Piątek Marqueza i Pedrosy pod znakiem upadków

Zawodnicy Repsol Hondy kończyli pierwszy dzień weekendu w Argentynie w dość różniących się nastrojach, mimo że obaj zanotowali upadki. Mimo, że  ich najlepsze czasy dzieliło bardzo niewiele, to Marc Marquez zajął drugie, a Dani Pedrosa zaledwie 13. miejsce w klasyfikacji czasów.

Tor na początku weekendu był brudny, co było powodem kilku upadków na Termas de Rio Hondo. Marc Marquez po zebraniu się po wypadku ustanowił świetny czas. Daniemu Pedrosie nie poszło już tak dobrze. Dodatkowo miał pecha w postaci przebitej opony. Oto co powiedzieli zawodnicy po zakończeniu treningów.

Marc Marquez: „Jestem dość zadowolony z dzisiejszego dnia, ponieważ mimo że mamy wciąć trochę problemów do rozwiązania, to nie jesteśmy tak daleko z tyłu. Tak jak zwykle dzieje się w Argentynie, tor początkowo być dość śliski no i rano zaliczyłem upadek, ponieważ naciskałem trochę zbyt mocno i wyjechałem poza linię wyścigową. Tak czy inaczej, później pracowaliśmy naprawdę ciężko i znaleźliśmy obiecujące ustawienia. Wciąż czegos nam brakuje i jutro spróbujemy poprawić się w drugim sektorze, zwłaszcza jeśli chodzi o przyspieszenie w zakrętach #3 i #4.”

Dani Pedrosa:„Dziś nie był zbyt dobry dzień, ponieważ zaliczyłem przebitą tylko oponę w FP1 i nie mogłem w pełni wykorzystać czasu, dostępnego w tej sesji. W FP2 rozpocząłem naprawdę dobrze, testując różne opony kiedy warunki torowe były ku temu odpowiednie, tak jak planowaliśmy. Ale niestety, kiedy poprawiałem się podczas drugiego wyjazdu na tor, straciłem kontrolę nad przodem motocykla i zanotowałem małą wywrotkę. Próbowałem po raz pierwszy twardą przednią oponę i było to dopiero moje drugie okrążenie podczas tego wyjazdu, może więc naciskałem zbyt mocno. Nie był to idealny moment na atak na dobry czas. Po wypadku czułem, że jedzie mi się inaczej. Cóż, czasem masz dzień taki jak dziś. Miejmy nadzieję, że dobra pogoda się utrzyma i będziemy mogli się poprawić.”