Tak jak się można było spodziewać przed rozpoczęciem weekendu w Stanach Zjednoczonych, dwaj Hiszpanie – Dani Pedrosa i Jorge Lorenzo – mogą być głównymi faworytami do sięgnięcia po zwycięstwo w niedzielę. To właśnie ta dwójka okazała się też najszybsza przy okazji FP1.
To właśnie ci dwaj kierowcy, którzy mają już kontrakty na przyszły sezon i pozostają w swoich obecnych zespołach, kilkukrotnie zmieniali się w trakcie FP1 na czele tabeli. Ostatecznie szybszy okazał się być #26, który jest najszybszy w ostatnim sektorze i to tam zyskuje przewagę nad rywalami. Tuż za nim jednak znalazł się lider klasyfikacji generalnej „Por Fuera”, któremu do pierwszej pozycji zabrakło tylko 0.074sek.
Czołową czwórkę uzupełnili natomiast team-partnerzy Pedrosy i Lorenzo. Trzeci, ale już ze stratą czterech dziesiąty do swojego zespołowego kolegi był Casey Stoner, triumfator Grand Prix USA sprzed roku. Ben Spies natomiast, który po tym sezonie kończy współpracę z Yamahą, jako ostatni pobił barierę 1’22. Amerykanin na swoim ostatnim, szybkim kółku został przyblokowany przez wolniejszego rywala (podobnie jak Jorge), przez co ostatecznie stracił do lidera pół sekundy.
Lokaty numer pięć i sześć przypadły duetowi Monster Yamaha Tech3, który był jednak znacznie wolniejszy aniżeli Dani. Wszystko dlatego, że piątego Andreę Dovizioso, który w trzech ostatnich rundach finiszował na podium, oddzieliło od pierwszej lokaty aż 1.185sek. Tylko sześćdziesiąt trzy tysięczne sekundy stracił natomiast do Włocha jego zespołowy kolega Cal Crutchlow, który tak jak i #4 – nie ma jeszcze kontraktu na kolejny cykl zmagań.
Siódmy, i o 1.792sek wolniejszy od Pedrosy, okazał się być dzisiejszego poranka (czasu lokalnego) Valentino Rossi. Włoch, który o swojej przyszłości zdecyduje podczas letniej przerwy, o jedną dziesiątą pokonał swojego zespołowego kolegę i lokalnego faworyta Nicky’ego Haydena. Amerykanin, który właśnie podpisał przedłużenie kontraktu z Ducati, korzysta w ten weekend ze specjalnego malowania kasku. Desmosedici miało na ten weekend dostarczyć tej dwójce mnóstwo nowych części, ale skończyło się na kilku drobnych częściach.
Czołową dziesiątkę uzupełnili tymczasem dwaj sateliccy kierowcy Hondy, spośród których lepszy był Stefan Bradl. Dla Niemca jest to pierwsza wizyta na Laguna Seca poza krótkimi jazdami, jakie zaliczył tam kilka tygodni temu na drogowej Hondzie. Podopieczny Lucio Cecchinelliego musiał zadowolić się ósmym miejscem, a Alvaro Bautista był dziesiąty. Hiszpana jako pierwszego oddzieliły od pierwszego zawodnika ponad dwie sekundy. Poprzednich dwóch wyścigów w Kalifornii obecny reprezentant ekipy San Carlo Honda Gresini nie ukończył i liczy on, że trzeci raz będzie szczęśliwy.
Najszybszy wśród kierowców CRT okazał się być faworyt miejscowych kibiców Colin Edwards, który to wczoraj podczas konferencji nie przebierał w słowach i przysłowiowo wieszał psy na swoim motocyklu. Tym razem na swoim Suterze z silnikiem BMW S1000RR Amerykanin był jedenasty i wyprzedził o ponad dwie dziesiąte Aleixa Espargaro. O dziwo, tym razem duet teamu Power Electronics Aspar rozdzieliło całkiem sporo. Liderujący w tabeli generalnej zawodników CRT – Randy de Puniet w pierwszej sesji treningowej był… dwudziesty i o półtorej sekundy wolniejszy niż #41!
W ten weekend do walki, po kontuzji ręki i opuszczeniu kilku rund, powrócił Karel Abraham. Ścigający się w teamie Cardion AB Motoracing Czech był trzynasty, a jeżdżącego w ten weekend także na satelickim Ducati – Toniego Eliasa pokonał tylko o sześć dziesiątych. Hiszpan zastępuje w trakcie tej rundy w barwach zespołu Pramac Racing kontuzjowanego Hectora Barberę.
Włoch Mattia Pasini, Kolumbijczyk Yonny Hernandez, Brytyjczyk James Ellison, Włosi Danilo Petrucci oraz Michele Pirro, a także Hiszpan Ivan Silva i Amerykanin Steve Rapp uzupełnili stawkę. Ten ostatni startuje w ten weekend z dziką kartą na motocyklu CRT z ramą APR i silnikiem Kawasaki. #15 na co dzień startuje w serii AMA.
Wyniki pierwszej sesji treningowej w USA:
1. Dani Pedrosa (SPA) Repsol Honda Team RC213V 1’21.424
2. Jorge Lorenzo (SPA) Yamaha Factory Racing YZR-M1 1’21.498
3. Casey Stoner (AUS) Repsol Honda Team RC213V 1’21.829
4. Ben Spies (USA) Yamaha Factory Racing YZR-M1 1’21.939
5. Andrea Dovizioso (ITA) Monster Yamaha Tech 3 YZR-M1 1’22.609
6. Cal Crutchlow (GBR) Monster Yamaha Tech 3 YZR-M1 1’22.672
7. Valentino Rossi (ITA) Ducati Team GP12 1’23.216
8. Stefan Bradl (GER) LCR Honda MotoGP RC213V 1’23.249
9. Nicky Hayden (USA) Ducati Team GP12 1’23.310
10. Alvaro Bautista (SPA) San Carlo Honda Gresini RC213V 1’23.537
11. Colin Edwards (USA) NGM Mobile Forward Racing Suter-BMW 1’24.905 *
12. Aleix Espargaro (SPA) Power Electronics Aspar ART 1’25.169 *
13. Karel Abraham (CZE) Cardion AB Motoracing GP12 1’25.215
14. Mattia Pasini (ITA) Speed Master ART 1’25.488 *
15. Toni Elias (SPA) Pramac Racing Team GP12 1’25.816
16. Yonny Hernandez (COL) Avintia Blusens FTR-Kawasaki 1’25.904 *
17. James Ellison (GBR) Paul Bird Motorsport ART 1’25.931 *
18. Danilo Petrucci (ITA) Came IodaRacing Project Ioda-Aprilia 1’26.125 *
19. Michele Pirro (ITA) San Carlo Honda Gresini FTR-Honda 1’26.421 *
20. Randy De Puniet (FRA) Power Electronics Aspar ART 1’26.703 *
21. Ivan Silva (SPA) Avintia Blusens FTR-Kawasaki 1’27.102 *
22. Steve Rapp (USA) Attack Performance APR-Kawasaki 1’29.814 *
* zawodnik CRT