzając Jorge Lorenzo i Casey’a Stonera, którzy zgodnie przyznali, że wyścig nie mógłby być dłużej kontynuowany.

Po zgaśnięciu czerownych świateł prowadzenie objął Jorge Lorenzo, który ruszał z pole position. Na pierwszych kółkach stracił trochę do niego, drugi wówczas, Dani Pedrosa, a mocno od tej dwójki zaczął odstawać trzeci Casey Stoner. Potem jednak #26 znacznie zmniejszył stratę do swojego rodaka i skutecznie wyprzedził go w ostatnim zakręcie dziesiątego okrążenia.

Od tego momentu różnica pomiędzy prowadzącą dwójką tylko rosła, podczas gdy do „Por Fuery” dojeżdżać zaczął Australijczyk. Na koniec trzynastej cyrkulacji #99 zaliczył spory uślizg i o mały włos nie przewrócił się. Chwilę po tym zdarzeniu wyścig wstrzymano, a wszystko przez coraz mocniej padający deszcz i wyraźnie słabszą widoczność niż na początku zmagań. Następnie z powodu wciąż narastających opadów deszczu – za ostateczną klasyfikację wyścigu uznano tą z końca trzynastego okrążenia.

Tym samym Pedrosa sięgnął po swoje szóste w tym roku, a czwarte w ciągu ostatnich pięciu wyścigów, zwycięstwo. Lorenzo po raz szósty z rzędu po starcie z pole position na metę wpadł zaś na drugiej lokacie! Dla Stonera zaś jest to pierwsze podium od czasu nabawienia się kontuzji prawej kostki na torze Indianapolis.

Dość kontrowersyjną decyzją okazała się być ta, że pomimo nie przejechania przez zawodników 2/3 dystansu wyścigu, przyznano pełne punkty. Tym samym w klasyfikacji generalnej liderem nadal jest Jorge, ale jego przewaga nad Danim zmalała do 23 punktów. Czołową trójkę „generalki” dopełnia Casey, który o 18 „oczek” wyprzedza Andreą Dovizioso.

 

P1 – Dani Pedrosa (Repsol Honda Team) 29’29.029
Dla mnie to niesamowite zwycięstwo, po raz pierwszy w karierze wygrałem na mokrym torze i jestem niezwykle szczęśliwy! Bardzo dziękuję mojej ekipie i wszystkim, którzy mi pomogli w dotarciu do tego momentu. Kiedy zaczynałem się ścigać byłem słaby w takich warunkach i wszyscy wiedzą, jak ciężko mi się w nich jeździło. Na początku wyścigu Jorge narzucił bardzo mocne tempo, wiedziałem też, że jest na miękkiej tylnej oponie i będzie notował na początku dobre czasy. Okrążenie po okrążeniu czułem się pewniejszy siebie, a w połowie dystansu wyprzedziłem go i zbudowałem przewagę. Kilka kółek później zaczęło mocno padać i ciężko było utrzymać się na motocyklu. Miałem szczęście, że wygrałem, a także Jorge, że był drugi, bo prawie upadł. Bardzo się cieszę ze zwycięstwa, ale jestem szczęśliwy tym bardziej dlatego, że mogę zadedykować ten triumf Ginesowi – dobremu przyjacielowi i członkowi zespołu Repsol Honda, który niestety zmarł wczoraj. To zwycięstwo jest dla niego!

P2 – Jorge Lorenzo (Yamaha Factory Racing) 29’32.823, +3.774sek
Jeśli byśmy jeździli 20 km/h – byłoby łatwo, ale utrzymanie się w takich warunkach przy takiej prędkości na motocyklu, a także znalezienie limitów nie jest łatwe. Organizatorzy podjęli odpowiednią decyzję zatrzymując wyścig, a dla nas było to tym korzystniejsze, bo mogliśmy zakończyć wyścig na ziemi. Używaliśmy miękkiej tylnej opony, podczas gdy Dani i Casey wybrali twardą mieszankę. Kiedy warunki były dobre, słabiej zużywali oni centralną część gumy, więc kiedy pogoda się pogorszyła – byli w lepszej sytuacji do walki.

P3 – Casey Stoner (Repsol Honda Team) 29’36.193, +7.144sek
Na początku wyścigu pomyślałem, że byłbym bardzo zadowolony z podium. Rozważałem nawet nie wystartowanie, bo było mokro, a ryzyko niezwykle wysokie – jeśli upadłbym i obił kostkę, byłby to dla mnie koniec gry w tym roku. Z czasem jednak, jak mijały kolejne okrążenia, czułem się coraz lepiej na motocyklu, dodatkowo pracując nad różnymi rzeczami, bo od długiego czasu nie jeździłem na desczu. Pomału zaczynałem doganiać prowadzącą dwójkę, ale niestety zabrakło mi czasu, bo zaczęło padać i wywieszno czerwone flagi. Z wielu powodów jestem zawiedziony, ale cieszę się z punktów, które dziś wywalczyliśmy oraz kolejnego finiszu na podium.

 

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Komentarze: 1

  1. No i co niedowiarki jak Lorenzo popełnia błąd z ogumieniem to go ratują sędziowie po tym jak podniósł rączke…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
162 zapytań w 1,561 sek