MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia – Dani Pedrosa podpisał kontrakt z KTM i będzie w sezonach 2018-2019 testerem austriackiej marki, obok Miki Kallio. Obecny zawodnik Repsol Hondy zakończy karierę zawodniczą w królewskiej klasie.
Trzykrotny mistrz świata w niższych kategoriach po 13 latach w MotoGP będzie pracował wraz z Finem nad rozwojem KTM RC16, dla którego będzie to trzeci rok w najwyższej kategorii wyścigowej.
Póki co nie wiadomo nic na temat dzikich kart dla Pedrosy – ale raczej ich nie będzie, bowiem KTM już zapowiadał, że kończy temat dzikich kart. Satelicki zespół Tech3 dostarczy dodatkowych danych.
Źródło: motogp.com
Fot. KTM
Oczywiście mógłby wziąć przykład – i zmienić zespół zanim zastała go emerytura, ale przecież po co ryzykować? :)
Jeszcze miesiąc temu mądre głowy prawiły wprawdzie iż Pedrosa jest zbyt mały żeby jego dane i wskazówki nadawały się dla innych zawodników – ale skoro był wolny to go wzięli :). Czyli w przyszłym sezonie będziemy mieli lidera zespołu przyzwyczajonego do motocykla yamahy oraz testera, który nie zna innego moto od hondy :). Zobaczymy co razem uszyją!
Patrzac na wyniki daniego w tym sezonie to wyglada ze raczej nie ryzykuje przesadnie :)
Ktm jest sprytny. Dani wie wszystko o motocyklu Hondy a Honda to z tego co kiedyś czytałem największy przeciwnik Ktm. Ktoś zapyta – jak wygląda np zbiornik paliwa? Dani powie. Jak ustawiali Hondę? Dani powie. Jakie zmiany poprawialy Hondę? Dani powie.
Pedrosa tam poszedł bo w końcu będzie nad kimś górował wzrostem.
Trochę szacunku dla osób niepełnosprawnych, dla Daniego również…
@peterq26 nie bądź mizia pizia. Wyrazem równouprawnienia jest również żartowanie z niepełnosprawnych, żydów, homoseksualistów i innych bez wyjątków. Powiedziałbym że to ja traktuję ich poważnie bo z nich żartuję a tych ich dyskryminujesz uważając za osoby wymagających obrony czy specjalnego traktowania. Ja dyrektora Stefka nazwałem swego czasu idiotą bo nie traktuję wózka jako usprawiedliwienia dla gadania przez niego głupot. R.Benigni potrafił w „Życie jest piękne” dostać 3 Oskary i wyobraź sobie żartować z holocaustu więc oszczędź sobie taniego moralizatorstwa.