Petrucci: Ducati zwolniło mnie w dobrym momencie

Danilo Petrucci, który ma już na koncie dwa zwycięstwa w MotoGP powiedział, że jest zadowolony z faktu, iż Ducati ogłosiło zakończenie z nim współpracy w odpowiednim do tego momencie. Pozwoliło mu to na związanie się z Tech3 KTM i to w momencie, gdy większość kontraktów było już popodpisywanych.

Petrux dowiedział się o zwolnieniu gdy sezon MotoGP został opóźniony przez koronawirusa. Miejsce w fabrycznym Ducati zajmie jego niedawny partner zespołowy z ekipy Pramac, Jack Miller.

Zespół Tech3 był jedną z sensacji sezonu 2020. Miguel Oliveira wygrał aż dwa wyścigi. Znakomicie na motocyklach KTM radzili sobie też Pol Espargaro i Brad Binder z fabrycznego zespołu. Petrucci z kolei udowodnił umiejętności wygrywając GP Francji. Ogólnie jednak, miał ogromne problemy z nową konstrukcją opony Michelina i jego wyniki były poniżej oczekiwań.

„To była na pewno dziwna sytuacja. Ale w tym roku działo się wiele dziwnych rzeczy. Z pewnością, jeśli przypomnę sobie ten dzień, w którym Gigi (Dall’Igna) wezwał mnie i powiedział, że nie będę dalej w fabrycznym zespole, był bardzo, bardzo smutnym dniem. Czułem, jakbym zawalił ważną misję.” – powiedział Danilo Petrucci.

„Ale muszę mu podziękować, ponieważ jego ruch umożliwił mi przejście do innej, naprawdę konkurencyjnej fabryki. Nikt na początku sezonu nie przypuszczał, że KTM będzie taki szybki. Ale wyniki okazały się świetne. Jestem więc zadowolony, że Gigi zwolnił mnie właśnie na początku sezonu.” – dodał #9.

KTM będzie jednak w sezonie 2021 w nowej dla siebie sytuacji. Wskutek sukcesów w minionym roku, austriacka ekipa straciła swoje przywileje i teraz będzie na równi z takimi gigantami jak Yamaha, Ducati, Honda czy Suzuki. Petrucci nie będzie miał możliwości sprawdzenia motocykla KTM zanim nie ruszą oficjalne testy.

Źródło: autosport.com

 Loading ...