Home / MotoGP / Piąte Pole Position z rzędu dla Lorenzo!

Piąte Pole Position z rzędu dla Lorenzo!

Jorge Lorenzo nie ma sobie równych w tegorocznych sesjach kwalifikacyjnych. Tym razem Hiszpan okazał się najlepszym podczas QP na torze Laguna Seca. Dzięki temu piąty raz z rzędu rozpocznie on wyścig, tym razem o Red Bull U.S. Grand Prix, z pierwszego miejsca.

Dla Hiszpana to piąte PP w tym sezonie, a zarazem piąte z rzędu! 23’latek z Majorki rok temu na tym kalifornijskim torze w trakcie kwalifikacji również był najszybszy, jednak wtedy dwukrotnie się przewracał. Złamał wówczas jedną z kości prawej kostki oraz wybił prawy bark. Pomimo tego w niedzielę finiszował jako trzeci, jednak tym razem ma on realne szanse na zwycięstwo.

 

Z drugim czasem sesję zakończył Casey Stoner, który do liderującego Lorenzo stracił niecałe dwie dziesiąte sekundy. Australijczyk był jednak zawiedziony, bowiem sprawdzając jedne ustawienia w trakcie QP, stracił sporo czasu, gdyż nie sprawdziły się one. W trakcie wyścigu powinien być on jednak niezwykle konkurencyjny, bowiem ma naprawdę dobre tempo. Czołową trójkę dopełnił tymczasem, wskakując do pierwszego rzędu w ostatniej chwili, Andrea Dovizioso. Włoch od początku weekendu na Laguna Seca spisuje się bardzo dobrze i pomimo tego, że w „kwali” stracił do lidera ponad sześć dziesiątych sekundy, pierwszy raz w karierze zawodnika MotoGP wystartuje do wyścigu z pierwszej linii!

 

W drugim rzędzie różnice pomiędzy zawodnikami były naprawdę niewielkie. Czwarty rezultat padł łupem Daniego Pedrosy, którego to #4 w ostatniej chwili zepchnął z lokaty numer trzy. Hiszpan ustawi się jednak zaraz za Lorenzo, a biorąc pod uwagę jego atomowe starty, nie zdziwimy się jeśli to on wejdzie w pierwszy zakręt jako lider. Zaledwie 0.024sek do #26 stracił Ben Spies, jeden z lokalnych faworytów, który bardzo chciałby walczyć o podium, ale analizując czasy jego okrążeń, ma na to małe szanse. Na „pudło” raczej nie wskoczy też, ostatecznie szósty, Valentino Rossi. Wszystko dlatego, ze TOP4 ma wyraźnie lepsze tempo jazdy od Włocha, który przecież wciąż powraca do zdrowia po złamaniu nogi, a na torze pierwotnie mieliśmy go zobaczyć dopiero za trzy tygodnie. Warto jednak nadmienić, że „The Doctor” wraz z Dovizioso przejechali najwięcej okrążeń, bowiem aż trzydzieści sześć!

 

Tym razem siódmy czas w trakcie kwalifikacji wywalczył Nicky Hayden. Amerykanin, triumfator Grand Prix USA w sezonach 2005 i 2006, po cichu liczył na trochę więcej. #69 okazał się ostatnim, który do lidera stracił mniej niż sekundę, a znajdującego się za nim Colina Edwardsa pokonał o ponad dwie dziesiąte sekundy. „Texas Tornado” w ten weekend spisuje się całkiem nieźle, regularnie plasując się w czołowej ósemce i sporo wskazuje na to, że jutro może zaliczyć jeden ze swoich najlepszych wyścigów w tym roku. Trzeci rząd, obok tych dwóch „Jankesów” dopełni tymczasem Marco Simoncelli. Dla Włocha obiekt położony w Kalifornii jest zupełnie nowym, więc wynik ten zasługuje na spore uznanie, tym bardziej, że pokonał swojego team-partnera z ekipy San Carlo Honda Gresini.

Czwartą linię otworzy tymczasem Hector Barbera, kolejny z debiutantów, którzy nigdy w przeszłości nie jeździli po torze Laguna Seca. Hiszpan o zaledwie 0.041sek wyprzedził Marco Melandriego, który jutro liczy na finisz w czołowej dziesiątce. Dwie dziesiąte sekundy do Włocha stracił tymczasem jego rodak, a zarazem weteran wyścigów motocyklowych – Loris Capirossi. Z każdą sesją podczas Grand Prix USA #65 radzi sobie coraz lepiej i ma on nadzieję na kolejne postępy w trakcie sesji rozgrzewkowej, jak i samego wyścigu.

 

W piątym rzędzie ustawią się jutro trzej zawodnicy, którzy niczym „SuperSic” czy #40, w przeszłości nigdy nie jeździli na torze Laguna Seca. Najlepszym z nich okazał się Aleix Espargaro, któremu od początku weekendu w Kalifornii towarzyszy jego młodszy brat. Chociaż kierowcy klas 125cc i Moto2 tym razem mają wolne, to Pol postanowił przylecieć ze starzym bratem do USA. Wracając jednak do kwalifikacji… Zaledwie 0.058sek do Hiszpana stracił jego rodak – Alvaro Bautista, który jeszcze na kilka minut przed zakończeniem sesji zajmował miejsce dające start z czwartego rzędu. Piętnasty wynik padł natomiast łupem Miki Kallio, który to będąc na swoim ostatnim pomiarowym okrążeniu zaliczył upadek. Fin przestrzelił wjazd w „Korkociąg”, więc chciał zrobić podobny manewr do tego Valentino Rossiego sprzed dwóch lat, kiedy to atakował on Casey’a Stonera. Dla #36 skończyło się to jednak „glebą”, po której wraz z motocyklem przeturlał się w żwirze aż pod samą bandę!

 

Stawkę uzupełnili, kolejny już raz, dwaj kierowcy jeżdżący na satelickich Hondach, którzy pełnią rolę zastępców. Lepszym z nich okazał się tym razem Alex de Angelis, który zastępuje w ekipie Interwetten Honda MotoGP jednego z tegorocznych debiutantów – Japończyka Hiroshiego Aoyamę. #7 złamał na torze Silverstone dwunasty kręg, a data jego powrotu do ścigania nie została jeszcze dokładnie określona. Ostatni, siedemnasty był tymczasem jeden z miejscowych jeźdźców – Roger Lee Hayden. Młodszy brat Nicky’ego w teamie Honda LCR ściga się w ten weekend za kontuzjowanego Randy’ego de Punieta, który kilka dni temu złamał lewą nogę. #95 nie ustrzegł się też w trakcie kwalifikacji kilku błędów i wyjazdów poza tor.

 

Już o godzinie 18:40 (naszego czasu), podczas 20-to minutowej sesji warm-up, zawodnicy klasy MotoGP będą mieli szansę na wprowadzenie ostatnich poprawek w ustawieniach swoich motocykli. Liczący trzydzieści dwa okrążenia wyścig o Red Bull U.S. Grand Prix rozpocznie się z kolei równo o 23:00 naszego czasu, a na relacje z tych wydarzeń już teraz serdecznie zapraszamy na strony naszego serwisu!

 

 

 

Wyniki sesji kwalifikacyjnej: kliknij

 

Wyniki drugiej sesji treningowej: kliknij

 

Wyniki pierwszej sesji treningowej: kliknij

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,193 sek