Peter McLaren: „Pecco musi zachować spokój”

Marc Marquez zdominował dwa pierwsze weekendy wyścigowe MotoGP. Nowy nabytek fabrycznego Ducati bardzo szybko zaadaptował się do nowego motocykla, dzięki czemu nie miał sobie równych w GP Tajlandii i GP Argentyny. Co ciekawe, najbliżej byłego sześciokrotnego Mistrza Świata klasy królewskiej był jego brat Alex z satelickiej ekipy Gresini Ducati, a niego Pecco Bagnaia, znajdujący się w fabrycznym teamie od 2021 roku.
Włoch od początku zmaga się z nowym motocyklem Ducati. Bagnaia nie najlepiej czuje się na hamowaniach, szczególnie z małym zbiornikiem paliwa. Ponadto ma problemy z ustawieniami maszyny. Wedle spekulacji były dwukrotny Mistrz Świata MotoGP rozważa nawet powrót do ubiegłorocznego GP24! To właśnie na tej maszynie bryluje obecnie Alex Marquez.
Obecną sytuację postanowili zanalizować eksperci. Peter McLaren w podcaście „Crash” oznajmił: „Myślę, że (Pecco) musi zachować spokój, ponieważ szczerze mówiąc, nie widzę, aby coś się zmieniło w najbliższej przyszłości”.
Dziennikarz zaznacza, że zatrząsnąć obecną hierarchią mogą nowe ulepszenia. W najbliższych GP spodziewa się jednak dalszej hegemonii Marca Marqueza: „Dopóki nie dojdziemy do momentu, w którym będą testowane nowe części, sądzę że jest to światło na końcu tunelu. Potencjalną szansą dla Pecco jest wprowadzenie ulepszeń podwozia i aerodynamiki. Być może to zatrzęsie obecną sytuacją i zadziała na jego korzyść”.
McLaren podkreśla, że skala dominacja jest większa, niż sądził. Tak naprawdę Bagnaia był wolniejszy w każdej rozegranej sesji! Co gorsza, tory COTA i Lusail mogą tylko bardziej pogrążyć Włocha: „Nowe ulepszenia mogą równie dobrze zadziałać na korzyść Marca. Takna prawdę obecnie nie mamy 4:0 dla niego, ale 14:0! Wszystko dlatego, że Marc był szybszy dosłownie w każdej sesji”.
Według eksperta Bagnaia musi dążyć do wyprowadzenia z równowagi Marqueza, aby mieć z nim szansę walczyć: „Musi zacząć przełamywać tę dominację. Nawet jeśli nie pokona Marca na COTA, to powinien chociaż wygrać z nim w sesji treningowej lub kwalifikacjach. Po prostu musi jakoś wyprowadzić go z rytmu, ponieważ w tej chwili wszystko układa mu się idealnie. Pecco musi przerwać ten bieg, ale będzie to trudne na COTA. W Katarze Marc również będzie zdecydowanym faworytem”.
W sezonie 2024 Ducati zrezygnowało z ulepszeń motocykla GP24. Wszystko po to, aby dać równe szanse Bagnai i Jorge Martinowi w walce o tytuł. Teraz te ulepszenia mogą zostać wprowadzone w życie. Podobno w przyszłym miesiącu Alex Marquez może je przetestować na torze Jerez de la Frontera. Kto wie, czy to właśnie nie przybliży Pecco do Marca.
Lewis Ducan stwierdził, że największą słabością Pecco jest duża wrażliwość na niestabilność motocykla. U Włocha wszystko musi działać, jak w zegarku: „Ciężko stwierdzić, czy nowa wersja motocykla jest lepsza. Marc udowadnia, że być może tak jest. Zawsze jednak uważałem, że Pecco jest zbyt wrażliwy na zmiany w motocyklu. U niego wszystko musi być idealnie. To nie jest typ zawodnika, który potrafi omijać przeszkody. Posłuchaj tylko Marca: „od początku nie byliśmy świetni pod względem odczuć, na prawdę musiałem nad tym popracować”. To daje mu dużą przewagę”.
Dziennikarz podkreślił, że Marc być może nawet nie znalazł jeszcze limitów motocykla! Warto bowiem odnotować, że Hiszpan nie zaliczył jeszcze wywrotki na Ducati: „Widać wyraźny margines, ponieważ Marc nie miał jeszcze wypadku w tym roku. I to jest niespodzianka. Oznacza to, że limity nie zostały jeszcze sprawdzone, co jest przerażające. Jeśli to jest limit, jaki ma Pecco, a więc 5,5 sekundy za kolegą z zespołu, to jest to ogromna strata do nadrobienia!”.
Pecco Bagnaia po dwóch rundach traci w klasyfikacji generalnej MotoGP aż 31. pkt do Marca Marqueza. Obecnie Włoch nie ma podjazdu zarówno do zespołowego partnera, jak i jego brata Alexa. Czas pokaże, jak ułoży się obecny sezon. Bez wątpienia nad dwukrotnym czempionem serii z sezonów 2022-2023 ciąży ogromna presja, która nie pomaga. Mało kto bowiem spodziewał się aż takiej przepaści między Włochem a Hiszpanem.
Źródło: crash.net
Tekst do poprawy. Naprawdę piszemy razem. Tor Losail, nie Lusail.
Napisz do Carmelo, że na motogp.com też jest zła nazwa toru;)
https://www.motogp.com/en/calendar/2025/event/qatar/7a40caf3-8e8f-4405-b6e7-702453149285?tab=overview
Oficjalna nazwa została ustalona w języku angielskim na Lusail. Poprzednia nazwa wynikała z nieścisłości w transliteracji języka arabskiego.